
Rajd Rzeszowski - Bryan Bouffier wypadł na Lubenii
2011-08-05 - Ł. Łuniewski Tagi: Rajd Rzeszowski, Wywiady, RSMP, Bouffier, Grzegorz Grzyb
Czołowi zawodnicy Rajdu Rzeszowskiego dotarli juz do strefy serwisowej i podzieli się wrażeniami z pierwszej pętli z dziennikarzami.
Bryan Bouffier: Wypadłem z trasy. Obróciło mnie i uderzyłem w górkę piasku. Straciłem czas. Mam nadzieje, że na drugiej pętli pojadę lepiej. Cisnę za mocno. Skooro wypadasz z trasy, to jesteś za szybki Grzegorz Grzyb: Gdyby było tak do końca, byłoby perfekcyjnie. Fajnie jest rywalizować z Bryanem. Strasznie zdziwiłem się na Lubenii. To piekielnie ciężki i długi odcinek, a takich dawno nie jeździliśmy. Jestem zwolennikiem długich oesów. Musimy utrzymać tempo i nie popełniać błędów. cieszy nas pozycja w tabeli, ale rajd jest jeszcze długi. Michał Bębenek: Jest zdecydowana poprawa w stosunku do Rajdu Karkonoskiego. Mamy sporo nowości, nowy kit, zwłaszcza zawieszeniowy, który musimy odkryć. Z ustawieniami jest dobrze, nie mamy, co poprawiać. Oczywiście można dokonać niewielkich zmian, bo najlepiej testuje sie na rajdzie.
Jaroslav Melicharek: Było różnie. Na pierwszym odcinku straciliśmy przez złe ustawienia. Poklikaliśmy i drugi odcinek był lepszy. Czas były dobry, ale straciliśmy na brodzie. Coś nie tak było z dyferencjałem i traciłem czas. Wynik był dobry biorąc pod uwagę przygody.
Maciej Baran (pilot Michała Sołowowa: To będzie bardzo szybki rajd, a konkurencja jest mocna. Zapowiadają się fajne zwroty akcji. My robimy, co w naszej mocy. Autu brakuje siły w górach. Brakuje powietrza, zwężka 30 mm dla tego auta jest zabójstwem. Na wolnych partaich jest fajnie, ale na szybkich szanujemy prędkość jak w mniejszych autach - Fieście R2. Na szutrze powinno być lepiej. Na pierwszym oesie wszyscy narzekali na podbicia. Dopiero w rywalizacji możesz ocenić auto. Postaramy się przyspieszyć. Wyglada na to, że 1,6T jest słabsze od S2000 i mało konkurencyjne. Jazda nim wydaje się bezsensowna.
Tomasz Kuchar: Dziadunia jedzie dobrze, ale podbija na dziurawych partiach. Gdy nim pozamiata jadę jak dupa. Powinno być lepiej, ale boję się skaczącego tyłu. Na równym jest dobrze, na nierównościach pękam i boję się o to, że tył mnie wyprzedzi. Na serwisie spróbujemy i muszę wyprostować prawą noge.
Josef Beres: Na Lubenii auto stanęło w wodzie, po czym jechało bardzo wolno. Toczyliśmy się przez 30-40 sekund. Potem było dobrze.
Bryan Bouffier: Wypadłem z trasy. Obróciło mnie i uderzyłem w górkę piasku. Straciłem czas. Mam nadzieje, że na drugiej pętli pojadę lepiej. Cisnę za mocno. Skooro wypadasz z trasy, to jesteś za szybki Grzegorz Grzyb: Gdyby było tak do końca, byłoby perfekcyjnie. Fajnie jest rywalizować z Bryanem. Strasznie zdziwiłem się na Lubenii. To piekielnie ciężki i długi odcinek, a takich dawno nie jeździliśmy. Jestem zwolennikiem długich oesów. Musimy utrzymać tempo i nie popełniać błędów. cieszy nas pozycja w tabeli, ale rajd jest jeszcze długi. Michał Bębenek: Jest zdecydowana poprawa w stosunku do Rajdu Karkonoskiego. Mamy sporo nowości, nowy kit, zwłaszcza zawieszeniowy, który musimy odkryć. Z ustawieniami jest dobrze, nie mamy, co poprawiać. Oczywiście można dokonać niewielkich zmian, bo najlepiej testuje sie na rajdzie.
Maciej Baran (pilot Michała Sołowowa: To będzie bardzo szybki rajd, a konkurencja jest mocna. Zapowiadają się fajne zwroty akcji. My robimy, co w naszej mocy. Autu brakuje siły w górach. Brakuje powietrza, zwężka 30 mm dla tego auta jest zabójstwem. Na wolnych partaich jest fajnie, ale na szybkich szanujemy prędkość jak w mniejszych autach - Fieście R2. Na szutrze powinno być lepiej. Na pierwszym oesie wszyscy narzekali na podbicia. Dopiero w rywalizacji możesz ocenić auto. Postaramy się przyspieszyć. Wyglada na to, że 1,6T jest słabsze od S2000 i mało konkurencyjne. Jazda nim wydaje się bezsensowna.
Tomasz Kuchar: Dziadunia jedzie dobrze, ale podbija na dziurawych partiach. Gdy nim pozamiata jadę jak dupa. Powinno być lepiej, ale boję się skaczącego tyłu. Na równym jest dobrze, na nierównościach pękam i boję się o to, że tył mnie wyprzedzi. Na serwisie spróbujemy i muszę wyprostować prawą noge.
Josef Beres: Na Lubenii auto stanęło w wodzie, po czym jechało bardzo wolno. Toczyliśmy się przez 30-40 sekund. Potem było dobrze.
V10.pl
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Rajd Rzeszowski - Bryan Bouffier wypadł na Lubenii
Podobne: Rajd Rzeszowski - Bryan Bouffier wypadł na Lubenii




Podobne galerie: Rajd Rzeszowski - Bryan Bouffier wypadł na Lubenii
.jpg)


Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit
Newsletter
Galerie zdjęć