W Norwegii rozpoczęto rozgrywki JRC, debiut dwóch Clio R3

Per Gunnar Andersson rozegrał Rajd Norwegii dokładnie tak jak zapowiedział, szybko wyszedł na prowadzenie i nie odpuścił już do mety. Pewny siebie szwed doprowadził swoje Suzuki Swift S1600 do mety siedem i pół minuty przed drugim Patrikiem Sandell.
"To jest dokładnie to co chciałem tutaj zrobić" - mówił Andersson.

Sandell także był zadowolony z rezultatu, tym bardziej po tym co mu się przydarzyło na ostatnim odcinku rajdu. "Byłem niesamowicie przerażony na tym oesie!" - mówił.
"Silnik zgasł i wszystko w aucie kompletnie zdechło na około pół minuty. Miałem puls chyba z 220!. Co za szczęście że jesteśmy na mecie po tym jak już się nie wyświetlało na desce rozdzielczej". Sandell przekonał się także do tego jaki potencjał posiada jego nowe Renault Clio R3. "Przed nami dużo pracy nad nastawami samochodu, zanim będziemy mogli na równi walczyć z autami klasy Super 1600. Auto było niezawodne, ale mamy wiele do poprawienia przed Portugalią. Mamy już kilka pomysłów jak uporać się drobnymi problemami które nas trapiły. Naprawdę wierze w ten samochów." Kolejne siedem i pół minuty z tyłu znalazła się nadzieja estońskich rajdów- Urmo Aava, który powiedział że po piątkowych problemach, trzecie miejsce to niezły wynik. Aaava popisał się kilkoma wygranymi oesami, ale to wszystko co mógł zrobić po tym jak utknął w zaspie w trakcie 1 etapu.

Szósty dojechał lokalny matador- Trond Svenkerud. Norweg jest zachwycony rozgrywkami Junior Rally Championship do tego stopnia że gdy na jednym z nawrotów po niefortunnej kontrze ramię wyskoczyło mu z barku, zatrzymał się, nastawił je, po czym pojechał dalej!
Ahhh Ci wikingowie....

Drugi kierowca debiutującego na świecie Clio R3- Kalle Pinomäki, nie ujrzał mety bo tym jak renówka padła na ostatnim 44-kilometrowym oesie.

Klasyfikacja JRC w Rajdzie Norwegii
1. P.ANDERSSON	3:49:37.9
2. P.SANDELL	+7:33.7
3. U.AAVA	+15:12.4
4. J.MÖLDER	+19:03.1
5. A.Burkart	+23:44.7
6. T.VENKERUD	+28:26.0