Sebastien Loeb: To pierwszy rajd, gdzie poznamy siłę poszczególnych załóg

Sebastien Loeb, który po trzech rundach sezonu WRC 2012 przewodzi stawce kierowców w klasyfikacji generalnej, uważa, że dopiero w Portugalii będzie można poznać prawdziwe możliwości poszczególnych kierowców.

To pierwszy rajd, gdzie poznamy siłę poszczególnych załóg. W Meksyku widzieliśmy, że nasi rywale zrobili zdecydowany krok naprzód pod względem wydajności. Jeśli podobnie będzie w Portugalii to będziemy bardzo blisko siebie. Nasze przygotowania do tego rajdu poszły dobrze. DS3 WRC był szybki na wszystkich nawierzchniach od początku sezonu i myślę, że nie będzie dużej różnicy w Portugalii - mówił Loeb. Francuz ocenił także organizację WRC Fafe Rally Sprint oraz odniósł się do kwalifikacji, które mogą okazać się kluczowe dla losów końcowych wyników.

Wspaniale jest wystartować i zobaczyć wielu fanów w tym regionie, ale wolałbym, gdyby te odcinki znajdowały się w harmonogramie rajdu. Samodzielne, promocyjne imprezy nie mają realnej wartości sportowej. Tak czy inaczej myślę, że to będzie ciekawe, nowe doświadczenie.

Trudniej niż gdziekolwiek będzie wybrać właściwą pozycję startową. W nocy kurz może wisieć przez wieki. W takich warunkach lepiej jest czyścić trasę i mieć czysty widok. Chcąc mieć czystą linię ryzykujesz koniecznością jazdy w tumanach kurzu. Dobry czas w kwalifikacjach to za mało. Bardzo uważnie trzeba będzie przeanalizować warunki pogodowe. Jedno jest pewne. "Średni" czas, około siódmej - ósmej pozycji to będzie fatalne rozwiązanie - zakończył Francuz.