Rajdy  »  Mistrzostwa Świata WRC  »  Aktualności  »  Sebastien Loeb i Citroen niepokonani w Trewirze
Sebastien Loeb tylko na moment (po OS6) nie był liderem rajdu

Sebastien Loeb i Citroen niepokonani w Trewirze

2007-08-20 - Ł. Lach     Tagi:
Po raz szósty z rzędu Citroen i zwycięską załoga Sebastien Loeb - Daniel Elena witała owacja publiczności przed Porta Nigra w niemieckim Trewirze. To antyczne miasto Imperium Rzymskiego pozostaje niezdobytą twierdzą Citroëna, który przedłuża passę kolejnych odnoszonych tu zwycięstw do siedmiu. Dla Loeba i Eleny jest to 33 wygrana w Samochodowych Mistrzostwach Świata. Ostatni etap 6 Rajdu Niemiec ADAC, dziesiątej rundy bieżącego sezonu, liczył w sumie tylko 63 km jazdy na czas. Jednak pętla ta, złożona z dwóch dwukrotnie przejeżdżanych odcinków specjalnych, wytyczonych wśród winnic mozelskich i superoesu na ulicach Trewiru, wzdłuż barier energochłonnych i krawężników, nie pozwalała nawet na chwilę nieuwagi. „Choć krótki, dzień ten zapowiadał się jako pełen napięcia” - podsumowuje Guy Frequelin.- „Nie raz powtarzałem, że rywalizacja toczy się aż do chwili, gdy zawodnicy staną na podium. Rajdy są niewątpliwie dyscypliną sportu samochodowego o najsilniejszym czynniku niepewności. Nie wolno nam więc było zlekceważyć tych krótkich ostatnich oesów. Jeszcze dziś rano cały zespół Citroen Sport był pełen motywacji, by wszystkimi siłami przyczynić się do powodzenia w trzecim dniu rajdu. Dokonaliśmy tego! Jestem z tego powodu niezmiernie zadowolony.”

Zobacz jak załoga Sebastien Loeb / Daniel Elena w C4 WRC
zmierza po 1. miejsce w Rajdzie Niemiec 2007



„Z 37,8 s przewagi nad Marcusem Gronholmem po 2 etapie nie mieliśmy powodu ryzykować” - komentował Loeb, schodząc z podium. „Postanowiliśmy pilnować czasów i jechać systematycznie. Natomiast Marcus, mając tuż za sobą François Duvala, nie mógł sobie pozwolić na spokojniejszą jazdę. Nam w związku z tym pozostawało uważać, aby zanadto się do nas nie zbliżył. Taka jazda na zachowanie wyniku wcale nie jest czymś banalnym, bo łatwo jest w ten sposób stracić rytm i dobre tempo. Z drugiej strony, nie mam też nic przeciw takiej sytuacji, bo oznacza ona, że jest się na prowadzeniu! Starałem się jechać na tyle szybko, by utrzymać koncentrację i wystrzegać się popełnienia błędu.”„Na starcie tego rajdu" - kontynuuje Sebastien - „wiedzieliśmy, że jeśli chcemy zachować szansę obronienia tytułu mistrzowskiego w tym sezonie, musimy zacząć odrabiać stratę punktową do Marcusa Grönholma. Niemcy, gdzie zawsze dobrze mi się jechało, stanowiły idealną okazję, by rozpocząć pogoń ku odzyskaniu prowadzenia w klasyfikacji kierowców. Zależało mi także, by nie zawieść oczekiwań wielu fanów, którzy co roku przyjeżdżaą tu kibicować nam. Byliśmy więc pod silną presją, ale dzięki zaangażowaniu całego zespołu Citroen Sport poradziliśmy sobie.”To 33 zwycięstwo w MŚ ma dla Sebastiena wyjątkowy smak. „Od sześciu lat nie pozwalam się tu pokonać. Runda ta rozgrywa się blisko mojej rodzinnej Alzacji. To tutaj w 2002 r. odniosłem moje pierwsze zwycięstwo w WRC, więc rajd ten zawsze ma dla mnie szczególne znaczenie. Jestem ogromnie szczęśliwy, że znowu wygrałem. Pomijając wybór nieodpowiednich opon w piątek po południu, wszystko szło dobrze. Citroen C4 potwierdził swoje wielkie możliwości, podtrzymał tą sześcioletnią już tradycję i pokazał, że jest po prostu doskonałym samochodem. Odrobiliśmy pięć punktów straty do naszego głównego przeciwnika, a więc wszystko jest jeszcze możliwe, choć walka na pewno będzie zacięta.”„Sebastien i Daniel wygrali w Trewirze po raz szósty z rzędu; są niezwyciężeni od czasu wpisania tego rajdu do kalendarza WRC. Jest to sytuacja bez precedensu! Wszystkie te zwycięstwa odnieśli za kierownicą Citroena. Trzeba do tego dodać triumf załogi Philippe Bugalski / Jean-Paul Chiaroni w roku 2001, gdy rajd nie liczył się jeszcze do Mistrzostw Świata. Ani przez chwilę nie byliśmy zagrożeni przez naszego rywala, a C4 znowu pokazał pełnię swoich możliwości na trasach asfaltowych. Loeb zmniejsza stratę do Gronholma. Oto powody do zadowolenia z przebiegu tego weekendu."

„ W pięknie przejechanym ostatnim etapie Francois Duval, jadący Citroenem Xsara zespołu OMV-Kronos, zdołał zająć miejsce pomiędzy Sebastienem i Marcusem, poprawiając naszą sytuację punktową. Czeka nas jeszcze sześć rund, w których musimy wykorzystać okazję i ponownie wyjść na prowadzenie.”



źródło: Citroen

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Sebastien Loeb i Citroen niepokonani w Trewirze

Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit