Thierry Neuville 3. zawodnikiem sezonu. Walka o zwycięstwo w Niemczech?

Thierry Neuville przyznał po zakończeniu Rajdu Sardynii, że nie wyobrażał sobie, że może tam wywalczyć drugą pozycję, przegrywając tylko z Sebastienem Ogierem. Kierowca Forda nie popełniał błędów i przez cały rajd notował znakomite czasy oesów, porównywalne nawet z kierowcami Volkswagena. Dzięki temu w klasyfikacji generalnej sezonu przeskoczył na 3. miejsce. Neuville wyprzedził Daniego Sordo, Mikko Hirvonena oraz Sebastiena Loeba i teraz przed nim w generalce widnieją już tylko Ogier i Latvala. "To był dla nas świetny rajd. Pokazaliśmy dobre tempo i byliśmy pewni - cały weekend pokonaliśmy bez większych błędów. To bardzo dobry wynik dla mnie i dla mojego pilota, Nicolasa (Gilsoula). Jestem bardzo, bardzo szczęśliwy. Nie wyobrażałem sobie, ze mogę zająć drugie miejsce, bo prawdopodobnie to tego rajdu nienawidzę najbardziej. Ale teraz cieszyłem się odcinkami. Warunki były zupełnie inne niż kiedyś, a nawierzchnia bardziej gładka. Jazda Fiestą w takich warunkach była świetna. Dzięki temu momentami mogliśmy mocniej nacisnąć i kontrolować nasze czasy." - powiedział po zakończeniu Thierry Neuville. "Rozpoczęliśmy rajd z zamiarem dojechania do mety, podobnie jak w Argentynie i Grecji. Na pierwszym odcinku nie miałem rytmu. Nie chciałem podejmować ryzyka, więc straciłem 20 sekund. Potem jednak było już lepiej i lepiej. Mechanicy w serwisie w Sassari spisali się bardzo dobrze. Po zmianach ustawień czułem się komfortowo i jechałem dobrym rytmem, wciąż bez ryzyka. Byłem też najszybszy, co zaskoczyło tak Nicolasa jak i mnie samego." - kontynuował podopieczny innego kierowcy M-Sportu - Nassera Al-Attiyaha. Czy zatem belgijski kierowca jest gotowy na pierwsze zwycięstwo? "Nie wiem, zobaczymy. Myślę, że w tej chwili jeszcze nie. Zakończyliśmy rajd z minutą straty do zwycięzcy. Jak wszyscy widzieli, zrobiliśmy postępy, moja strategia jest coraz lepsza, więc pokazaliśmy, jak możemy kontrolować sytuację. To ważna umiejętność kierowcy rajdowego. Następnym krokiem może być walka o zwycięstwa."

Neuville zakłada, że walka o pierwsze miejsce mogłaby się odbyć w Niemczech. Nie jest to najbliższa runda WRC. "W Finlandii lokalni kierowcy definitywnie będą szybsi. Sebastien Ogier również. W Niemczech spróbuję naciskać nieco mocniej. Mam większe doświadczenie na asfalcie i zwykle byłem tam szybki. Jeśli odbędziemy testy i warunki będą w porządku, to z pewnością będziemy tam mieli dobry występ."

Swojego zawodnika zachwalał szef M-Sportu Malcolm Wilson. Brytyjczyk przeżył we Włoszech duże rozczarowanie z powodu błędów swoich dwóch czołowych zawodników - Madsa Ostberga i Jewgienija Nowikowa. Postawa Belga oraz młodego Elfyna Evansa jest dla Wilsona dużym pocieszeniem: "Druga pozycja Thierry'ego pokazała nam, jak pewnym kierowcą się stał. Jestem pewien, że w drugiej połowie sezonu pokaże jeszcze więcej. Udowodnił, że potrafi jechać stabilnie. Zasłużył na trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej mistrzostw."