Toni Gardemeister jeździł Citroenem C4 WRC

Podczas gdy większość zespołów startujących w mistrzostwach świata testowało w ubiegłym tygodniu na asfaltach wokół Trieru, Citroen wybrał się do Hiszpani w ramach przygotowań do Rajdu Nowej Zelandii. We wtorek jazdy rozpoczął Dani Sordo, następnie na kolejne dwa dni zmienił go Sebastien Loeb.

W piątek gdy ponownie przyszła kolej na Sordo, ten rozchorował się. Citroen jednak testów nie przerwał, ale ściągnął na katalońskie szutry Toniego Gardemeistera! Zaskoczenie był tym większe, że etatowym testerem na szutrze jest Jusso Pykalisto, a tylko kilku kierowców miało dotychczas jeździć okazję stosunkowo nowym Citroenem C4 WRC.

Około miesiąc temu Gardemeister także pracował dla Citroena, testując dla niego opony Pirelli, które będą używane w przyszłym sezonie. Te zdarzenia rozpoczęły szereg spekulacji dotyczących przyszłości 32-letniego Fina. Już w najbliższy weekend, podobnie jak na testach opon, Fin pojedzie Citroenem Xsara WRC w Rajdzie Niemiec.

"W ciągu ostatnich kilku lat zaszło wiele zmian w rajdach WRC. Teraz typowy kierowca rajdowy gość z grubym portfelem. Ciekawe jak w 2008 roku potoczą się sprawy. Ja i mój pilot Jakke Honkanen zrobimy wszystko, aby jak najlepiej wypaść w Rajdzie Niemiec, mimo że nas samochód nie jest już taki nowy jak u konkurencji." - mówi Toni.