Rajdy » Mistrzostwa Polski » Aktualności » Robert Luty: Liczę na śnieg

Robert Luty: Liczę na śnieg

2012-02-14 - Ł. Łuniewski Tagi: Rajd Lotos, Zapowiedzi, RSMP, Luty

Robert Luty: Chciałbym przełamać złą passę kiedy to przed rokiem zajmując 10. pozycję w generalce po pierwszym dniu opuściliśmy drogę. Przerwa w startach to dokładnie rok, ale treningówką przejechałem ok. 800 km po szutrze. Rajdówka została przebudowana i ma teraz barwy fabryczne, w których startował Ari Vatanen. W rajdzie Lotos pojadę z Darkiem Gurdziołkiem, z którym startowałem już wcześniej. W rajdzie Warszawskim w 2010 roku zajęliśmy 13. miejsce w generalce. Mam nadzieje, że powrót Darka na prawy fotel pomoże w osiągnięciu dobrego wyniku. Jeśli chodzi o warunki to zdecydowanie liczę na śnieg. Zapewne każdy o tym marzy, więc trzeba mieć nadzieję, że dyrektor rajdu dokona tego samego cudu jak przed rokiem… Odwilż nie wchodzi tutaj w grę.

Robert Luty

Darek Gurdziłek: Bardzo się cieszę na zaproszenie mnie przez Roberta na prawy fotel. Mieliśmy już okazję startować razem. Nasza współpraca zawsze układała się bardzo dobrze. Tak naprawdę nie wiemy czego się spodziewać na rajdzie, jakie będą warunki. Z pewnością jest to bolączką wszystkich. Myślę, że przy dotychczasowych warunkach największym zmartwieniem mogą być zmarznięte muldy, koleiny... Ale w ubiegłym roku śnieg spadł jak na zawołanie. Wszyscy marzymy o takich warunkach. Pozostaje mieć nadzieję, że i w tym roku matka natura będzie dla rajdowców łaskawa i mocno popruszy białym puchem na Kaszubach. Przede wszystkim chcemy być na mecie i pomimo braku klasyfikowania HR w generalce być jak najwyżej. Auto obsługiwane przez Poweron ma piękne nowe barwy, przeszło szereg zmian - więc tylko zimowej aury, wsiadać i jechać. Szkoda, że Krzysiek Szymański w kolejnym kultowym Legacy 555 nie startuje. Mam nadzieję, że w kolejnych rundach się pojawi. Serdecznie go pozdrawiamy i zapraszamy wszystkich do gorącego i bezpiecznego kibicowania na trasach Lotos Baltic Cup.

źródło: informacja prasowa