Walka do końca Rajdu Sardynii w WRC-3

Christian Riedemann wygrał w kategorii WRC-3 w Rajdzie Sardynii. Niemiec finiszował w rajdzie z przewagą 5min 05.4s przed Keithem Croninem. Debiutant Stephane Consani był trzeci, ze stratą kolejnych 2min 08.2s.

"Jechałem przez cały weekend na 90% i myślę, że to była dobra taktyka. Inni mieli problemy a my - żadnej przebitej opony i żadnych uszkodzeń." - powiedział na mecie Riedemann. Wynik rajdu jest wielkim rozczarowaniem dla Consaniego, który prowadził po pierwszym etapie i toczył zaciętą walkę z Riedemannem. Udało mu się wyprzedzić rywala o 15s - taka przewaga utrzymywała się jeszcze na mecie przedostatniego oesu. Jednak auto Consaniego zatrzymało się na mecie i nie chciało jechać dalej. Francuz wraz z pilotem Maximem Vilmotem zidentyfikowali problem - zerwany przewód elektryczny. Naprawili usterkę, ale zanotowali spóźnienie i zainkasowali karę czasową, spadając na 3. miejsce. Cronin przez cały rajd odrabiał straty, jakie poniósł w wyniku przebitej wcześniej opony.

Czwarty był Quentin Gilbert, którego miejsce mogło być lepsze, gdyby nie brak paliwa. W sobotę musiał skorzystać z Rally-2, aby wrócić do rywalizacji. Czołową piątkę zamknął Sebastien Chardonnet, który także przebijał oponę. Francuz pozostał jednak liderem WRC-2 z przewagą 24 punktów nad Bryanem Bouffierem. Trzykrotny mistrz Polski ukończy rajd na 8. lokacie po tym, jak wyjechał z drogi. W aucie były kłopoty z mocowaniami silnika.