Solberg znowu na podium

Po niemal rocznej przerwie Petter Solberg znowu stanął na podium rundy mistrzostw świata, choć sukces był tym razem nieporównywalnie większy, gdyż norweskiemu kierowcy udało się osiągnąć ten wynik startując we własnym, prywatnym, kilkunastoosobowym zespole.

Od 1993 r. kiedy Malcolm Wilson ukończył na podium Rajd RAC nie zdarzyło się aby szef zespołu i kierowca w jednej osobie dokonał podobnego wyczynu. "To niewiarygodne! Nie jestem w stanie opisać uczucia, jakie było we mnie stojąc na podium rundy WRC w prywatnym samochodzie, prywatnego zespołu. Chłopaki wykonali świetną robotę i perfekcyjnie przygotowali samochód" - cieszył się Solberg na mecie Rajdu Cypru.

"Jestem im ogromnie wdzięczny. Dziękuję także moim sponsorom oraz Citroenowi. Bez nich nie mógłbym być na tak wysokim miejscu", dodał po zdobyciu 36. podium w karierze i trzynastego trzeciego miejsca w dotychczasowych 141 startach w RMŚ.

Początkowo zanosiło się, że załoga Solberg/Mills będzie miała problemy z poprawą szóstej lokaty z poprzedniej rundy, Rajdu Norwegii, ale niedzielna pogoń zakończyła się sukcesem i udało się wyprzedzić na mecie trzeciego, Daniego Srdo.

Za niezwykłe osiągnięcie Petter Solberg Rally Team został także uhonorowany nagrodą Abu Dhabi, która jest przyznawana po każdej rundzie WRC.