
Za nami 2 Rajd Zamkowy który odbył się na terenach Jury krakowsko-częstochowskiej. Śmiało możemy powiedzieć, że był to dla nas jeden z najbardziej nietypowych rajdów w naszej rajdowej karierze. Po 200 metrach pierwszego os-u, silnik w naszej rajdowej "Kulce" zaczął dziwnie pracować i nagle stracił jakieś 50% mocy.
Światła awaryjne i staramy się jechać na tyle szybko na ile pozwalały nam resztki pozostałej mocy licząc, że to tylko chwilowa usterka, która tak samo jak szybko się pojawiła równie szybko zniknie i pozwoli nam włączyć się do walki. Niestety mijały kolejne kilometry a nasza rajdówka dalej nie wykazywała ochoty do współpracy na pełne 100%. Pomimo naszej ingerencji zarówno po pierwszym jak i drugim os-ie nie udało nam się usunąć usterki. Ratunkiem było dotarcie do serwisu i wiara, że naszym mechanikom uda się zdiagnozować i usunąć awarię. Niestety pomimo dużych starań całej ekipy Mp Moto, wymiany wszystkich możliwych elementów, które posiadaliśmy na strefie serwisowej nasza rajdówka dalej deklarowała gotowość do jazdy ale na 50%. Pozostało nam walczyć tym co mamy. Praca silnika wraz z upływem kolejnych kilometrów stawała się coraz bardziej charakterystyczna i bardziej przypominała pracę jakiegoś boxera z Subaru Imprezy niż pracę naszej rajdówki ale niestety moc pozostawała na poziomie dobrego malucha... Ten fakt powodował, że podróżowaliśmy po pierwsze spacerowym tempem, po drugie z duszą na ramieniu czy uda się dotrzeć na metę. Udało się a na mecie czekała na nas spora niespodzianka. Fakt, że pod koniec drugiej pętli jak i na trzeciej zaczeło padać spowodowało, że konkurencja znacznie zwolniła tempo co w naszym wypadku stało się okazją do wykorzystania szansy na przesunięcie się do przodu w klasyfikacji. Ostatecznie udało się nam dotrzeć na metę i wskoczyć na ostatnie miejsce na podium w pucharze Astry co przy jeździe przez cały rajd na światłach awaryjnych jest dla nas miłym zaskoczeniem. W tej chwili myślami jesteśmy już na Barbórce Cieszyńskiej i mamy nadzieję, że uszkodzenia w naszej rajdówce nie są zbyt duże i będzie czas na solidne przygotowanie się do tego rajdu.
Podziękowania dla całego zespołu za pracę włożoną w przygotowanie i obsługę rajdu w którym mogliśmy wystartować dzięki naszym partnerom RCR Hulakula, Klub5, Blueclub oraz firmie Alwar.
źródło: informacja prasowa
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Rajd Zamkowy - Kwaśnik na mecie
Podobne: Rajd Zamkowy - Kwaśnik na mecie




Podobne galerie: Rajd Zamkowy - Kwaśnik na mecie


Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć