Rajdy  »  Rajdowy Puchar Polski  »  Aktualności  »  Sławomir Kurdyś po Rajdzie Wisły
Sławomir Kurdyś

Sławomir Kurdyś po Rajdzie Wisły

2012-09-19 - Ł. Łuniewski     Tagi: Rajd Wisły, RPP, Kurdyś
Liderzy grupy N i klasy 8 RPP Sławomir Kurdyś i Michał Kasina nie zaliczą startu w 58. Rajdzie Wisły do udanych. Na przeszkodzie w uzyskaniu świetnego wyniku stanęła awaria przegubu Hondy Civic Type R grupy N. Wielka szkoda, bo momentu wycofania się z zawodów Sławek z Michałem plasowali się na trzeciej pozycji w klasyfikacji generalnej rajdu, a uzyskiwane czasy pozwalały myśleć o obronie tej pozycji. Sławomir Kurdyś: Po zapoznaniu z odcinkami tegorocznego Rajdu Wisły mieliśmy dobre humory z powodu charakterystyki odcinków, które może za wyjątkiem pierwszego, dawały szanse nawiązania równej walki z A grupowymi autami konkurencji. Wszystko szło dobrze do 7 odcinka. Zajmowaliśmy wtedy miejsce w pierwszej trójce klasyfikacji generalnej. Niestety awarii uległ przegub i dalsza jazda nie była już możliwa. Wielka szkoda, bo jechało mi się naprawdę dobrze. Auto pracowało bez zarzutów i wydawało się, że super wynik jest już nasz. Cóż takie są rajdy. Generalnie zawody bardzo ciekawe, techniczne odcinki a miejscami szybkie partie to coś, co bardzo lubię. Warto też podkreślić świetną organizację. Dziękuje wszystkim, którzy mieli wkład w umożliwienie nam tego startu, a także całemu serwisowi za świetną pracę wykonaną na strefach, no i oczywiście kibicom za świetny doping.

Michał Kasina: Strasznie lubię odcinki w okolicach Jastrzębia-Zdroju, bo jeździ mi się na nich rewelacyjnie. Sławek też dobrze czuje się na tamtejszych trasach. Auto było dobrze przygotowane, kręciliśmy czasy w okolicach podium generalki i nic nie wskazywało na to, że zakończymy zawody po drugiej pętli. Wszystko grało jak należy, ale tym razem limit szczęścia na Wiśle został wyczerpany. Na siódmym oesie, tuż za startem, dalszej współpracy odmówiła prawa półoś. Musieliśmy pożegnać się z dobrym miejscem w generalce, a także z punktami w grupie N. Nie wróciliśmy do domu w dobrych humorach, ale teraz trzeba myśleć o kolejnej eliminacji i tam powalczyć o dobrą pozycję na koniec sezonu. Zostały, bowiem tylko dwie eliminacje.
Start w 58. Rajdzie Wisły był możliwy dzięki głównemu sponsorowi firmie AIR-TECH-BUD, a także teściom, rodzicom oraz firmom: AQUER, Kolor Plus Studio. Patronat medialny: Bochnianin.pl, RajdowyPuchar.pl oraz Gazeta Krakowska. Fot. Ryszard Grzonka.



źródło: informacja prasowa

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Sławomir Kurdyś po Rajdzie Wisły