Sebastien Loeb jadący w nowych barwach Red Bulla zdominował rywalizację w klasyfikacji generalnej Rajdu Argentyny, ale w dalszej części tabeli rządził także samochód w barwach bliźniaczych do C4 WRC mistrza świata.
W Argentynie cyklowi WRC towarzyszyły Mistrzostw Świata Samochodów Produkcyjnych - PCWRC. Od startu do mety prowadził Austriak Andreas Aigner jadący Mitsubishi Lancerem Evo IX w barwach czerwonego byka. Za 8. miejsce w generalce zdobył też 1 pkt do klasyfikacji kierowców. Przed dwoma laty w Argentynie życiowy sukces, drugie miejsce w klasie, świętował Leszek Kuzaj. W tym roku nie oglądamy Polaków w PCWRC, ale stawka i tak była rekordowa! Na starcie pojawiły się aż 24 załogi w N-grupowych Evo i Imprezach oraz "rodzynek" w S2000 (Peugeot 207), Szwed Patrik Sandell. Emocji miał dostarczać pojedynek nowych Subaru Impreza N14 z hordą Lancerów. Szereg nowych modyfikacji N14-ki faktycznie wpłynął pozytywnie na szybkość wciąż młodej konstrukcji, ale Impreza okazała się równie szybka, co zawodna. Do mety nie dotarł żaden z sześciu samochodów.
Obrońca tytułu w PCWRC, Japończyk Toshi Arai skrzywił układ kierownicy, Nasser Al-Attiyah został powstrzymany przez awarię silnika, dwóch Argentyńczyków odpadło po uszkodzeniu zawieszenia, defekt wykluczył również 17-letniego Rosjanina, Evgeny Novikova, a Saudyjczyk zdemolował nowiutką N14-kę już na odcinku testowym i nawet nie ujrzał rampy startowej.
Ostatecznie w punktowanej ósemce 2. rudny PCWRC znalazło się tylko jedno Subaru, ubiegłoroczne N12, które prowadził Fin Jari Ketomaa, aktualny lider w tabeli mistrzostw. Drugi ze stratą minuty był Argentyczńyk Sebastian Beltran w Evo IX. Trzecia odsłona PCWRC już za 2 miesiące w Grecji.
W Argentynie cyklowi WRC towarzyszyły Mistrzostw Świata Samochodów Produkcyjnych - PCWRC. Od startu do mety prowadził Austriak Andreas Aigner jadący Mitsubishi Lancerem Evo IX w barwach czerwonego byka. Za 8. miejsce w generalce zdobył też 1 pkt do klasyfikacji kierowców. Przed dwoma laty w Argentynie życiowy sukces, drugie miejsce w klasie, świętował Leszek Kuzaj. W tym roku nie oglądamy Polaków w PCWRC, ale stawka i tak była rekordowa! Na starcie pojawiły się aż 24 załogi w N-grupowych Evo i Imprezach oraz "rodzynek" w S2000 (Peugeot 207), Szwed Patrik Sandell. Emocji miał dostarczać pojedynek nowych Subaru Impreza N14 z hordą Lancerów. Szereg nowych modyfikacji N14-ki faktycznie wpłynął pozytywnie na szybkość wciąż młodej konstrukcji, ale Impreza okazała się równie szybka, co zawodna. Do mety nie dotarł żaden z sześciu samochodów.
Obrońca tytułu w PCWRC, Japończyk Toshi Arai skrzywił układ kierownicy, Nasser Al-Attiyah został powstrzymany przez awarię silnika, dwóch Argentyńczyków odpadło po uszkodzeniu zawieszenia, defekt wykluczył również 17-letniego Rosjanina, Evgeny Novikova, a Saudyjczyk zdemolował nowiutką N14-kę już na odcinku testowym i nawet nie ujrzał rampy startowej.
V10.pl fot. STI, Mitsubishi, ketomaa.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Red Bull dodaje skrzydeł także w PCWRC
Podobne: Red Bull dodaje skrzydeł także w PCWRC
PWRC, Rajd Argentyny: Kościuszko wierzy w swoje zwycięstwa »
WRC, Rajd Argentyny: Zwycięstwo Loeba! Solberg po raz pierwszy wygrywa Power Stage »
WRC, Rajd Argentyny: Loeb i Hirvonen gonią Ogiera. Kościuszko złamał drążek »
PWRC, Rajd Argentyny: Udany etap Kościuszki, mimo kłopotów z oponami »
Podobne galerie: Red Bull dodaje skrzydeł także w PCWRC
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć