
Krzysztof Hołowczyc i Jean-Marc Fortin uzyskali 7. czas na odcinku specjalnym pomiędzy San Rafael, a Mendozą. Samochodowy duet ORLEN Team drugą część próby pokonał szybciej niż jej zwycięzca i aktualny lider rajdu Nasser al-Attiyah. W klasyfikacji generalnej Hołowczyc i Fortin awansowali na 8. pozycję, ale później wyniki się zmieniły.
Na CP1 (86 km) Hołek tracił 32.57 do Nassera. Na punkcie 169 km zbliżył się do lidera na 20.05, a metę osiągnął ze stratą 19.59 do Katarczyka. Na stronie dakar.com zasugerowano, że Al-Attiyah mógł ominąć punkt kontroli przejazdu. Tracking nie wykazał BMW z numerem 302 na punkcie 38 km. Po etapie lider rajdu został wykluczony za ominięcie punktu kontrolnego i reszta stawki zyskała jedną pozycję.
Z rajdu wycofał się jeden z faworytów Francuz Luc Alphand (Mitsubishi). Jego pilot Gilles Picard zasłabł na 12 km dzisiejszego oesu i został odtransportowany na biwak w Mendozie, gdzie lekarze nie stwierdzili na szczęście żadnych poważnych dolegliwości. W nieoficjalnych wynikach na mecie etapu nie ma też Dietera Deppinga(VW).
Krzysztof Hołowczyc: "Dobrze nam się jechało na wydmach, bo spuściliśmy trochę powietrze. Po zjechaniu z wydm, dopompowaliśmy koła i byliśmy bardzo szybcy. Cieszymy się, że awansowaliśmy w klasyfikacji generalnej. To był bardzo trudny odcinek, ale my na szczęście przejechaliśmy go na czysto. Kiedy wczoraj jechaliśmy po wydmach w tę stronę, nie było wesoło, ale teraz było dużo gorzej. Organizator puścił nam inną trasę. W kilku miejscach były też skały i miejsca nieprzejezdne. Trzeba było w ułamku sekundy podejmować decyzję. Poszło nam bardzo dobrze. Jean-Marc świetnie nawigował, a ja nie zrobiłem żadnego błędu. To był czysty przejazd. Nawet Sainz się zakopał, to świadczy o dużej trudności tego etapu. Oby tak dalej! Mamy szansę dowieźć to miejsce do mety, pod warunkiem, że nie będziemy mieć żadnych przygód technicznych".
Jean-Marc Fortin: "Bardzo dobry etap. Pierwsze siedemdziesiąt kilometrów to bardzo trudne, zdradliwe wydmy. Było kilka naprawdę bardzo trudnych miejsc. Zaprocentowało jednak nasze doświadczenie z całego sezonu w Pucharze Świata, a zwłaszcza to z ostatniego rajdu w Emiratach Arabskich. Dziś już nie ryzykowaliśmy, tak jak wczoraj i od razu zatrzymaliśmy się żeby spuścić powietrze z kół, potem jeszcze raz zmniejszyliśmy ciśnienie w kołach do niezbędnego minimum. Hołek pojechał naprawdę doskonale te najtrudniejsze partie i w efekcie nie straciliśmy zbyt wiele do czołówki. Okazało się, że kilku zawodników fabrycznych miało dziś poważne problemy i ponieśli bardzo duże straty. Jutro przed nami znów bardzo ciężki etap. W drodze do Chile przekraczamy Andy i to na wysokości ponad 3000 m npm. Zobaczymy jak wytrzyma to nasz Nissan. Na szczęście pojutrze jest upragniony dzień przerwy. Będzie czas by zrobić generalny przegląd auta i powymieniać część podzespołów".
Z motocyklistów ORLEN Team najlepiej spisał się Jakub Przygoński, który był 13. Jacek Czachor zajął 27. pozycję. Obaj w klasyfikacji generalnej są na tych samych miejscach, które zajmowali przed szóstym etapem.
Jakub Przygoński: "Etap zaczął się z dwu i pół godzinnym opóźnieniem i był skrócony przez organizatora, ponieważ, gdy o siódmej pojawiliśmy się na starcie odcinka, to zjeżdżali jeszcze zawodnicy z poprzedniego dnia. Tamten etap był tak ciężki, że mnóstwo załóg zostało przez 25 godzin na trasie. Gdy ruszyłem, na wydmach zobaczyłem dwie ciężarówki zakopane i jedną wywróconą. Końcówka odcinka byłą bardzo szybka, na wydmach podgoniłem. Jechałem tak, żeby dużo nie stracić i jestem na mecie".
Jacek Czachor: "Moje 15. miejsce w klasyfikacji generalnej to zasługa tego, że wcześniej bardzo dobrze jechałem. A z tego dnia i z miejsca nie jestem zadowolony. Mam straty, bo na 17. kilometrze miałem wywrotkę. Piasek był mokry, motocykl zaczął mi skakać po koleinach. Przewróciłem się i uderzyłem kaskiem w piasek. Kiedy wstawałem, kręciło mi się w głowie. To było nieprzyjemne. Musiałem chwilę odczekać, by dojść do siebie. Potem prowadziłem poprawnie, ale niestety nie podjechałem pod jedną dużą wydmę. Nie mogłem sprowadzić w dół motocykla. Straciłem tam sporo sił i czasu".
Przed startem do szóstego etapu wycofał się Marek Dąbrowski. Motocyklista ORLEN Team podjął rozsądną decyzję. Na drugim etapie uszkodził prawy bark. Mimo ogromnego bólu przejechał jeszcze trzy odcinki, w tym arcytrudny piąty etap. W środę spędził na trasie piętnaście godzin, ale dzielnie dojechał do mety. Chciał walczyć do końca i być wsparciem dla pozostałych zawodników ORLEN Team wciąż ścigających się o pozycje w pierwszej dziesiątce. Dzisiaj rano postanowił jednak zakończyć udział w rajdzie. Za kilka dni wróci do Polski, gdzie czeka go operacja kontuzjowanego ramienia.
Marek Dąbrowski: "Dobrze jechało mi się w typowo pustynnych terenach jak choćby na Rajdzie Dubaju czy Egiptu. Tutaj jest dużo dróg kamienistych. Na tych kamieniach miałem coraz większy ból ramienia i bardzo ciężko mi się jechało. Dlatego postanowiłem się wycofać. Wolę szybciej się wyleczyć niż jechać w mękach. W środę odcinek specjalny jechałem przez dwanaście godzin. Przez sto kilometrów ścigałem się normalnym tempem, potem musiałem zwolnić o osiemdziesiąt procent. Jazda na jedynce przez trzysta kilometrów jest bardzo męcząca. Ciężko podjąć decyzję o wycofaniu się, ale jest to inwestycja w przyszłość. Nie chciałbym ryzykować i jechać na setnych miejscach. Wolę się wyleczyć i wrócić do dziesiątki".
Z powodu kłopotów na wczorajszym etapie, organizatorzy Rajdu Dakar postanowili przesunąć start dzisiejszej próby o dwie, a następnie o 2,5 godziny. Odcinek specjalny pomiędzy San Rafael i Mendozą, który miał mierzyć 395 km, został skrócony do 178 km.
Wyniki
Samochody, 6. etap
1. DE VILLIERS (ZAF) / VON ZITZEWITZ (DEU) VOLKSWAGEN 02:12.33
2. MILLER (USA) / PITCHFORD (ZAF) VOLKSWAGEN +00:00.20
3. SAINZ (ESP) / PERIN (FRA) VOLKSWAGEN +00:03.30
4. PETERHANSEL (FRA) / COTTRET (FRA) MITSUBISHI +00:08.07
...
6. Krzysztof Hołowczyc/Jean-Marc Fortin (Polska/Belgia-Nissan Navara) +00:14.52
Klasyfikacja generalna
1. DE VILLIERS (ZAF) / VON ZITZEWITZ (DEU) VOLKSWAGEN 20:59.34
2. SAINZ (ESP) / PERIN (FRA) VOLKSWAGEN +00:07.39
3. MILLER (USA) / PITCHFORD (ZAF) VOLKSWAGEN +00:17.51
...
7. Krzysztof Hołowczyc/Jean-Marc Fortin (Polska/Belgia-Nissan Navara) +02:33.15
Motocykle, 6. etap
1. Cyril Despres (Francja, KTM 690 Rallye) 02:03.20
2. Marc Coma (Hiszpania, KTM 690 Rallye) +00:02.09
3. Jordi Viladoms (Hiszpania, KTM 690) +00:05.15
...
13. Jakub Przygoński (Polska, KTM 690 Rallye) +00:17.46
27. Jacek Czachor (Polska, KTM 690 Rallye) +00:33.41
Klasyfikacja generalna
1. Marc Coma (Hiszpania, KTM 690 Rallye) 23:43.41
2. Jonah Street (USA, KTM 690 Rallye) +00:40.29
3. David Fretigne (Francja, Yamaha) +00:47.30
...
14.Jakub Przygoński (Polska, KTM 690 Rallye) 2:20.00
15. Jacek Czachor (Polska, KTM 690 Rallye) 2:45.09
Z rajdu wycofał się jeden z faworytów Francuz Luc Alphand (Mitsubishi). Jego pilot Gilles Picard zasłabł na 12 km dzisiejszego oesu i został odtransportowany na biwak w Mendozie, gdzie lekarze nie stwierdzili na szczęście żadnych poważnych dolegliwości. W nieoficjalnych wynikach na mecie etapu nie ma też Dietera Deppinga(VW).
