Robert Kubica: Szwankował układ kierowniczy

Dziś Robert Kubica nie jedzie już na trasie Rajdu Portugalii. Polska załoga wypadła z trasy. Mimo chęci powrotu, auto zepsuło się definitywnie: awarii uległo sprzęgło i dalsza jazda była niemożliwa. Być może uda się jutro, po kolejnym wykorzystaniu Rally2.Kubica przyznał, że na jego drugie wypadnięcie złożyło się kilka czynników. Samochód nie był do końca sprawny. Opuszczenie drogi było tylko w części wynikiem samego kierowcy.

"Bardzo trudny dzień, czego nie było w planie. Na odcinkach jechaliśmy spokojnie, ponieważ mieliśmy podsterowność - układ kierowniczy nie pracował, jak należy. Źle usłyszałem notatkę. W zakręt z opisem 3 wjechałem jak w zakręt z opisem 5. Wjeżdżając zakopaliśmy sie w błocie, próbowaliśmy wyjechać inną drogą, ale sprzęgło odmówiło posłuszeństwa. To nie jest udany weekend." - powiedział polski zawodnik.