
Rajd Nikon - mówią przed startem
2007-09-05 - Ł. Lach Tagi:
Przed nami przedostatnia runda Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski - Rajd Nikon. Rajd rozpocznie się uroczystym startem na dzierżoniowskim rynku w najbliższy piątek. Przez następne dwa dni zawodnicy będą rywalizować na trasie trzynastu odcinków specjalnych, liczących niemal 200 kilometrów. Meta pierwszego zawodnika przewidziana jest w niedzielę o 15:21. Na liście startowej jest 19 samochodów czteronapędowych, w tym cztery w klasie Super 2000 (start Tomasza Czopika w Punto nie dojdzie do skutku) oraz jedno auto Super 1600.
Zapraszamy do regularnego regularnego odwiedzania tego newsa, wkrótce kolejne wypowiedzi zawodników...
Norbert Guzek i Krzysztof Zubik, podobnie jak przypadku Rajdu Rzeszowskiego Matador wystartują w Fiacie Grande Punto S2000. Dla pruszkowsko-warszawskiej pary będzie to drugi w karierze start tym samochodem. Za jego obsługę odpowiedzialna będzie renomowana stajnia JM Engineering bazująca w czeskim Zlinie. Norbert Guzek i Krzysztof Zubik otrzymają podczas tegorocznego Rajdu Nikon dziewiąty numer startowy. Norbert Guzek (Fiat Punto S2000): „Muszę przyznać, że po wypadku na Rajdzie Rzeszowskim odliczałem tylko dni do rozpoczęcia „Nikona”. Bardzo się cieszę, że rajd startuje już jutro. Jestem bowiem głodny oesowych kilometrów za kierownicą Fiata Grande Punto S2000. Samochód przyjeżdża na Dolny Śląsk już dzisiaj, a jutro rano rozpoczynamy testy. Mogę wszystkich zapewnić, że jest on całkowicie odbudowany po kraksie, jaką mieliśmy w okolicach Rzeszowa. Co więcej, samochód był już gotowy na Rajd Barum, gdzie wystartował nim Roman Odlożlik. Niestety od ostatniego występu moja wiedza na temat Punto nie zmieniła się. Mam jednak nadzieję, że podczas odcinka testowego nadrobię zaległości i już od pierwszych prób będę notował dobre czasy.”
Krzysztof Zubik (pilot): „Wypadek na „Rzeszowie” wyglądał bardzo groźnie. Przez kilka kolejnych dni dochodziliśmy wspólnie z Norbertem do siebie. Na szczęście teraz wszystko jest już w porządku i jesteśmy bardzo dobrze przygotowani do Rajdu Nikon. W ostatni weekend zorganizowaliśmy dla naszych sponsorów, dziennikarzy oraz kibiców imprezę typu co-drive. Miałem nadzieję, że Norbert będzie miał okazję trochę pojeździć przed rajdem Fiatem Punto. Niestety ekipa z czeskiego Zlina przywiozła do Warszawy Suzuki Swift S1600. To dlatego, że nasz Fiat przechodził jeszcze przegląd i wymieniane były najważniejsze podzespoły. Z jednej strony do dobrze, bowiem mamy pewność, że na Nikon samochód będzie znakomicie przygotowany.”
Do walki na Dolnym Śląsku stanęli dziś Zbigniew Gabryś i Artur Natkaniec w Lancerze Evo IX.Zbigniew Gabryś (Mitsubishi Lancer Evo IX): "Nastawienie mamy bojowe, będziemy starali się pojechać tak szybko, jak się da. Mam nadzieję, że ominą nas przygody, takie jak na Rzeszowskim. Chciałbym, żeby poszło nam tutaj dużo lepiej. Zrobimy co w naszej mocy, a nasz Lancer EVO IX w barwach Tedexu i Hydrostalu jest gotowy do boju. Rajd na Słowacji to dla mnie świetny trening - przejechaliśmy ponad sto kilometrów oesowych, jechało się naprawdę wspaniale, a drugie miejsce w klasyfikacji generalnej podbudowało mnie mocno. Czego mogę sobie życzyć - stabilnej pogody, a nie wiecznie zmieniających się warunków. Bardzo chcielibyśmy wyjechać stad z kompletem punktów, obiecuję, że będziemy o nie bardzo mocno walczyć."
Artur Natkaniec (pilot): "Z miłą chęcią powróciłem na trasy Dolnego Śląska. Bardzo lubię te odcinki, niestety nie ma teraz moich ulubionych Kamionek. Powinno być na tych terenach jeszcze więcej rajdów. Trasy są bardzo ciekawe, kręte, podnoszące adrenalinę, bo drzewa wyrastają prosto z drogi. Zbyszek po treningu w Popradzie jest bardzo dobrze przygotowany do tego rajdu. Będziemy walczyć!"Zespół „J&S Energy Rally Team” po miesięcznej przerwie powraca na rajdowe trasy.
Paweł Dytko (Mitsubishi Lancer Evo IX): „Te kilka tygodni spożytkowaliśmy na treningi i gruntowny przegląd samochodu. Czas zleciał bardzo szybko i wracamy na odcinki. Teraz Dolny Śląsk - i typowe dla tego regionu, miejscami kręte, otoczone drzewami bardzo szybkie trasy. Nikon jadę po raz pierwszy, choć odcinki pamiętam częściowo, bo pokrywają się z różnymi edycjami Elmotu i Polskiego. Niestety warunki drogowe i pogodowe są fatalne. W czasie dwóch dni zapoznania cały czas lało, a na drodze płynęły rzeki wody. Pocieszamy się, że gorzej być nie może i w czasie rajdu zrobi się cieplej, a trasy przeschną. W Dzierżoniowie chcielibyśmy powiększyć dorobek punktowy. Skoncentrujemy się na walce z tymi, którzy są w naszym zasięgu punktowym. Myślę tu przede wszystkim o Gabim, Kajtku i Michale Sołowowie. Jesteśmy w takiej sytuacji, że możemy jeszcze dużo zyskać, ale i dużo stracić. Każdy punkt, przy takiej konkurencji, jest na wagę złota.”Na liście zgłoszeń, na której widnieją nazwiska całej krajowej czołówki nie mogło zabraknąć także załogi Michała i Grzegorza Bębenek oraz ich Mitsubishi Lancera Evo IX.
Michał Bębenek (Mitsubishi Lancer Evo IX): „Rajd Nikon jak zawsze zapowiada się bardzo interesująco. Tegoroczna edycja dodatkowo może okazać się decydująca w walce o tytuł mistrzowski na ten rok, więc emocji na trasie na pewno nie zabraknie.. W zeszłym roku okazaliśmy się najszybsi na tej imprezie i chcielibyśmy ten wynik powtórzyć i w tym roku. Zdajemy sobie sprawę, iż będzie to szalenie trudne zadanie, ale z takimi założeniami wystartujemy do pierwszego odcinka specjalnego.”Załoga teamu STP MapaMap w składzie Kajetan Kajetanowicz i Maciej Wisławski tradycyjnie pojawi sie w Mitsubishi Lancer Evo IX z IM Racing. Maciej Wisławski zajęty przepisywaniem czysto zapisu trasy nie dał rady udzielić dłuższej wypowiedzi. Na swój ciepły i wylewny sposób wytłumaczył, iż praca jego wymaga ogromnego skupienia, potem przeprosił i zabrał się znów do swej - jak to nazwał - żmudnej roboty.
Kajetan Kajetanowicz (Mitsubishi Lancer Evo IX): "Dwóch ostatnich rajdów w tym sezonie, czyli Rajdu Nikon i Rajdu Orlen, nie uwzględniliśmy początkowo w naszym programie startów. Tym bardziej się cieszę, że umożliwiono nam udział w obu tych rundach, za co wszystkim naszym sponsorom (STP, MapaMap, Michelin, Im Racing, SJS, KZ-POL oraz Auto ID) serdecznie dziękuję. W weekend mam zamiar zaprezentować się z jak najlepszej strony. Dla naszych głównych partnerów - STP i MapaMap, dla kibiców i dla samego siebie."
Rajd Nikon będzie podwójnym sprawdzianem dla zespołu Bełtowski Motorsport. W czasie jednych zawodów ekipa mechaników będzie musiała obsłużyć aż dwie Subaru Imprezy. Najpierw w parku serwisowym pojawiać się będzie “zerówka”, którą poprowadzi znany krakowski chirurg . Potem - rajdówka z numerem 19 na pokładzie z Marcinem Bełtowskim i Pawłem Drahanem, którzy rywalizują w Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Polski.
Wojciech Bełtowski (właściciel teamu Bełtowski Motorsport): "Obsługa dwóch aut to tylko kwestia logistyki. Na Rajdzie Rzeszowskim nasz zespół serwisowy czuwał nad trzema autami. Zwykle przy “zerówkach” jest zdecydowanie mniej pracy, nie są aż tak eksploatowane jak rajdówki. Mamy dobrych mechaników, więc sądzę, że bez problemu obsłużymy oba samochody."
Marcin Bełtowski (Subaru Impreza): "Aż trudno uwierzyć, że tak nagle na Dolnym Śląsku zrobiła się jesień. Zapoznanie z trasą odbywaliśmy praktycznie w strugach deszczu. Obserwując prognozy pogody, powinniśmy spodziewać się raczej trudnych zawodów. Póki co, odcinki są bardzo śliskie, a silny wiatr naniósł na drogi sporo liści. Chyba nie zapowiada się, żeby w sobotę i niedzielę miało być lepiej. Będziemy musieli więc uważać szczególnie na przejściach z szybkich partii w ciasne zakręty. Tutejsze odcinki są niewątpliwie trudne technicznie. Nierówne asfalty, zdradzają wiele podbijających miejsc. Rekonesans pozwala sądzić, że trasa rajdu zapowiada się całkiem fajnie, m.in. dlatego, że oprócz dobrze znanych oesów jadą także odcinki sprzed lat takie jak np. Srebrna Góra."
Paweł Drahan (pilot): "Lubię takie ściganie prawie pod moim domem. Po pierwsze przygotowanie do zawodów odbywa się zupełnie sympatycznie, bez konieczności nocowania w hotelu. Po drugie - tutejsze okolice znam niemal na pamięć, bo mieszkam tu od urodzenia. Nie muszę się więc szczególnie skupiać na książce drogowej, żeby zapamiętać dojazdówki do oesów. Jednak to chwilowe rozprężenie minie zapewne w sobotę wczesnym rankiem, kiedy to wskoczę na najwyższe rajdowe obroty. Czy pod domem czy nie skupienie w rajdówce musi być. No i nie ukrywam, że mocno liczę, na gorący doping w wykonaniu nie tylko kibiców rajdowych, ale także mojej rodziny i znajomych."
Dzięki znakomitemu wynikowi w Rajdzie Rzeszowskim, w którym Sebastian Frycz z Jackiem Rathe zajęli drugie miejsce w klasyfikacji generalnej, załoga PSO Michelin Rally Team wystąpi w Rajdzie Nikon w roli v-ce liderów klasyfikacji Mistrzostw Polski.
Sebastian Frycz (Subaru Impreza): „Jestem bardzo pozytywnie nastawiony do startu, bo bardzo lubię ten rajd, jego klimaty i niespodzianki. Tegoroczna trasa w porównaniu do ubiegłorocznej ma nowe elementy, ale wszystkie je znamy z innych rozgrywanych tutaj rajdów - Elmotu czy dawniej Polskiego. Odcinki specjalne, w miarę równe, są bardzo szybkie, w niektórych miejscach, szczególnie wśród blisko drogi rosnących drzew, typowo „na odwagę”. Ale posiadają również partie wolniejsze, bardziej techniczne. Na pewno wiele zależeć będzie od pogody. Jeżeli będzie mokro, podobnie jak w Rzeszowie o wyniku rozstrzygnie właściwy dobór opon."
"Rozgrywki wkraczają w decydującą fazę. Chcielibyśmy podobnie jak w kilku poprzednich rajdach osiągnąć korzystny rezultat, walczyć o zwycięstwo, a przynajmniej znaleźć się w pierwszej trójce. Przed Kucharem, z którym mamy taką samą ilość punktów. Liczymy tutaj na Leszka Kuzaja, który powinien zmusić Buffiera do maksymalnego wysiłku, a może nawet do popełnienia jakiegoś drobnego błędu”.
Załoga Suzuki Jotun Rally Team: Grzegorz Grzyb i Joanna Madej tradycyjnie pojadą w rajdzie samochodem marki Suzuki Swift S 1600 pochodzącym z czeskiego garażu JM Engineering. W piątek, 7 września Grzegorz Grzyb obchodzić będzie swoje 31 urodziny i ma nadzieję, że sprawi sobie prezent urodzinowy uzyskując w Rajdzie Nikon korzystny wynik.
Grzegorz Grzyb (Suzuki Swift S1600): "Spoglądam w niebo i nie widzę w nim nic optymistycznego dla nas. Ciężkie, deszczowe chmury wróżą opady, a to powoduje, że trasy Rajdu Nikon będą mokre. Na „mokrym” nasze Suzuki traci wiele ze swoich walorów ze względu na to, że posiada napęd na jedną tylko oś. Walka z samochodami kategorii S 2000 i grupy N będzie zatem w tych warunkach bardzo utrudniona. Nie załamujemy jednak rąk. OS-y Rajdu Nikon znamy nie tylko z tegorocznego zapoznania, ale także z innych rozgrywanych na tych terenach rajdów. Są to próby miejscami bardzo szybkie, takie „na odwagę” i mamy nadzieję, że na nich będziemy w stanie wiele zyskać."
"Samochód jest bardzo dobrze przygotowany. Nie ustawiliśmy go przed rajdem, aby nic nie zepsuć w tym co już jest. Niestety żałuję, że po raz kolejny będę osamotniony w kategorii S 1600. Nie pozostaje mi zatem nic innego jak walczyć z „czteronapędową” konkurencją i liczyć na to, że wreszcie nic nie stanie na drodze, może poza pogodą, do osiągnięcia korzystnego rezultatu, jak miało to miejsce w kilku poprzednich rajdach."
Podobnie jak na Rajdzie Subaru, Rafał Janczak i Tomasz Sadlik pojawią się w Nissanie Sunny GTi zaliczanym do klasy historycznej HR.
Rafał Janczak (Nissan Sunny GTi): "Po lekturze listy zgłoszeń z której wynika że najliczniejszą klasą po N4 ma być historyczna, popadłem w podniecenie. Stan ten trwa nadal i głęboko wierzę że zakończy się soczystym szczytowaniem w niedzielę po południu. Oczywiście będzie to możliwe tylko w przypadku wygrania klasy, lecz damy z siebie wszystko, albo i więcej, aby tak się stało.
Po pierwszej części zapoznania z trasą czujemy respekt ale i oczekujemy dużej frajdy z jazdy po tych momentami bardzo szybkich odcinkach. Marzymy o pogodzie jakiejkolwiek, lecz niezmiennej. Za wsparcie dziękujemy przede wszystkim firmie krac.pl, ale nie tylko."
Wśród zgłoszonych załóg jest Ariel Piotrowski i Martyna Zarębska w Citroenie C2 R2. Ostatnio nie sprzyjało im szczęście i w Rajdzie Rzeszowskim nie wystartowali (brak części na czas), a w Rajdach Subaru oraz Lotos nękały ich awarie.
Ariel Piotrowski (Citroen C2 R2): "Już się nie mogę doczekać Rajdu Nikon, ponieważ po pierwsze dawno nie siedziałem w rajdówce, a po drugie lubię rajdy asfaltowe. Ostatni mój kontakt z nawierzchnią asfaltową był na rajdzie Subaru, ale to też nie za długi - przejechałem tylko 1,5 kilometra. Liczę na walkę o pierwsze lokaty w swojej klasie oraz że szczęście się do mnie w końcu uśmiechnie. Mam nadzieje ze limit korzystania z systemu SupeRally już się wyczerpał na ten rok."
Wbrew wcześniejszym zapowiedziom Tomasz Czopik i Łukasz Wroński nie wystartują w zbliżającym się Rajdzie Nikon. Tym razem na przeszkodzie stanęły względy natury osobistej.
Tomasz Czopik: "Przepraszam wszystkich kibiców, którzy liczyli na nasz występ w Dzierżoniowie. Niestety czasem tak bywa, że trzeba zweryfikować plany. Obecny ich kształt przewiduje start w Rajdzie Grecji w ramach Mistrzostw Europy oraz, póki co, bliżej nieokreślony zagraniczny start. O szczegółach poinformujemy wkrótce."
Załoga Playstation 3 Rally Team - Tomasz Kuchar i Jakub Gerber wystartuje jak zawsze Subaru Imprezą N12. Tomek i Jakub pojadą z 4 numerem startowym. Obecnie zajmują drugą pozycję w klasyfikacji sezonu.
Tomasz Kuchar (Subaru Impreza N12): "Jesteśmy głodni rywalizacji i po pechowo zakończonym dla nas Rajdzie Rzeszowskim zdeterminowani do "wykręcenia" dobrego wyniku. Sytuacja w Mistrzostwach Polski do czasu pojawienia się Bryana Bufiera i do czasu awarii na Rzeszowie przebiegała mniej więcej zgodnie z przedsezonowymi założeniami tj. równa i szybka jazda, punktowanie we wszystkich eliminacjach. Teraz rozgrywki wkroczyły w fazę decydującą i nie dość, że Bryan nas przeszedł w klasyfikacji, a Sebastian Frycz zrównał się punktami, to kilku innych zawodników nas niebezpiecznie dogoniło w punktacji zarówno generalki, jak i grupy N. Nie poddajemy się jednak i obiecujemy walkę do ostatniego metra ostatniego odcinka specjalnego sezonu 2007."
Norbert Guzek i Krzysztof Zubik, podobnie jak przypadku Rajdu Rzeszowskiego Matador wystartują w Fiacie Grande Punto S2000. Dla pruszkowsko-warszawskiej pary będzie to drugi w karierze start tym samochodem. Za jego obsługę odpowiedzialna będzie renomowana stajnia JM Engineering bazująca w czeskim Zlinie. Norbert Guzek i Krzysztof Zubik otrzymają podczas tegorocznego Rajdu Nikon dziewiąty numer startowy. Norbert Guzek (Fiat Punto S2000): „Muszę przyznać, że po wypadku na Rajdzie Rzeszowskim odliczałem tylko dni do rozpoczęcia „Nikona”. Bardzo się cieszę, że rajd startuje już jutro. Jestem bowiem głodny oesowych kilometrów za kierownicą Fiata Grande Punto S2000. Samochód przyjeżdża na Dolny Śląsk już dzisiaj, a jutro rano rozpoczynamy testy. Mogę wszystkich zapewnić, że jest on całkowicie odbudowany po kraksie, jaką mieliśmy w okolicach Rzeszowa. Co więcej, samochód był już gotowy na Rajd Barum, gdzie wystartował nim Roman Odlożlik. Niestety od ostatniego występu moja wiedza na temat Punto nie zmieniła się. Mam jednak nadzieję, że podczas odcinka testowego nadrobię zaległości i już od pierwszych prób będę notował dobre czasy.”
Do walki na Dolnym Śląsku stanęli dziś Zbigniew Gabryś i Artur Natkaniec w Lancerze Evo IX.Zbigniew Gabryś (Mitsubishi Lancer Evo IX): "Nastawienie mamy bojowe, będziemy starali się pojechać tak szybko, jak się da. Mam nadzieję, że ominą nas przygody, takie jak na Rzeszowskim. Chciałbym, żeby poszło nam tutaj dużo lepiej. Zrobimy co w naszej mocy, a nasz Lancer EVO IX w barwach Tedexu i Hydrostalu jest gotowy do boju. Rajd na Słowacji to dla mnie świetny trening - przejechaliśmy ponad sto kilometrów oesowych, jechało się naprawdę wspaniale, a drugie miejsce w klasyfikacji generalnej podbudowało mnie mocno. Czego mogę sobie życzyć - stabilnej pogody, a nie wiecznie zmieniających się warunków. Bardzo chcielibyśmy wyjechać stad z kompletem punktów, obiecuję, że będziemy o nie bardzo mocno walczyć."
Artur Natkaniec (pilot): "Z miłą chęcią powróciłem na trasy Dolnego Śląska. Bardzo lubię te odcinki, niestety nie ma teraz moich ulubionych Kamionek. Powinno być na tych terenach jeszcze więcej rajdów. Trasy są bardzo ciekawe, kręte, podnoszące adrenalinę, bo drzewa wyrastają prosto z drogi. Zbyszek po treningu w Popradzie jest bardzo dobrze przygotowany do tego rajdu. Będziemy walczyć!"Zespół „J&S Energy Rally Team” po miesięcznej przerwie powraca na rajdowe trasy.
Paweł Dytko (Mitsubishi Lancer Evo IX): „Te kilka tygodni spożytkowaliśmy na treningi i gruntowny przegląd samochodu. Czas zleciał bardzo szybko i wracamy na odcinki. Teraz Dolny Śląsk - i typowe dla tego regionu, miejscami kręte, otoczone drzewami bardzo szybkie trasy. Nikon jadę po raz pierwszy, choć odcinki pamiętam częściowo, bo pokrywają się z różnymi edycjami Elmotu i Polskiego. Niestety warunki drogowe i pogodowe są fatalne. W czasie dwóch dni zapoznania cały czas lało, a na drodze płynęły rzeki wody. Pocieszamy się, że gorzej być nie może i w czasie rajdu zrobi się cieplej, a trasy przeschną. W Dzierżoniowie chcielibyśmy powiększyć dorobek punktowy. Skoncentrujemy się na walce z tymi, którzy są w naszym zasięgu punktowym. Myślę tu przede wszystkim o Gabim, Kajtku i Michale Sołowowie. Jesteśmy w takiej sytuacji, że możemy jeszcze dużo zyskać, ale i dużo stracić. Każdy punkt, przy takiej konkurencji, jest na wagę złota.”Na liście zgłoszeń, na której widnieją nazwiska całej krajowej czołówki nie mogło zabraknąć także załogi Michała i Grzegorza Bębenek oraz ich Mitsubishi Lancera Evo IX.
Michał Bębenek (Mitsubishi Lancer Evo IX): „Rajd Nikon jak zawsze zapowiada się bardzo interesująco. Tegoroczna edycja dodatkowo może okazać się decydująca w walce o tytuł mistrzowski na ten rok, więc emocji na trasie na pewno nie zabraknie.. W zeszłym roku okazaliśmy się najszybsi na tej imprezie i chcielibyśmy ten wynik powtórzyć i w tym roku. Zdajemy sobie sprawę, iż będzie to szalenie trudne zadanie, ale z takimi założeniami wystartujemy do pierwszego odcinka specjalnego.”Załoga teamu STP MapaMap w składzie Kajetan Kajetanowicz i Maciej Wisławski tradycyjnie pojawi sie w Mitsubishi Lancer Evo IX z IM Racing. Maciej Wisławski zajęty przepisywaniem czysto zapisu trasy nie dał rady udzielić dłuższej wypowiedzi. Na swój ciepły i wylewny sposób wytłumaczył, iż praca jego wymaga ogromnego skupienia, potem przeprosił i zabrał się znów do swej - jak to nazwał - żmudnej roboty.
Kajetan Kajetanowicz (Mitsubishi Lancer Evo IX): "Dwóch ostatnich rajdów w tym sezonie, czyli Rajdu Nikon i Rajdu Orlen, nie uwzględniliśmy początkowo w naszym programie startów. Tym bardziej się cieszę, że umożliwiono nam udział w obu tych rundach, za co wszystkim naszym sponsorom (STP, MapaMap, Michelin, Im Racing, SJS, KZ-POL oraz Auto ID) serdecznie dziękuję. W weekend mam zamiar zaprezentować się z jak najlepszej strony. Dla naszych głównych partnerów - STP i MapaMap, dla kibiców i dla samego siebie."
Rajd Nikon będzie podwójnym sprawdzianem dla zespołu Bełtowski Motorsport. W czasie jednych zawodów ekipa mechaników będzie musiała obsłużyć aż dwie Subaru Imprezy. Najpierw w parku serwisowym pojawiać się będzie “zerówka”, którą poprowadzi znany krakowski chirurg . Potem - rajdówka z numerem 19 na pokładzie z Marcinem Bełtowskim i Pawłem Drahanem, którzy rywalizują w Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Polski.
Wojciech Bełtowski (właściciel teamu Bełtowski Motorsport): "Obsługa dwóch aut to tylko kwestia logistyki. Na Rajdzie Rzeszowskim nasz zespół serwisowy czuwał nad trzema autami. Zwykle przy “zerówkach” jest zdecydowanie mniej pracy, nie są aż tak eksploatowane jak rajdówki. Mamy dobrych mechaników, więc sądzę, że bez problemu obsłużymy oba samochody."
Marcin Bełtowski (Subaru Impreza): "Aż trudno uwierzyć, że tak nagle na Dolnym Śląsku zrobiła się jesień. Zapoznanie z trasą odbywaliśmy praktycznie w strugach deszczu. Obserwując prognozy pogody, powinniśmy spodziewać się raczej trudnych zawodów. Póki co, odcinki są bardzo śliskie, a silny wiatr naniósł na drogi sporo liści. Chyba nie zapowiada się, żeby w sobotę i niedzielę miało być lepiej. Będziemy musieli więc uważać szczególnie na przejściach z szybkich partii w ciasne zakręty. Tutejsze odcinki są niewątpliwie trudne technicznie. Nierówne asfalty, zdradzają wiele podbijających miejsc. Rekonesans pozwala sądzić, że trasa rajdu zapowiada się całkiem fajnie, m.in. dlatego, że oprócz dobrze znanych oesów jadą także odcinki sprzed lat takie jak np. Srebrna Góra."
Paweł Drahan (pilot): "Lubię takie ściganie prawie pod moim domem. Po pierwsze przygotowanie do zawodów odbywa się zupełnie sympatycznie, bez konieczności nocowania w hotelu. Po drugie - tutejsze okolice znam niemal na pamięć, bo mieszkam tu od urodzenia. Nie muszę się więc szczególnie skupiać na książce drogowej, żeby zapamiętać dojazdówki do oesów. Jednak to chwilowe rozprężenie minie zapewne w sobotę wczesnym rankiem, kiedy to wskoczę na najwyższe rajdowe obroty. Czy pod domem czy nie skupienie w rajdówce musi być. No i nie ukrywam, że mocno liczę, na gorący doping w wykonaniu nie tylko kibiców rajdowych, ale także mojej rodziny i znajomych."
Dzięki znakomitemu wynikowi w Rajdzie Rzeszowskim, w którym Sebastian Frycz z Jackiem Rathe zajęli drugie miejsce w klasyfikacji generalnej, załoga PSO Michelin Rally Team wystąpi w Rajdzie Nikon w roli v-ce liderów klasyfikacji Mistrzostw Polski.
Sebastian Frycz (Subaru Impreza): „Jestem bardzo pozytywnie nastawiony do startu, bo bardzo lubię ten rajd, jego klimaty i niespodzianki. Tegoroczna trasa w porównaniu do ubiegłorocznej ma nowe elementy, ale wszystkie je znamy z innych rozgrywanych tutaj rajdów - Elmotu czy dawniej Polskiego. Odcinki specjalne, w miarę równe, są bardzo szybkie, w niektórych miejscach, szczególnie wśród blisko drogi rosnących drzew, typowo „na odwagę”. Ale posiadają również partie wolniejsze, bardziej techniczne. Na pewno wiele zależeć będzie od pogody. Jeżeli będzie mokro, podobnie jak w Rzeszowie o wyniku rozstrzygnie właściwy dobór opon."
"Rozgrywki wkraczają w decydującą fazę. Chcielibyśmy podobnie jak w kilku poprzednich rajdach osiągnąć korzystny rezultat, walczyć o zwycięstwo, a przynajmniej znaleźć się w pierwszej trójce. Przed Kucharem, z którym mamy taką samą ilość punktów. Liczymy tutaj na Leszka Kuzaja, który powinien zmusić Buffiera do maksymalnego wysiłku, a może nawet do popełnienia jakiegoś drobnego błędu”.
Załoga Suzuki Jotun Rally Team: Grzegorz Grzyb i Joanna Madej tradycyjnie pojadą w rajdzie samochodem marki Suzuki Swift S 1600 pochodzącym z czeskiego garażu JM Engineering. W piątek, 7 września Grzegorz Grzyb obchodzić będzie swoje 31 urodziny i ma nadzieję, że sprawi sobie prezent urodzinowy uzyskując w Rajdzie Nikon korzystny wynik.
Grzegorz Grzyb (Suzuki Swift S1600): "Spoglądam w niebo i nie widzę w nim nic optymistycznego dla nas. Ciężkie, deszczowe chmury wróżą opady, a to powoduje, że trasy Rajdu Nikon będą mokre. Na „mokrym” nasze Suzuki traci wiele ze swoich walorów ze względu na to, że posiada napęd na jedną tylko oś. Walka z samochodami kategorii S 2000 i grupy N będzie zatem w tych warunkach bardzo utrudniona. Nie załamujemy jednak rąk. OS-y Rajdu Nikon znamy nie tylko z tegorocznego zapoznania, ale także z innych rozgrywanych na tych terenach rajdów. Są to próby miejscami bardzo szybkie, takie „na odwagę” i mamy nadzieję, że na nich będziemy w stanie wiele zyskać."
