Rajdy  »  Mistrzostwa Polski  »  Aktualności  »  Wywiad z Łukaszem Habajem przed Rajdem Świdnickim 2012
Łukasz Habaj

Wywiad z Łukaszem Habajem przed Rajdem Świdnickim 2012

2012-04-14 - Ł. Łuniewski     Tagi: Rajd Świdnicki, Wywiady, RSMP, Habaj
Łukasz Habaj, który w tym roku powraca na trasy RSMP, podczas testów swojej rajdówki w okolicach Jeleniej Góry znalazł czas na odpowiedzenie na kilka pytań przed zbliżającym się wielkimi krokami Rajdem Świdnickim. Jesteśmy na testach przed Rajdem Świdnickim. Jak wrażenia z dotychczasowej jazdy? Jak na razie jeździliśmy po bardzo krótkim odcinku, który liczył niecałe dwa kilometry, a droga była bardzo dziurawa. Mamy nowy samochód i serce mi się krajało i nie pojeździliśmy zbyt wiele, ale na razie super. Nie jeździłem rok po asfalcie. Ostatni rajd asfaltowy jechałem w zeszłym roku w Karkonoszach. Na razie auto działa dobrze. Tam było za dużo dziur i nie chciałem dużo jeździć. Jaki plan zakładasz na Rajd Świdnicki? Rywalizacja w klasie zapowiada się bardzo ciekawie.

Mamy jedenaście samochodów, także kilku szybkich kolegów i nie wiem jak będzie dalej. W sensie czy tak będzie dalej, czy tylko na Elmocie, na którym zawsze jest wielu zawodników. To jest jakby rajd otwarcia, dobrze znany wszystkim. My się cieszymy, bo to większa rywalizacja i więcej samochodów. Będziemy starali się nawiązać do czołówki, aczkolwiek nie wiemy gdzie jest nasze miejsce, bo rok nas nie było i nie wiadomo jak to będzie wyglądać.

Czy masz szansę rywalizować z Wojciechem Chuchałą? Bardzo dobrze zaprezentował się na pierwszym etapie Rally Presov.
To jest pytanie, które sam sobie zadaję. Jak będziemy wypadać względem Wojtka Chuchały? Myślę, że w tym sezonie będzie on mocniejszym zawodnikiem w sensie, że będzie bardziej konkurencyjny niż wtedy, kiedy ostatnio z nim rywalizowaliśmy na Rajdzie Karkonoskim. Nie wiem. To jest pytanie, na które nie znam odpowiedzi.

Jak oceniasz trasy tegorocznej edycji Rajdu Świdnickiego?

Super. Bardzo dobrze oceniam. Na tyle, na ile można wykrzesać z tych odcinków to mamy to, co najlepsze. Jeśli o mnie chodzi to jest dobrze. Żałuję, że oes z Lubachowa do Walimia nie idzie w drugą stronę, bo to jest najlepszy oes w tamtej okolicy i bardzo go lubię. Znam odcinek na Jodłowniku, który szedł na Rajdzie Nikon i jechałem Peugeotem. Znam też Kamionki, które średnio mi pasują i nie bardzo ten oes lubię, ale trzeba go jechać. Jest, co roku. Na tyle na ile zerknąłem na mapę to jest rewelacja.



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Wywiad z Łukaszem Habajem przed Rajdem Świdnickim 2012