Rajdy » Wojciech Chuchała: Zmiana koła w ciemnym lesie, niemal po omacku, nie należy do najłatwiejszych
Wojciech Chuchała: Zmiana koła w ciemnym lesie, niemal po omacku, nie należy do najłatwiejszych
2012-04-14 - Ł. Łuniewski Tagi: Chuchała, Rally Presov
Wojtek Chuchała i Kamil Heller, reprezentujący LOTOS - Subaru Poland Rally Team, byli blisko rozpoczęcia mocnym akcentem zmagań w słowackim czempionacie. Po pięciu odcinkach specjalnych Rally Presov Siemanko wraz ze swoim pilotem zajmowali trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej, liderując w grupie N. Niestety przebita opona na ostatniej próbie dnia kosztowała załogę L-SPRT przeszło cztery minuty. Mimo to, Wojtek Chuchała i Kamil Heller mieli powody do zadowolenia, zarówno ze świetnego tempa na tak wymagających trasach, jak i z nawiązania walki z czołówką w mocniejszych samochodach.
Zaczęło się bardzo dobrze, a po pierwszej pętli udało nam się utrzymać trzecie miejsce i była nawet nadzieja wspięcia się wyżej. Jednak mrok nocy ukrył przede mną ostry kamień, który mocno uszkodził lewą przednią oponę. Zmiana koła w ciemnym lesie, niemal po omacku, nie należy do najłatwiejszych i stąd duża strata czasowa. Mimo pecha jesteśmy bardzo zadowoleni z tempa, które chcielibyśmy utrzymać także jutro. Nasz samochód prowadził się chyba nawet lepiej niż bolid Formuły 1. Widać świetną pracę całego Zespołu, któremu chciałbym serdecznie podziękować, dołączając najlepsze życzenia urodzinowe dla Roberta i Bercika - mówił Wojtek Chuchała.
Pierwsza pętla poszła nam bardzo dobrze, szczególnie zadowoleni byliśmy z najdłuższego oesu. Na nocnych próbach także jechało się świetnie. Niestety na ostatnim odcinku dnia już na początku złapaliśmy kapcia, co przekreśliło nasze szanse na wysoką lokatę. Musieliśmy szukać miejsca na zmianę koła, a ofiarni słowaccy kibice chcieli nam pomóc, ale nieświadomie niestety trochę nam przeszkodzili. I choć wynik nie jest okazały, jesteśmy zadowoleni z tego dnia i czekamy na jutrzejszy, aby pokazać się z jeszcze lepszej strony - uzupełnił Kamil Heller.
Pierwsza pętla poszła nam bardzo dobrze, szczególnie zadowoleni byliśmy z najdłuższego oesu. Na nocnych próbach także jechało się świetnie. Niestety na ostatnim odcinku dnia już na początku złapaliśmy kapcia, co przekreśliło nasze szanse na wysoką lokatę. Musieliśmy szukać miejsca na zmianę koła, a ofiarni słowaccy kibice chcieli nam pomóc, ale nieświadomie niestety trochę nam przeszkodzili. I choć wynik nie jest okazały, jesteśmy zadowoleni z tego dnia i czekamy na jutrzejszy, aby pokazać się z jeszcze lepszej strony - uzupełnił Kamil Heller.
źródło: informacja prasowa
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Wojciech Chuchała: Zmiana koła w ciemnym lesie, niemal po omacku, nie należy do najłatwiejszych
Podobne: Wojciech Chuchała: Zmiana koła w ciemnym lesie, niemal po omacku, nie należy do najłatwiejszych
Wojciech Chuchała: Rally Presov na pewno zaliczymy do udanych »
Rally Presov 2012 - Grzyb drugi, pech Chuchały »
Wojciech Chuchała: Słowackie oesy zawsze bardzo miło wspominam »
Chuchała po Rally Presov: Dużo się nauczyliśmy »
Podobne galerie: Wojciech Chuchała: Zmiana koła w ciemnym lesie, niemal po omacku, nie należy do najłatwiejszych
Testy Wojciecha Chuchały przed Rajdem Karkonoskim w obiektywie Michała Fielka »
Rally Presov 2012 w obiektywie Tomasza Kalińskiego »
Testy Wojciecha Chuchały przed Rajdem Lotos w obiektywie Rafała Sadleji »
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć