Wyprawa na rajd do egzotycznej Jordanii, która po kilku latach starań organizatorów w końcu gości mistrzostwa świata, to dla zawodników także niezwykła okazja, aby zwiedzić nieznane im dotąd zakątki świata.
Rajd Jordanii, jedna z najważniejszych nowości sezonu 2008, to przede wszystkim niezwykłe widoki i oryginalne trasy, w dużej części wytyczone poniżej poziomu morza. Wiele kilometrów odcinków specjalnych zostało sztucznie utworzony przez sztab ludzi i ciężki sprzęt. Uformowane w trasę rajdu osady Morza Martwego i rzeki Jordan utworzyły specyficzną szutrową nawierzchnią, która miejscami przypomina nawet asfalt. Przebieg prac nadzorował książę Feisal Al Hussein, najważniejsza osoba w świecie sportów motorowych w Jordanii.
"Już sama wycieczka do takiego kraju będzie dla mnie ciekawym doświadczeniem. Mam zamiar pojawić się na miejscu trochę wcześniej i zwiedzić Petrę (ruiny miasta wpisanego na listę UNESCO - przy.red.), nieczęsto zdarza się taka okazja" - zapowiedział kierowca Subaru, Chris Atkinson przed odlotem do Jordanii. "Jesteśmy zdumieni niezwykle serdecznym przyjęciem w Jordanii" - zachwycał się polski kierowca, Michał Kościuszko. "Organizatorzy nadzwyczajnie dbają o zawodników i zespoły. Rzadko spotykamy się z aż taką gościnnością!"
Uczestnicy rajdu byli w Jordanii już od początku tygodnia. Gdy powstawało kolorowe rajdowe miasteczko, które uatrakcyjniło monotonny krajobraz, kąpiele w Morzu Martwym szybko stały się jedną z największych atrakcji. Nie ma się co dziwić - wczoraj temperatura w namiocie Subaru wynosiła 48 stopni. Pracujące tam komputery prawie się usmażyły.
We wtorek i środę odbywało się zapoznanie z trasą. Czwartek to już więcej obowiązków. Testy samochodu, konferencja prasowa, ceremonia startu, ale wszystko w niewielkich odległościach. Rajd Jordanii jest jedną z najbardziej kompaktowych rund WRC.
Jak zawodnicy nabierali sił w oczekiwaniu na rozpoczęcie rywalizacji możemy obejrzeć zdjęciach pochodzących z blogów braci Solbergów i Szweda Patrika Sandella.
Rajd Jordanii, jedna z najważniejszych nowości sezonu 2008, to przede wszystkim niezwykłe widoki i oryginalne trasy, w dużej części wytyczone poniżej poziomu morza. Wiele kilometrów odcinków specjalnych zostało sztucznie utworzony przez sztab ludzi i ciężki sprzęt. Uformowane w trasę rajdu osady Morza Martwego i rzeki Jordan utworzyły specyficzną szutrową nawierzchnią, która miejscami przypomina nawet asfalt. Przebieg prac nadzorował książę Feisal Al Hussein, najważniejsza osoba w świecie sportów motorowych w Jordanii.
"Już sama wycieczka do takiego kraju będzie dla mnie ciekawym doświadczeniem. Mam zamiar pojawić się na miejscu trochę wcześniej i zwiedzić Petrę (ruiny miasta wpisanego na listę UNESCO - przy.red.), nieczęsto zdarza się taka okazja" - zapowiedział kierowca Subaru, Chris Atkinson przed odlotem do Jordanii. "Jesteśmy zdumieni niezwykle serdecznym przyjęciem w Jordanii" - zachwycał się polski kierowca, Michał Kościuszko. "Organizatorzy nadzwyczajnie dbają o zawodników i zespoły. Rzadko spotykamy się z aż taką gościnnością!"
Uczestnicy rajdu byli w Jordanii już od początku tygodnia. Gdy powstawało kolorowe rajdowe miasteczko, które uatrakcyjniło monotonny krajobraz, kąpiele w Morzu Martwym szybko stały się jedną z największych atrakcji. Nie ma się co dziwić - wczoraj temperatura w namiocie Subaru wynosiła 48 stopni. Pracujące tam komputery prawie się usmażyły.
Jak zawodnicy nabierali sił w oczekiwaniu na rozpoczęcie rywalizacji możemy obejrzeć zdjęciach pochodzących z blogów braci Solbergów i Szweda Patrika Sandella.
źródło: pettersolberg.com, vgb.no, patriksandell.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Rajdowcy zachwyceni Jordanią i kąpielami w morzu
Podobne: Rajdowcy zachwyceni Jordanią i kąpielami w morzu
Rajd Jordanii: Komplet 19 wygranych oesów Al-Attiyaha »
Rajd Jordanii szuka powrotu do WRC »
Rajd Jordanii: Nasser Al-Attiyah znów wygrywa w MERC »
Nasser Al Attiyah pojedzie Fiestą RRC w Rajdzie Jordanii 2012 »
Podobne galerie: Rajdowcy zachwyceni Jordanią i kąpielami w morzu
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć