Rajdy  »  Rajdowy Puchar Polski  »  Aktualności  »  Roszady w rajdach Śnieżki, Antibes i Lausitz
Travaglia powalczy o trzeci tytuł ME w aucie Super 2000

Roszady w rajdach Śnieżki, Antibes i Lausitz

2007-10-18 - Ł. Lach     Tagi:
W najbliższy weekend czeka nas sporo rajdowych emocji. W niedzielę, po zakończeniu odbywającego się we Francji Rajdu Antibes poznamy mistrza Europy. Szanse na tytuł zachowali jeszcze Simon Jean-Joseph, Volkan Isik, Dimitar Iliev, nasz Michał Sołowow i Renato Travaglia. Choć ostatni z tej piątki ma najmniejsze szanse, to Włoch nie poddaje się bez walki. Travaglia nie chcąc ryzykować dyskwalifikacji za modyfikacje w pożyczonym Mitsubishi Lancer Evo, w ostatniej chwili zmienił samochód. Podobnie jak w czeskim Barumie spróbuje on swoich sił za kierownicą Fiata Abarth Grande Punto S2000.

Stosunkowo niedaleko od polskiej granicy odbędzie się niemiecki 8. Międzynarodowy Rajd Lausitz. Najwyżej rozstawiona (nr 22) polska załoga - Marcin Bełtowski i Paweł Drahan uszczuplą listę 21 polskich załóg biorących udział w tym rajdzie.

Problemem okazały się dawno zamówione elementy szutrowego zawieszenia, które nie dotarły na czas do stajni Bełtowskich. W tej sytuacji, szef zespołu Wojciech Bełtowski zmuszony był do podjęcia decyzji o rezygnacji z udziału w bardzo atrakcyjnym niemieckim rajdzie.

"Chcieliśmy Lausitz Rallye potraktować treningowo i sprawdzić zawieszenie, na którym zamierzaliśmy jeździć w przyszłym roku szutrowe eliminacje Mistrzostw Polski. Jednak w chwili, gdy okazało się, że nie mamy kompletu części, udział w tych zawodach stracił dla nas sens" - tłumaczy Wojciech Bełtowski.
Nie chcąc rezygnować całkowicie z rajdowych planów na ten weekend, w zespole zapadła decyzja o udziale w Rajdzie Śnieżki, rozgrywanym jako runda Rajdowego Samochodowego Pucharu PZM.

Subaru Impreza N12 zespołu Bełtowski Motorsport, która na przedostatniej eliminacji pucharu PZM otrzymała 53 numer startowy, jest jednym z dwóch aut zgłoszonych w klasie N-4. Krakowsko-wałbrzyska załoga Marcin Bełtowski i Paweł Drahan otwiera więc liczącą 4 teamy klasę “Gość”, w której frekwencja nie ulegnie jednak zmianie, ponieważ swoje zgłoszenie w Mitsubishi Lancer wycofał Łukasz Wenecki.

W ciągu sobotnich zmagań do pokonania będzie ponad 80 kilometrów oesowych. Każda z trzech sekcji Śnieżki składa z odcinków: Chromiec (11,70km), Szklarska (5,30km) i Borowice (9,80zkm). Baza rajdu usytuowana będzie w “Przystani” w Mysłakowicach. Start zaplanowano w Jeleniej Górze na piątek na godz. 20.30 Metę w tym samym miejscu - w sobotę o godz. 16.26.

"Ponieważ rzadko mamy okazję pojeździć na szutrach, bardzo zależało nam na udziale w Rajdzie Lausitz. Niestety, czasem tak bywa, że pojawiają się problemy z otrzymaniem na czas zamówionych części i nas taki kłopot spotkał w tym tygodniu. Nie mieliśmy innego wyjścia, jak tylko podjąć decyzję o rezygnacji ze startu w rajdzie, o którym wcześniej słyszeliśmy bardzo dobre opinie." - mówił Marcin Bełtowski

"Ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło, bo w ostatniej chwili dopuszczono nas do udziału, myślę w równie sympatycznych, aczkolwiek asfaltowych zawodach. Z Rajdem Śnieżki, w którym weźmiemy udział w najbliższy weekend kojarzą mi się same pozytywne wrażenia. Podniesiemy więc frekwencję w klasie “Gość” i pojedziemy z nadzieją, że w przyszłym roku rajd ten powróci do kalendarza Mistrzostw Polski. Odcinki spod Jeleniej Góry, podobnie zresztą jak te z okolic Kłodzka, naprawdę są godne tego, aby ścigała się po nich rajdowa czołówka. Swoim udziałem w Śnieżce chcemy też podziękować naszym kibicom z okolic Jeleniej i przyjaciołom z Automobilklubu Karkonoskiego za pomoc w tym sezonie."


Paweł Drahan, pilot Marcina Bełtowskiego dodał: "Choć Lausitz Rally byłby dla nas na pewno cennym doświadczeniem, to ja bardzo się cieszę, że wystartujemy w Rajdzie Śnieżki. Jak wynika z najświeższych informacji, idąc w nasze ślady, wielu naszych znajomych zrezygnowało z wyjazdu na niemiecką eliminację na korzyść kibicowania nam na Śnieżce. Oni, podobnie jak my, bardzo cenią sobie tutejsze oesy. Życzę Automobilklubowi Karkonoskiemu, żeby ich sztandarowa impreza powróciła do kalendarza RSMP. Dolny Śląsk to doprawdy rajdowe zagłębie i szkoda, że odpadło nam stąd kilka znaczących imprez."

Podczas Rajdu Śnieżki Marcin Bełtowski jak i pozostałych 54 uczestników mogą nawet zostać zaskoczeni na trasie przez topniejący śnieg! Takich nietypowych warunków obawia się lider klasyfikacji Pucharu PZM - Sławomir Sawicki.

„Zadanie nie będzie wcale łatwe. Rywale są mocni" - mówi Sawicki. "W doskonałej formie znajduje się zwłaszcza Mariusz Małyszczycki. Mamy świadomość tego, że puchar wkroczył w decydującą fazę. Chcemy oczywiście wygrać Rajd Śnieżki, ale też nie za wszelką cenę. Dużo zależeć będzie od warunków pogodowych. Podobno możliwy jest nawet opad śniegu. Nie chcielibyśmy, aby o wyniku zadecydowały nieprzewidywalne warunki pogodowe."

„Nie znam dwóch nowych prób jakie maja być rozgrywane podczas rajdu, ale zna je mój pilot Robert Hundla. Twierdzi, że są bardzo trudne i wymagające, a ja nie mam powodów, aby mu nie wierzyć. Lubię jednak kręte, wąskie odcinki specjalne i znacznie lepiej czuję się na nich niż na OS-ach o szerokiej, gładkiej nawierzchni. Powalczymy, a co z tego wyniknie, pokaże czas” - dodał kierowca samochodu Renault Clio Sport.



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Roszady w rajdach Śnieżki, Antibes i Lausitz

Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit