Rajdy  »  Mistrzostwa Polski  »  Aktualności  »  Załogi C2-R2 Teams’ Challenge w 3. Rajdzie Lotos Baltic Cup
Maciejewski i Typa na trasie prologu

Załogi C2-R2 Teams’ Challenge w 3. Rajdzie Lotos Baltic Cup

2007-07-23 - Ł. Lach     Tagi:
W 3. Rajdzie Lotos Baltic Cup wystartuje pięć załóg, uczestniczących w programie sponsorskim C2-R2 Teams’ Challenge. Po czterech dotychczasowych rundach Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski załogi Citroenów C2-R2 prowadzą w klasie A6. Liderami są Piotr Maciejewski i Piotr Kowalski (29 punktów), drugie miejsce zajmują Radosław Typa i Wojciech Żuk (16). Pierwsza z tych załóg ma najwięcej doświadczeń ze startów Citroenem C2-R2, a po niedawnym Rajdzie Subaru Piotr Maciejewski z pewnością będzie chciał wykazać, że drugie miejsce w klasie A6 było tylko epizodem, który się nie powtórzy. Z kolei Radosław Typa, uskrzydlony wygraną w klasie na trudnym Rajdzie Subaru, wystartuje z wolą udowodnienia, że ten sukces nie był tylko darem losu, a potencjał i doświadczenie załogi pozwalają zwyciężać w kolejnych rundach RSMP. Ariel Piotrowski z Martyną Zarębską (4 punkty i 10. miejsce) podchodzą do startu w Rajdzie Lotos bez kompleksów - nie mają niczego do stracenia, a ich atutem jest młodość, ale i doświadczenia ze startu na kaszubskich trasach przed rokiem. Przed Rajdem Lotos do listy uczestników C2-R2 Teams’ Challenge dołączyły dwie załogi. Grzegorz Grono i Małgorzata Kun zaliczają debiutancki sezon w mistrzostwach Polski, a przesiadka z Citroena Saxo do C2-R2 z pewnością doda im skrzydeł. Piotr Krotoszyński z Kariną Szaramą też będą po raz pierwszy startować C2-R2, ale pod względem doświadczenia i dorobku ustępują tylko Piotrowi Maciejewskiemu i Piotrowi Kowalskiemu.
Piotr Maciejewski (numer startowy 35): Dwa razy startowaliśmy na Kaszubach w kategorii gości i nie osiągaliśmy mety z powodu defektów Lancera Evo6. Teraz chcemy przede wszystkim ukończyć rajd, ale oczywiście będziemy walczyć o zwycięstwo w klasie A6 i w konkurencji C2-R2 Teams’ Challenge. Ciekawe są trasy odcinków specjalnych, zapamiętane z minionych lat. Jeśli w tym roku nie są zmienione w sposób zasadniczy, to zanosi się na ostrą walkę. Przed rajdem mamy dużo pracy przy aucie, bo rajdy asfaltowe są rozdzielone w odstępach dwóch tygodni imprezą szutrową.

Radosław Typa (36): Znamy ten rajd jeszcze pod jego wcześniejszą nazwą. 30-31 lipca 2004 był rozegrany 13. Rajd Bałtyku w randze Pucharu PZM, jechaliśmy w Mitsubishi Lancerze Evo 5 jako goście. Wygraliśmy sześć odcinków specjalnych i zwyciężyliśmy w całym rajdzie. Pozostał nam po tamtym starcie smak sukcesu i apetyt na dobry wynik w tym roku. Inna rzecz, że od tamtej pory trasy pewnie się zmieniły, ale w ogólnym zarysie lubimy taki klimat prób sportowych. Teraz mamy sporo pracy z dostosowaniem zawieszenia do szutrowej specyfiki rajdu.

Ariel Piotrowski (37): Nie mamy żadnych przesadnych nadziei związanych z tym rajdem. Nasz plan to dojechać do mety bez specjalnych przygód i w dobrym stylu. To dla nas ważne, by przełamać złą passę, bo w tym sezonie jeszcze nie udało się ukończyć rajdu bez korzystania z systemu SupeRally. Znam tę imprezę z zeszłorocznej pucharowej edycji. Wtedy odcinki specjalne były świetne, szybkie. Myślę, że tegoroczne próby będą mieć podobną charakterystykę. Na razie starannie przygotowujemy auto, aby ograniczyć ryzyko defektu. Jak przed każdym rajdem wymieniamy wiele elementów (głównie zawieszenia, układu przeniesienia napędu i hamulcowego).

Grzegorz Grono
(38): To będzie nasz pierwszy start po kilkumiesięcznej nieobecności na rajdowych trasach. Ten czas był spędzony bardzo pracowicie przy budowie nowego auta. Nasze C2, z którym wiążemy wielkie nadzieje, jest w pełni przygotowane do szutrowych oesów i ufamy, że spisze się pierwszorzędnie na kaszubskich trasach. Liczymy na dobrą zabawę i dużo przyjemności z jazdy. Jeśli zaś uda się nam uzyskać dobry wynik, to będziemy w pełni szczęśliwi. Uczestniczyliśmy w Rajdzie Kaszub przed rokiem, więc wiemy, czego mniej więcej należy się spodziewać. To piękne i wymagające próby, które nie tylko sprawiają wiele przyjemności zawodnikom, ale podobają się też widzom.

Piotr Krotoszyński (39): Mamy duże nadzieje i aspiracje, bo to rajd na naszym podwórku, rozgrywany w przepięknych okolicach, a jego szutrowe trasy nie mają sobie równych w całej Polsce! W zeszłym roku w Rajdzie Kaszub jechaliśmy jako goście i zajęliśmy 5. miejsce w klasyfikacji generalnej. Od tamtego czasu trwała rajdowa przerwa, teraz wracamy do gry w Citroenie C2-R2. Nasze auto jeszcze nie jest całkiem przygotowane, ale ufamy, że do startu wszystko będzie opanowane i że uda się przed zawodami przejechać kilkanaście kilometrów testowych, aby nauczyć się wykorzystywać bardzo obiecujący potencjał tej rajdówki.



źródło: Citroen Polska

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Załogi C2-R2 Teams’ Challenge w 3. Rajdzie Lotos Baltic Cup

Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit