Rajdy  »  Mistrzostwa Europy  »  Aktualności  »  Rajdowe Mistrzostwa Europy czekają kolejne zmiany
Rajdowe Mistrzostwa Europy 2013

Rajdowe Mistrzostwa Europy czekają kolejne zmiany

2013-04-10 - P. Krupka     Tagi: ERC
Zdaniem szefa Eurosport Events Francoisa Ribeiro dopiero w przyszłym roku będzie można zobaczyć prawdziwe oblicze Rajdowych Mistrzostw Europy, które mają zyskać na powoli wchodzącej do rajdów generacji samochodów R5. Ribeiro wierzy, że rywalizacja między samochodami R5, S2000 i RRC wprowadzi cykl na wyższy poziom. "W przyszłym roku będziemy mieć super-mocne mistrzostwa z trzema typami samochodów R5. Będzie Fiesta od M-Sportu, Citroen DS3 a także Peugeoty 208. Na rynku wciąż pozostaje ponad 300 samochodów S2000. Prawdopodobnie będzie lepiej niż w najlepszych latach cyklu IRC, kiedy to mieliśmy mnóstwo różnych aut. Zapowiada się bardzo ekscytujący rok." - powiedział Francois Ribeiro.
Rajdowe Mistrzostwa Europy 2013Rajdowe Mistrzostwa Europy 2013
Szef promotora ERC obiecuje również zająć się kilkoma sprawami - kalendarz ERC ma zostać nieco okrojony - do 11 lub 12 rund. Zagrożony ma być Rajd Wysp Kanaryjskich, który wymaga kosztownego transportu sprzętu. Do kalendarza ma za to wrócić brytyjska runda. Jest jeszcze kwestia ogumienia - w WRC zespoły mają ściśle ograniczoną ilość sztuk opon. W ERC bogatsze zespoły przywożą ze sobą prawdziwy magazyn.
"Sprawa jest kompletnie otwarta - w ERC zmieniasz opony kiedy tylko chcesz. Na Rajdzie Janner były 42. rodzaje różnych opon - Skoda zamówiła 80 sztuk ogumienia tylko do jednego samochodu na ten rajd. To czysty nonsens. Musimy te koszty dramatycznie obniżyć. Przekazałem to już do FIA i zgodzili się szybko tym zająć. Najpóźniej w czerwcu sprawa będzie rozwiązana."
Rajdowe Mistrzostwa Europy 2013Rajdowe Mistrzostwa Europy 2013



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Rajdowe Mistrzostwa Europy czekają kolejne zmiany