Sołowow po Arctic Lapland Rally: Coś niesamowitego!

Polska załoga Cersanit Rally Team - Michał Sołowow / Maciej Baran - odniosła historyczny sukces w popularnym Arctic Lapland Rally. Szóste miejsce to najlepszy wynik załogi spoza Skandynawii od 1998 r., kiedy to taką samą lokatę wywalczył Rosjanin, Aleksandr Nikonienko. To jednocześnie najlepszy wynik zagranicznej ekipy w fińskim klasyku od 11 lat, ponieważ ostatnio w 2000 r. wygrał tam Szwed, Thomas Rastrom. Od tamtego czasu w imprezie niepodzielnie rządzą Finowie. - Początek był niezły - uznał Michał Sołowow. - Po dwóch odcinkach zajmowaliśmy piątą pozycję. Niestety na OS 3 przebiliśmy oponę i zanotowaliśmy prawie dwuminutową stratę. Potem na czwartej próbie wydarzyło się coś niesamowitego. Zamontowane na masce lampy do nocnej jazdy, najpierw urwały się, a potem spadły pod samochód. Zostaliśmy tylko ze światłami seryjnymi, więc trudno było po ciemku trafić w drogę (zobacz wideo poniżej).- Drugiego dnia warunki były trudniejsze - kontynuował wicemistrz Polski. - Zaczął padać śnieg, zrobiło się  bardziej ślisko. Mieliśmy nieco zbyt twardo ustawione zawieszenie. Na OS 7, na jednym z bardzo szybkich zakrętów wpadliśmy w śnieżną bandę. Na szczęście kibice dość szybko wyciągnęli nas na drogę. Oczywiście cieszymy się z wyniku, ale pozostał niedosyt. Gdyby nie te wszystkie przygody, to była szansa na ukończenie rajdu na "historycznym" czwartym miejscu. - Jesteśmy zadowoleni z jazdy, tempa i tego, że nawiązywaliśmy równorzędną walkę z czołówką fińskich kierowców, którzy jak wiadomo są najlepszymi na świecie specjalistami od jazdy po luźnych nawierzchniach. To był dobry trening przed zbliżającym się Rajdem Lotos (18-20 lutego 2011 r. - przyp. red.) i czekającym nas trudnym sezonem w Mistrzostwach Polski - podsumował.