"Samochód jest bardzo dobrze przygotowany. Nie ustawiliśmy go przed rajdem, aby nic nie zepsuć w tym co już jest. Niestety żałuję, że po raz kolejny będę osamotniony w kategorii S 1600. Nie pozostaje mi zatem nic innego jak walczyć z „czteronapędową” konkurencją i liczyć na to, że wreszcie nic nie stanie na drodze, może poza pogodą, do osiągnięcia korzystnego rezultatu, jak miało to miejsce w kilku poprzednich rajdach."
Podobnie jak na Rajdzie Subaru, Rafał Janczak i Tomasz Sadlik pojawią się w Nissanie Sunny GTi zaliczanym do klasy historycznej HR.
Rafał Janczak (Nissan Sunny GTi): "Po lekturze listy zgłoszeń z której wynika że najliczniejszą klasą po N4 ma być historyczna, popadłem w podniecenie. Stan ten trwa nadal i głęboko wierzę że zakończy się soczystym szczytowaniem w niedzielę po południu. Oczywiście będzie to możliwe tylko w przypadku wygrania klasy, lecz damy z siebie wszystko, albo i więcej, aby tak się stało.
Po pierwszej części zapoznania z trasą czujemy respekt ale i oczekujemy dużej frajdy z jazdy po tych momentami bardzo szybkich odcinkach. Marzymy o pogodzie jakiejkolwiek, lecz niezmiennej. Za wsparcie dziękujemy przede wszystkim firmie krac.pl, ale nie tylko."
Wśród zgłoszonych załóg jest Ariel Piotrowski i Martyna Zarębska w Citroenie C2 R2. Ostatnio nie sprzyjało im szczęście i w Rajdzie Rzeszowskim nie wystartowali (brak części na czas), a w Rajdach Subaru oraz Lotos nękały ich awarie.
Ariel Piotrowski (Citroen C2 R2): "Już się nie mogę doczekać Rajdu Nikon, ponieważ po pierwsze dawno nie siedziałem w rajdówce, a po drugie lubię rajdy asfaltowe. Ostatni mój kontakt z nawierzchnią asfaltową był na rajdzie Subaru, ale to też nie za długi - przejechałem tylko 1,5 kilometra. Liczę na walkę o pierwsze lokaty w swojej klasie oraz że szczęście się do mnie w końcu uśmiechnie. Mam nadzieje ze limit korzystania z systemu SupeRally już się wyczerpał na ten rok."
Wbrew wcześniejszym zapowiedziom Tomasz Czopik i Łukasz Wroński nie wystartują w zbliżającym się Rajdzie Nikon. Tym razem na przeszkodzie stanęły względy natury osobistej.
Tomasz Czopik: "Przepraszam wszystkich kibiców, którzy liczyli na nasz występ w Dzierżoniowie. Niestety czasem tak bywa, że trzeba zweryfikować plany. Obecny ich kształt przewiduje start w Rajdzie Grecji w ramach Mistrzostw Europy oraz, póki co, bliżej nieokreślony zagraniczny start. O szczegółach poinformujemy wkrótce."
Załoga Playstation 3 Rally Team - Tomasz Kuchar i Jakub Gerber wystartuje jak zawsze Subaru Imprezą N12. Tomek i Jakub pojadą z 4 numerem startowym. Obecnie zajmują drugą pozycję w klasyfikacji sezonu.
Tomasz Kuchar (Subaru Impreza N12): "Jesteśmy głodni rywalizacji i po pechowo zakończonym dla nas Rajdzie Rzeszowskim zdeterminowani do "wykręcenia" dobrego wyniku. Sytuacja w Mistrzostwach Polski do czasu pojawienia się Bryana Bufiera i do czasu awarii na Rzeszowie przebiegała mniej więcej zgodnie z przedsezonowymi założeniami tj. równa i szybka jazda, punktowanie we wszystkich eliminacjach. Teraz rozgrywki wkroczyły w fazę decydującą i nie dość, że Bryan nas przeszedł w klasyfikacji, a Sebastian Frycz zrównał się punktami, to kilku innych zawodników nas niebezpiecznie dogoniło w punktacji zarówno generalki, jak i grupy N. Nie poddajemy się jednak i obiecujemy walkę do ostatniego metra ostatniego odcinka specjalnego sezonu 2007."

Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
1
Komentarze do:
Rajd Nikon - mówią przed startem
Galerie zdjęć
Newsletter