Zawada trenował we Włoszech. Bez mety w Rally della Marca Trevigiana

Załoga MSZ Racing, Aleks Zawada i Grzegorz Gołda ma za sobą treningowy tydzień we Włoszech, którego zwieńczeniem był występ w Rally della Marca Trevigiana. Na początku poprzedniego tygodnia zespół zorganizował testy z udziałem czołowego włoskiego kierowcy lat 80’ - Vittorio Caneva. Po nich udano się w kierunku Treviso, gdzie znajdowała się baza rajdu. Zawodów nie udało się jednak ukończyć, ponieważ po pierwszym dniu awarii uległa centrala elektryczna w Renault Clio R3. Wówczas załoga Zawada / Gołda plasowała się na 7. miejscu w klasie R. - Testy, które odbyliśmy przed rajdem zaliczamy do bardzo udanych - podsumowuje 19-letni Aleks Zawada. - Pokazały nam, że dużo muszę jeszcze pracować nad techniką jazdy. Szkoda, że musieliśmy przerwać rywalizację w rajdzie, ponieważ górzyste odcinki we Włoszech są wymagające i byłyby świetnym treningiem. - Zakręty, zakręty i jeszcze raz zakręty - wspomina Grzegorz Gołda. - Występ w tym rajdzie to duży sprawdzian dla pilota. Koncentracja i kooperacja to podstawa, żeby nie pogubić się w tej encyklopedii zwanej opisem. Bardzo żałuje, że musieliśmy się wycofać z powodu wadliwej elektryki. W rundzie popularnej serii Troefo Rally Asfalto triumfował Felice Re w Citroenie C4 WRC. Na ósmej lokacie dojechał Corrado Fontanta, który przedstawił Mini John Cooper Works WRC.

Team MSZ Racing dziękuje za wsparcie kibicom, radomskiej firmie Techmatik oraz białostockiemu dealerowi Renault Remex-Ambrożej.