Sordo liczy na przełamanie po testach do Rajdu Portugalii

Meksyk był dla Daniego Sordo pierwszym szutrowym rajdem od czasu powrotu do Citroena. Wcześniej Hiszpan miał tylko możliwość jazdy modelem C4 WRC. W DS3 nie potrafił znaleźć dla siebie optymalnych ustawień, zmagając się z nadsterownością i brakiem trakcji.

"Czwarta pozycja i tak była wyrównaniem jego najlepszego wyniku z Meksyku, ale czasy odcinków specjalnych bardzo odbiegały od najlepszych. Łącznie Sordo stracił w rajdzie ponad sześć minut do zwycięzcy Sebastiena Ogiera. "Wynik był dobry ze względu na punkty zdobyte do klasyfikacji producentów i kierowców, ale tylko na taki wynik mogliśmy liczyć. Musimy kontynuować pracę. Ciężko nawet powiedzieć w czym tkwił problem. Odkryłem, że na drodze jest bardzo ślisko, a to nie dodało mi pewności siebie. Może powinniśmy się przyjrzeć zawieszeniu i dyferencjałowi?" - powiedział Dani Sordo. "Zawsze na szutrze jest ciężko, dla mnie jest nieco trudniej niż w innych rajdach jak na przykład na asfaltach, ale musimy znaleźć cośw w ustawieniach, aby zyskać więcej pewności siebie. Zwłaszcza, jeśli przejeżdżamy dany odcinek po raz pierwszy. Czułem, że traciłem czas w wielu miejscach na oesach. Będziemy ciężko pracować przed Portugalią. Mamy nadzieję, że tam pójdzie nam lepiej." - zakończył hiszpański kierowca Citroena.