Tragiczna seria we francuskich rajdach
							2007-09-11 - Ł. Lach     Tagi: 
						
						
						Jose Barbara (Subaru Impreza WRC) wygrał francuski Rallye du Béthunois, ale jego sukces przyćmiła tragedia na czwartym odcinku specjalnym.
Fabien Vericel, debiutujący w Toyocie Corolli WRC lider rajdu po trzech odcinkach, na dojeździe do jednego z nawrotów wypadł z drogi i potrącił chłopca stojącego razem z rodzicami 30 metrów od drogi. Sześcioletni Simon nie przeżył wypadku, sobotni etap został przerwany.
W obliczu tej tragedii rząd francuski postanowił przyjrzeć się bliżej kwestii zabezpieczenia odcinków specjalnych.
Michele Alliot-Marie, minister spraw wewnętrznych, jeszcze tego samego dnia zwołała spotkanie z organizatorami rajdu, którego tematem było "zadecydowanie, czy podjęte środki w kwestii bezpieczeństwa były wystarczające, aby zapobiec takiej tragedii" - jak czytamy w komunikacie.
"To już czwarta tragedia w ciągu ostatnich dwóch tygodni, w sumie zginęły trzy osoby, a dwie odniosły ciężkie obrażenia" - dodaje minister.
Rallye du Béthunois był memoriałem Jimmy'ego Mannessie, który w styczniu tego roku zginął w wypadku drogowym. To właśnie Corollą WRC po Mannessie wystartował Fabien Vericel.
	
	
	
	
						To zdarzenia potwierdza tezę, że na żadnym rajdzie nie ma miejsc bezpiecznych - są tylko mniej, lub bardziej niebezpieczne. Samochód pędzący nierzadko ponad 150 km/h dziurawą leśną drogą może wypaść z drogi w każdej chwili, a historia rajdów zna niejeden przypadek, gdy w najbardziej nieoczekiwanych momentach z auta odpadało koło, lub kierowca dostawał ataku serca i całkowicie tracił panowanie nad samochodem.
					
Fabien Vericel, debiutujący w Toyocie Corolli WRC lider rajdu po trzech odcinkach, na dojeździe do jednego z nawrotów wypadł z drogi i potrącił chłopca stojącego razem z rodzicami 30 metrów od drogi. Sześcioletni Simon nie przeżył wypadku, sobotni etap został przerwany.
W obliczu tej tragedii rząd francuski postanowił przyjrzeć się bliżej kwestii zabezpieczenia odcinków specjalnych.
Michele Alliot-Marie, minister spraw wewnętrznych, jeszcze tego samego dnia zwołała spotkanie z organizatorami rajdu, którego tematem było "zadecydowanie, czy podjęte środki w kwestii bezpieczeństwa były wystarczające, aby zapobiec takiej tragedii" - jak czytamy w komunikacie.
"To już czwarta tragedia w ciągu ostatnich dwóch tygodni, w sumie zginęły trzy osoby, a dwie odniosły ciężkie obrażenia" - dodaje minister.
Rallye du Béthunois był memoriałem Jimmy'ego Mannessie, który w styczniu tego roku zginął w wypadku drogowym. To właśnie Corollą WRC po Mannessie wystartował Fabien Vericel.
Dodaj komentarz
					Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
				logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
					Komentarze do:
Tragiczna seria we francuskich rajdach
Najczęściej czytane w tym miesiącu
				
				
				
				
				
				
				
				
				
				Tapety na pulpit 
				
				
				
				
				
				
				
			Galerie zdjęć
			Newsletter
			
			
			
			
			
			
			
			
			
			
			
 
			
 
			