Sebastien Loeb wyklucza udział w Dakarze i na Pikes Peak

W tym - i na początku przyszłego roku - nie zobaczymy raczej Sebasatiena Loeba w żadnym występie poza wyścigami WTCC. Francuz, choć był obecny jako widz podczas tegorocznego Dakaru i spekulowało się o możliwym starcie już za rok, przyznał, że nie ma tematu wzięcia udziału w najbliższej edycji. Nie będzie również powtórki z ubiegłoroczego zwycięstwa w Pikes Peak, gdzie Loeb pojechał specjalnie stworzonym do tego celu Peugeotem. "W tym momencie nie angażuję się w nic innego. W pełni koncentruję się na WTCC." - przyznał były Rajdowy Mistrz Świata za kierownicą Citroena. "To dla mnie nowe i trudne wyzwanie, dlatego w pełni skupiam na nim swoją uwagę. Jedynym wyjątkiem w tym roku będzie 24-godzinny wyścig w Le Mans, gdzie będę szefem zespołu. Oczywiście to trudne opuścić serię, w której startowało się tak długo i która sprawiała tyle frajdy. Ale w końcu chciałem to zrobić. To była najlepsza opcja." Debiut Sebastiena Loeba w WTCC będzie miał miejsce w Maroku, 14 kwietnia. Po zakończeniu sezonu Francuz prawdopodobnie będzie miał zbyt mało czasu, by odpowiednio móc przygotować się do Dakaru, stąd wykluczenie udziału w przyszłorocznej edycji.