Rajdy  »  Rajdowy Puchar Polski  »  Aktualności  »  Rajd Krakowski - oświadczenie załogi Smolarek / Gruszka
Robert Smolarek i Zbigniew Gruszka nie mogą się pogodzić z decyzją ZSS

Rajd Krakowski - oświadczenie załogi Smolarek / Gruszka

2007-09-03 - Ł. Lach     Tagi:
W odniesieniu do kary nałożonej na naszą załogę podczas 29 Rajdu Krakowskiego winni jesteśmy naszym kibicom słowa wyjaśnienia, których Zespół Sędziów Sportowych niestety nie chciał wysłuchać. Nasze kłopoty rozpoczęły się podczas wyjazdu ze strefy serwisowej, gdzie miała miejsce kuriozalna i bezprecedensowa sytuacja. Załoga, która wjechała na PKC za nami (nadmieńmy - zawodnicy Automobilklubu Krakowskiego), otrzymała niezgodnie z wszelkimi zasadami postępowania, wpis który poświadczał jakoby była na wymienionym PKC-u o minutę wcześniej. Nieświadomi tego faktu wjechaliśmy na kolejny PKC zgodnie z naszym czasem, po czym zaskoczeni zauważyliśmy, że wymieniona załoga chce nas wyprzedzić. Musimy dodać że przepisy zabraniają cofania oraz wyprzedzania w strefie, dlatego do zadań załogi należy dbanie o wjazd w swojej minucie - w tej sytuacji, zgodnie z regulaminem, kolejność nie mogła już ulec zmianie. Mimo tego jedna z osób funkcyjnych nakazała nam zjechanie z asfaltu i przepuszczenie w/w załogi. Nie mogliśmy się na to zgodzić - byłoby to jawne złamanie regulaminu, ponadto powrót na wąską asfaltową drogę z rozmokniętego, błotnistego pola, w dodatku w środku ulewy okazałby się trudny jeśli nie niemożliwy.

Samo polecenie nie zawierało w sobie również jakiejkolwiek logiki, nie jest bowiem zadaniem sędziów ustalanie kolejności startu oraz zmienianie jej w dowolny sposób według swojego uznania - liczy się bowiem wyłącznie prawidłowy czas wjazdu. Zapomnielibyśmy o całej sytuacji, gdyby nie wezwanie na posiedzenie ZSS-u na którym p. Górski oznajmił nam, że nałożono na nas karę 1 minuty za niestosowanie się do poleceń sędziego, co pozbawiło nas życiowego wyniku. Nie tylko odmówiono kierowcy prawa do złożenia wyjaśnień, porównania kart drogowych z protokołem ale odmówiono również przesłuchania świadków. ZSS nie uwzględnił w swojej decyzji motywacji postępowania sędziów, które w naszej opinii powinno być jako pierwsze brane pod uwagę.
Nie kwestionujemy zasadności kary jak nas spotkała - dziś bez emocji przyznajemy się do błędu jakim było niezastosowanie się do polecenia. Jednakże w przywołanych okolicznościach uważamy, że kara jest niewspółmierna do czynu. ZSS ma do dyspozycji szereg kar, np. upomnienie, ale wydaje się, że w polskich rajdach o sankcjach innych niż czasowe i finansowe zapomniano. Podobnie jak o dokładnym badaniu okoliczności, od których powinna zależeć wysokość kary. Niestety nie mieliśmy możliwości odwołania się do Głównej Komisji Sportu Samochodowego - niezwykle wysoka kaucja (2000 zł), którą należało wpłacić natychmiast była dla naszej załogi barierą nie do pokonania.

Nasuwają się nam następujące pytania:

Dlaczego nasza załoga, choć pośrednio, musi ponosić odpowiedzialność za błędy organizatora?
Czy sędziów którzy popełnili kardynalny błąd przy wpisywaniu czasu (nie chcemy tutaj wnikać w kwestię celowości ich działania) nie należy pociągnąć do odpowiedzialności?
Czy załoga powinna być ukarana tak dotkliwą karą za niewykonanie polecenia które w jaskrawy sposób łamało regulamin, zasady logicznego postępowania oraz groziłoby odpadnięciem z rajdu?
Czy ZSS może bez jakiejkolwiek kontroli oraz bez zbadania okoliczności karać zawodników?
Czy kaucja 2000 zł w przypadku rundy Pucharu PZM jest w jakikolwiek sposób uzasadniona, biorąc po uwagę że jest to kwota jaka wielu zawodnikom musi wystarczyć na cały rajd?

Przepraszamy naszych przyjaciół i kibiców, że zawiedliśmy ich oczekiwania. Jednocześnie pozostawiamy postawione tu pytania bez odpowiedzi, tak by każdy mógł sobie indywidualnie wyrobić zdanie na temat nałożonej na naszą załogę kary.

Na koniec chcielibyśmy bardzo serdecznie podziękować załodze Aleksander Jaroszewicz - Paweł Tarapacki, którzy podczas oficjalnej uroczystości rozdania nagród przekazali nam swoje puchary za zwycięstwo w klasie A6. To wielki gest, za który należą się Olkowi i Pawłowi słowa uznania. Ta chwila na zawsze zapadnie nam w pamięć! Dzięki chłopaki!!

Robert Smolarek
Zbigniew Gruszka



źródło: foto: Krzysztof Płachta

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Rajd Krakowski - oświadczenie załogi Smolarek / Gruszka

Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit