Volkswagen odbył testy w Grecji

Volskwagen w minionym tygodniu spędził trzy dni na testach w Grecji. Celem są oczywiście przygotowania do Rajdu Akropolu. Jako pierwszy jeździł Andreas Mikkelsen, a po nim Sebastien Ogier i Jari-Matti Latvala. Testy miały dla VW ogromną wagę. Greckie odcinki będą w znacznie mniej delikatny niż w Argentynie czy Portugalii sposób obchodzić się z podwoziem Polo R WRC. Dodatkowo, samochody niemieckiego zespołu miały kilka przypadłości mechanicznych, przez które Ogier stracił szansę na walkę o triumf w Argentynie. Nad nowym hamulcem ręcznym miał pracować Mikkelsen - to właśnie jego usterka była jedną z przyczyn wypadnięcia Ogiera z drogi w ostatnim rajdzie.

Nowy hamulec miał być zainstalowany w aucie Ogiera już w Argentynie, ale nie zgodził się na to Francois Xavier Damaison - dyrektor techniczny, wyjaśniając, że jest cięższy i wymaga większej mocy. Decyzję o jego użyciu w aucie Francuza przesunięto. Z hamulcem tym pojechał tylko Mikkelsen. "Wiem, że zespół mocno pracuje, ale wciąż mamy kilka przypadłości przy nowym systemie hamulca ręcznego. Miesiąc temu mówiłem, że chciałbym go na kolejny rajd. Szkoda, że go nie było, bo potrzebuję w awaryjnych momentach wspomagać się hamulcem ręcznym. A na razie nie wiem, czy zadziała dobrze, czy nie." - powiedział nieco rozżalony Ogier.