Rajd Dakar: Rywale kierowców Peugeota nie wierzą w pokonanie ich w normalnej walce

Na półmetku Rajdu Dakar kierowcy Peugeota zajmują trzy pierwsze miejsca w klasyfikacji łącznej kategorii samochodów. Ich główni rywale - Nani Roma z Toyoty i Mikko Hirvonen z Mini - uważają, że nie są wystarczająco szybcy, aby móc podjąć rywalizację ze Stephane Peterhanselem, Sebastienem Loebem oraz Cyrilem Despresem i jedynie problemy trójki Francuzów mogą dać im szansę na zwycięstwo.

Czwarty w generalce Roma utrzymuje się bardzo blisko zawodników Peugeota - ma tylko 5 minut i 35 sekund straty do prowadzącego Peterhansela. Jednak zapytany przez portal Motorsport.com, czy jest w stanie prześcignąć 12-krotnego triumfatora Dakaru, Loeba i Despresa czystym tempem, odparł: „Nie. Zdałem sobie sprawę, że pokonanie ich szybkością jest niemożliwe, ponieważ Stephane wyprzedził mnie na płaskim terenie".

Nani RomaStephane Peterhansel (Peugeot 3008 DKR)

„Jadąc na wysokości, prześcignięcie ich szybkością jest niemożliwe. Na poziomie morza rywalizujemy z nimi, ale tutaj to niemożliwe".

„Nie jesteśmy w stanie nadążyć za ich silnikiem, za ich samochodem".

Spytany, czy planuje po prostu starać się nie ponieść dużych strat dopóki trasa rajdu wiedzie przez tereny położone na dużej wysokości, Hiszpan dodał: „Tak, na pewno, ale problem w tym, że przed nami jeszcze dwa dni na dużej wysokości. Lecz postaramy się wytrzymać".

Nani Roma (Toyota Hilux)Nani Roma

„Rajd jeszcze nie dobiegł końca, do Buenos Aires długa droga. Widzieliśmy przez pięć dni, co działo się z wszystkimi - a my jedziemy dalej".

Czwartego dnia rajdu dramatyczny wypadek wyeliminował z rywalizacji czwartego kierowcę Peugeota - Carlosa Sainza.

Poza tym wielu zawodników boryka się z dużymi problemami nawigacyjnymi. Na ostatnim etapie poważnie błądził również Hirvonen. Plasujący się na piątej lokacie Fin wcześniej miał podobną stratę do lidera co obecnie Roma, ale teraz został w tyle o ponad 40 minut.

„Więc nie ma szans odrobić to samą jazdą". - stwierdził.

„Ale wiesz, jeśli przydarzy się im coś takiego jak mnie, to nigdy nie wiadomo".

Mikko HirvonenMikko Hirvonen (Mini John Cooper Works Rally)

„Będziemy po prostu jechać z gazem w podłodze i patrzeć, czy rywale napotkają jakieś kłopoty - ale to nasza jedyna szansa, inaczej tylko dobrniemy do mety".

Szóste miejsce w rajdzie zajmuje nasz Kuba Przygoński, prowadzący stare Mini. Strata Polaka do Peterhansela to jedna godzina.