Rajdy  »  Mistrzostwa Polski  »  Aktualności  »  Tomasz Kuchar po Rajdzie Koszyc
Tomasz Kuchar

Tomasz Kuchar po Rajdzie Koszyc

2010-09-20 - Ł. Łuniewski     Tagi: Kuchar, RSMP, Rally Kosice
Reprezentanci Peugeot Sport Polska Rally Team, Tomasz Kuchar i Daniel Dymurski zajęli piąte miejsce w Rajdzie Koszyce, siódmej rundzie Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski 2010. Zwyciężyli Bryan Bouffier i Xavier Panseri w Peugeot 207 S2000.

Rajd na Słowacji, podczas którego zawodnicy ścigali na asfaltach, okazał się, zgodnie z przewidywaniami, bardzo trudną próbą. Stanowił bowiem nie tylko rundę mistrzostw naszego kraju, ale także eliminację FIA CEZ Trophy oraz Mistrzostw Słowacji. Obsada była więc bardzo silna - w klasie Super 2000 wystartowało aż dziewięć załóg (osiem w klasyfikacji RSMP), w tym trzy w Peugeot 207 Super 2000. Na starcie stanęły również 4 rajdówki klasy WRC. Pierwszy dzień zmagań odbywał się w zmiennych warunkach pogodowych. Tomek i Daniel rozpoczęli rywalizację od zajęcia czwartego miejsca z niewielką stratą do zwycięzców. Pierwszą pętlę ukończyli jednak na siódmej pozycji, dojeżdżając na serwis z urwanym przednim zderzakiem. Potem załoga Peugeot Sport Polska Rally Team przyspieszyła, co przyniosło awans na piąte miejsce. Drugi etap Kuchar i Dymurski rozpoczęli od miejsca na podium, na kolejnej próbie byli drudzy. Ostatecznie nie zdołali jednak awansować w klasyfikacji, kończąc zawody na piątej pozycji.

Wybitnie ciężki rajd - komentował na mecie Tomek Kuchar. Mimo słabego wyniku jestem bardzo zadowolony, ponieważ czasy osiągane na odcinkach specjalnych, kiedy jechaliśmy bez żadnych przygód, były bardzo dobre i mogliśmy znowu rywalizować z czołówką krajową, i nie tylko... Fantastycznie przygotowany samochód, świetnie pracująca ekipa! Wszystkie przygody, oprócz „kapci”, były zawinione wyłącznie przeze mnie i absolutnie ponoszę za nie pełną odpowiedzialność. Chcieliśmy sobie, jak i co poniektórym, udowodnić, że jak jedziemy bezproblemowo, to potrafimy uzyskiwać dobre czasy, a nie przegrywać po dwie sekundy na kilometrze... Reasumując: punktowo dla nas rajd kiepski, ale moralnie bardzo udany. Gdyby nie wspomniane przygody: trzy wypadnięcia z trasy i dwie przebite opony, bylibyśmy zapewne bardzo wysoko. Ale nie ma co „gdybać”... Korzystając z okazji chciałbym pogratulować Kajetanowi i Jarkowi zdobycia tytułu Mistrzów Polski. W tym sezonie jechali zdecydowanie najrówniej i najszybciej, tytuł jest więc jak najbardziej zasłużony.
Świetny rajd! - dodał Daniel”Lopez” Dymurski. Jechało się bardzo fajnie, ale chyba jeszcze nie mieliśmy na jednym rajdzie tylu niebezpiecznych momentów. Błoto, deszcz, ruletka z doborem opon, a przy tym bardzo ciasno w czołówce: to wszystko powodowało, że było bardzo trudno. Poszczególne wyniki mieliśmy naprawdę satysfakcjonujące, jechaliśmy bardzo dobrym tempem! A do tego bardzo sympatyczna atmosfera na Słowacji.



źródło: informacja prasowa

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Tomasz Kuchar po Rajdzie Koszyc