Wywiad z PG Anderssonem

PG Andersson po wygraniu rundy SWRC w Szwecji postanowił znaleźć sponsora na dalsze starty w nowym cyklu towarzyszącemu rajdowym mistrzostwom świata. O SWRC i Rajdzie Jordanii, trzeciej rundzie SWRC, Szwed opowiedział portalowi wrc.com.

Czy start w Rajdzie Jordanii jest juz przesądzony? Tak. Pierwotnie nie planowałem tego startu, ale postanowiłem spróbować, gdyż miałbym długą przerwę do Rajdu Portugalii. Myślałem, że lepiej jest pojawić się na trasie i zadbać, by moje nazwisko nie zniknęło.

Czy oznacza to, że zrealizujesz pełen program siedmiu startów w SWRC? Planuję zrobić wszystko, by do tego doszło. Na pewno wystartujemy w czterech-pięciu rajdach w Europie, reszta zależy od zgromadzonego budżetu. Zgłoszenie jest wysłane przez zespół, by móc wysłać innych kierowców jeśli nie zdołam zdobyć pieniędzy. Chcę jednak przejechać całe mistrzostwa. Jakie masz doświadczenie w Skodzie Fabii na nawierzchni szutrowej?

Żadne. Nigdy nie jeździłem Skodą lub innym samochodem klasy S2000 po szutrze. Myślę jednak, że będzie dobrze. Startowałem już w Jordanii i wiem, że to trudny rajd. W 2008 roku osiągnąłem jednak kilka zadowalających czasów. Ogólnie czuję się dobrze w Jordanii.

Na prawy fotel powraca Jonas Andersson. Czy to jednorazowy start, czy powrót na stałe?

Tak, mój stary pilot wraca do mnie. Rozpoczniemy od Jordanii, ponieważ nadal posiada on kontrakt z Madsem Ostbergiem. Jordania jest specyficznym rajdem i tylko jemu potrafię zaufać w 100%.

Możesz wygrać w Jordanii?

Pewnie. Zawsze podchodzę do rywalizacji z myślą o wygranej.

Co sądzisz o swoich rywalach, którzy wystartowali w Rajdzie Meksyku?

Śledziłem rajd w Internecie i widziałem, że bardzo dobrze zaprezentował się Michał Kościuszko. Najbardziej zaskoczyła mnie bliskość samochodów PCWRC. Mogło to jednak zależeć od wysokości.

Kto będzie Twoim największym rywalem w Jordanii?

Walka będzie bardzo zażarta. Z pewnością trudniej będzie walczyć na szutrze niż na śniegu. Sądzę, że szybki będzie Kościuszko. Groźni mogą być także Janne Tuohino i Jari Ketomaa. Wszyscy będą bardzo blisko siebie.