Rajdy  »  Mistrzostwa Świata WRC  »  Aktualności  »  Rajd Nowej Zelandii - konferencja prasowa tuż przed startem
Rajd Nowej Zelandii - konferencja prasowa tuż przed startem

Rajd Nowej Zelandii - konferencja prasowa tuż przed startem

2007-08-30 - Ł. Lach     Tagi: Rajd Nowej Zelandii
Po odcinku testowym odbyła się konferencja prasowa przed startem Rajdu Nowej Zelandii. Jej uczestnikami byli:

Sebastien Loeb - Citroen Total World Rally Team
Henning Solberg - Stobart VK M-Sport Ford Rally Team
Marcus Gronholm - BP Ford World Rally Team
Petter Solberg - Subaru World Rally Team Sebastien czy po ostatnim zwycięstwie w Niemczech czujesz się pewnie przed Rajdem Nowej Zelandii?

Sebastien Loeb: Tak, choć to nie to samo co „Niemcy”, to na chwilę obecną wszystko jest w porządku. Marcus wygrywał tu 4 razy, ja w ogólne byłem tu tylko 3, więc nie będzie łatwo. Samochód spisuje się dobrze, rekonesans można zaliczyć do udanych.

Z powodu kontuzji nie startowałeś tu w zeszłym roku, a wziąłeś jedynie udział w zapoznaniu z trasą. Jak oceniasz odcinki, czy czujesz z tego powodu jakiś dyskomfort?

Sebastien Loeb: Nie sądzę. Nigdy nie ścigałem się na tych trasach, ale moje notatki wyglądają na dobre, zobaczymy... Mam nadzieję, że to nie będzie dużą przeszkodą i będziemy mogli walczyć o zwycięstwo.
Henning, wracasz na swoją ulubioną nawierzchnię. Czy traktujesz to jako dobrą okazję do zmniejszenia dystansu dzielącego was od Subaru w klasyfikacji zespołów?

Henning Solberg: Taką mam nadzieję, ale zobaczymy jak będzie na początku rajdu. Myślę, że samochód pracuje dobrze. Mamy także odpowiednio dobrany zestaw opon, więc wszystko jest OK.

Co się stało z Cato - twoim pilotem? Nie było go na shakedownie. Myślisz, że do jutra wyjdzie z tego?

To grypa, wczoraj wieczorem był bardzo chory, więc poszliśmy do lekarza, który stwierdził, że Cato musi zostać dziś w łóżku. Jestem pewny, że wszystko będzie w porządku.

Marcus, ty także nie czujesz się zbyt dobrze. Jak twoje zdrowie?

Marcus Gronholm: Nie jestem w łóżku, a przynajmniej nie z Cato!

Wygrywałeś tu cztery razy, dwukrotnie byłeś drugi. Czy czujesz się w pewnym sensie ekspertem od Rajdu Nowej Zelandii? Czujesz, że możesz wygrać piąty raz?

Byłem tu wiele razy, to już moja chyba dziesiąta wizyta. Naprawdę lubię ten rajd, bywałem tu jeszcze jako prywatny kierowca. To dobry rajd i ma fajną nawierzchnię.

Petter, na ostatnim szutrowym Rajdzie Finlandii przeżywałeś trudne chwile, ale twój dzisiejszy czas na shakedownie jest bardzo dobry. Czy samochód jest teraz lepszy? Dokonaliśmy jakiś zmian, czy po prostu wszystko lepiej pracuje?

Petter Solberg: Samochód jest trochę lepszy, możemy dokonywać zmian w trakcie rajdu, więc zobaczymy jak będzie. Shakedown był trudny, ale mieliśmy całkiem dobre czasy w mierzonych przejazdach.

W tym roku będzie to już twoja 8. wizyta w Nowej Zelandii, a 7. z zespołem Subaru. Wygrałeś tu w 2004 r., myślisz, że jesteś w stanie nawiązać walkę o podium lub nawet zwycięstwo?

Petter Solberg: Byłoby bardzo miło, gdybym mógł powiedzieć - tak, ale nie wiem...

Sebastien, w Nowej Zelandii jesteśmy raz wcześniej, czasem później w ciągu roku. Jaki wpływ na warunki panujące na trasie ma termin późno jesienny lub wczesno wiosenny i jaki rodzaj pogody najbardziej tobie odpowiada?

Sebastien Loeb: Wydaje mi się, że na szutrze znacznie mniejsze znacznie ma to czy jest mokro czy sucho. Na pewno gdy jest sucho, jest wiele kolein, ale znowu w mokrych warunkach wszyscy mają bardziej wyrównane szanse. Ważne również, aby wybrać dobre opony.

Walka w klasyfikacji kierowców wchodzi w decydującą fazę. Oczywiście celem każdego startu jest zwycięstwo, ale czy czujesz, że teraz musisz wygrać każdy rajd?

Sebastien Loeb: Nie, jest OK. Ważne, żeby nie odpaść z żadnego rajdu, bo to byłoby bardzo złe dla naszego mistrzostwa. To odrobinę zwiększa presję, ale wszystko co mogę zrobić, to jechać jak najszybciej i starać się odebrać zwycięstwa Marcusowi. Mam także nadzieję, że udało nam się ostatecznie rozwiązać problem jaki Dani Sordo miał ostatnio z silnikiem.

Henning, rajd nie był dla Ciebie specjalnie udany w ubiegłym roku, nie masz także tyle doświadczenia co twoi koledzy. Czy będzie to mieć wpływ na twoją postawę?

Henning Solberg: Ubiegłoroczne dachowanie nie było aż takie groźne, problem polegał na znalezieniu ludzi, którzy postawią samochód z powrotem na koła. Musieliśmy przebiec 800 metrów aby znaleźć 6 osób. Zobaczymy jak będzie w tym roku...

„Niemcy” były dla Ciebie kolejnym trudnym rajdem, ale powiedziałeś, że nowe doświadczenie dużo Cię nauczyło. Czy jesteś w stanie odnieść to jakoś do rajdów szutrowych, czy też po prostu lepiej się teraz czujesz tylko na asfalcie ?

Henning Solberg: "Samochód sprawiał dziś dobre wrażenie i jutro damy z siebie wszystko. Nie jest mi łatwo, ponieważ jestem kierowcą prywatnym i mam swoich sponsorów, ale muszę przetrwać te 3 dni. Miejsce w pierwszej szóstce bardzo by mnie zadowoliło. "Niemcy" były moim pierwszym rajdem na suchym asfalcie i musiałem się nauczyć drobnych niuansów, które w pewnym stopniu mogę przenieść na szuter - przykładowo jak opóźniać hamowanie itp., ale musze się jeszcze dużo nauczyć. Może w Hiszpanii będzie łatwiej.

Marcus, jesteś pierwszy na trasie, czy małe opady deszczu w ciągu nocy byłyby pomocne w piątek?

Marcus Gronholm: Jeśli nadejdą to myślę, że pomogą. Możliwe, że przeschnie, co może być problemem, ponieważ pojawi się luźny szuter, ale nie martwię się tym specjalnie, jeszcze...

Jutrzejszy OS Waitomo (OS2 i OS4) długości 43-kilometrów jest najdłuższy w rajdzie i panujące tam warunki będą mieć dla Ciebie kluczowe znaczenie. Nie przeraża Cię, że tak ważne rozstrzygnięcia mogą zapaść już na początku pierwszego dnia?

Marcus Gronholm: Tak, to jest najdłuższy OS, ale nie jest zły. Jechaliśmy go 2 razy w zeszłym roku i był w porządku.

Petter, trasa rajdu jest w tym roku niezmieniona, ale czy zauważyłeś radykalną zmianę warunków ze względu na zmianę terminu rozgrywania rajdu?

Petter Solberg: No więc jest trochę inaczej każdego dnia, ale nie sądzę, że jutro całkiem przeschnie - zawsze będzie trochę wilgoci. Nie sądzę, żeby jutro było jakoś tragicznie, nawet jeśli nie będzie padać. To bardzo dobre odcinki, świetnej jakości. Te drogi idealnie nadają się na oesy.

W ubiegłym tygodniu w Australii odbył się pokaz drogowej wersji waszego przyszłego samochodu rajdowego. Czy on jest dobrą bazą na samochód rajdowy? Jak wam idą prace rozwojowe?

Zdecydowanie, wszystko wygląda bardzo dobrze, a stąd odlatujemy prosto do Japonii, by pomóc przy modelu STi, który także będzie ciekawy. Zespół pracuje bardzo ciężko aby znowu wrócić na szczyt.



źródło: Rally New Zealand

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
1

Komentarze do:

Rajd Nowej Zelandii - konferencja prasowa tuż przed startem

Rajd Nowej Zelandii - konferencja prasowa tuż przed startem
darek-s 2007-08-30 20:07
Petter Go !!!!! mam nadzieje że przynajmniej staniesz na pudle a stawiam na zwycięstwo