Rajd Portugalii: Kubica wraca do walki ze świetnym czasem. Problemy liderów

Robert Kubica w sobotę na żadnym odcinku specjalnym nie miał sprawnego samochodu, ale gdy tylko Citroen naprawił DS3 to polski kierowca od razu zrobił z niego właściwy użytek - Kubica o 5.2s wyprzedził Esapekkę Lappiego, który do tej pory miał komplet wygranych oesów. Odcinek w WRC-2 wygrał jednak znakomity dzisiaj Elfyn Evans w Fieście RRC. Wydarzeniem dnia są jednak problemy techniczne Volkswagenów. Jari-Matti Latvala stracił aż 1:16.2s z powodu awarii przeniesienia napędu - prawdopodobnie chodzi o dyferencjał. Źle pracował także samochód Sebastiena Ogiera - Francuz stracił 35.7s do zwycięzcy oesu. Francuz kończył odcinek bez tylnego napędu! A tym zwycięzcą został Mads Ostberg, który ma jeszcze szanse na wskoczenie do czołowej dziesiątki. Drugi był Mikko Hirvonen (+5.1s), a zaskakującą trzecią pozycję wywalczył Nasser Al-Attiyah (+15.8s).

Dalsze lokaty przypadły w udziale Thierry'emu Neuville'owi, Andreasowi Mikkelsenowi i Daniemu Sordo, który wrócił na niedzielę w systemie Rally 2. Ósmy był Prokop, który dzięki temu zyskał pozycję w klasyfikacji Rajdu Portugalii awansując również na ósme miejsce. Michał Kościuszo przejechał odcinek tracąc 57.3s i w generalce awansował na 13. miejsce. Zmieniła się pozycja wicelidera - Latvala spadł za plecy Mikko Hirvonena. Prowadzi oczywiście Ogier, ale ma już tylko 37.9 przewagi nad Finem, a w perspektywie są dwa przejazdy odcinka Almodovar o dł. 52km i kłopoty z samochodem.Kubica przegrał w WRC-2 tylko ze wspomnianym Evansem tracąc do niego sporo, bo 16.9s. Lappi był wolniejszy od Fiesty o 22.4s.