Jean-Marc Fortin: "Bardzo dobry etap. Pierwsze siedemdziesiąt kilometrów to bardzo trudne, zdradliwe wydmy. Było kilka naprawdę bardzo trudnych miejsc. Zaprocentowało jednak nasze doświadczenie z całego sezonu w Pucharze Świata, a zwłaszcza to z ostatniego rajdu w Emiratach Arabskich. Dziś już nie ryzykowaliśmy, tak jak wczoraj i od razu zatrzymaliśmy się żeby spuścić powietrze z kół, potem jeszcze raz zmniejszyliśmy ciśnienie w kołach do niezbędnego minimum. Hołek pojechał naprawdę doskonale te najtrudniejsze partie i w efekcie nie straciliśmy zbyt wiele do czołówki. Okazało się, że kilku zawodników fabrycznych miało dziś poważne problemy i ponieśli bardzo duże straty. Jutro przed nami znów bardzo ciężki etap. W drodze do Chile przekraczamy Andy i to na wysokości ponad 3000 m npm. Zobaczymy jak wytrzyma to nasz Nissan. Na szczęście pojutrze jest upragniony dzień przerwy. Będzie czas by zrobić generalny przegląd auta i powymieniać część podzespołów".
Z motocyklistów ORLEN Team najlepiej spisał się Jakub Przygoński, który był 13. Jacek Czachor zajął 27. pozycję. Obaj w klasyfikacji generalnej są na tych samych miejscach, które zajmowali przed szóstym etapem.
Jakub Przygoński: "Etap zaczął się z dwu i pół godzinnym opóźnieniem i był skrócony przez organizatora, ponieważ, gdy o siódmej pojawiliśmy się na starcie odcinka, to zjeżdżali jeszcze zawodnicy z poprzedniego dnia. Tamten etap był tak ciężki, że mnóstwo załóg zostało przez 25 godzin na trasie. Gdy ruszyłem, na wydmach zobaczyłem dwie ciężarówki zakopane i jedną wywróconą. Końcówka odcinka byłą bardzo szybka, na wydmach podgoniłem. Jechałem tak, żeby dużo nie stracić i jestem na mecie".
Jacek Czachor: "Moje 15. miejsce w klasyfikacji generalnej to zasługa tego, że wcześniej bardzo dobrze jechałem. A z tego dnia i z miejsca nie jestem zadowolony. Mam straty, bo na 17. kilometrze miałem wywrotkę. Piasek był mokry, motocykl zaczął mi skakać po koleinach. Przewróciłem się i uderzyłem kaskiem w piasek. Kiedy wstawałem, kręciło mi się w głowie. To było nieprzyjemne. Musiałem chwilę odczekać, by dojść do siebie. Potem prowadziłem poprawnie, ale niestety nie podjechałem pod jedną dużą wydmę. Nie mogłem sprowadzić w dół motocykla. Straciłem tam sporo sił i czasu".
Przed startem do szóstego etapu wycofał się Marek Dąbrowski. Motocyklista ORLEN Team podjął rozsądną decyzję. Na drugim etapie uszkodził prawy bark. Mimo ogromnego bólu przejechał jeszcze trzy odcinki, w tym arcytrudny piąty etap. W środę spędził na trasie piętnaście godzin, ale dzielnie dojechał do mety. Chciał walczyć do końca i być wsparciem dla pozostałych zawodników ORLEN Team wciąż ścigających się o pozycje w pierwszej dziesiątce. Dzisiaj rano postanowił jednak zakończyć udział w rajdzie. Za kilka dni wróci do Polski, gdzie czeka go operacja kontuzjowanego ramienia.
Marek Dąbrowski: "Dobrze jechało mi się w typowo pustynnych terenach jak choćby na Rajdzie Dubaju czy Egiptu. Tutaj jest dużo dróg kamienistych. Na tych kamieniach miałem coraz większy ból ramienia i bardzo ciężko mi się jechało. Dlatego postanowiłem się wycofać. Wolę szybciej się wyleczyć niż jechać w mękach. W środę odcinek specjalny jechałem przez dwanaście godzin. Przez sto kilometrów ścigałem się normalnym tempem, potem musiałem zwolnić o osiemdziesiąt procent. Jazda na jedynce przez trzysta kilometrów jest bardzo męcząca. Ciężko podjąć decyzję o wycofaniu się, ale jest to inwestycja w przyszłość. Nie chciałbym ryzykować i jechać na setnych miejscach. Wolę się wyleczyć i wrócić do dziesiątki".
6. etap
Z powodu kłopotów na wczorajszym etapie, organizatorzy Rajdu Dakar postanowili przesunąć start dzisiejszej próby o dwie, a następnie o 2,5 godziny. Odcinek specjalny pomiędzy San Rafael i Mendozą, który miał mierzyć 395 km, został skrócony do 178 km.
Wyniki
Samochody, 6. etap
1. DE VILLIERS (ZAF) / VON ZITZEWITZ (DEU) VOLKSWAGEN 02:12.33
2. MILLER (USA) / PITCHFORD (ZAF) VOLKSWAGEN +00:00.20
3. SAINZ (ESP) / PERIN (FRA) VOLKSWAGEN +00:03.30
4. PETERHANSEL (FRA) / COTTRET (FRA) MITSUBISHI +00:08.07
...
6. Krzysztof Hołowczyc/Jean-Marc Fortin (Polska/Belgia-Nissan Navara) +00:14.52
Klasyfikacja generalna
1. DE VILLIERS (ZAF) / VON ZITZEWITZ (DEU) VOLKSWAGEN 20:59.34
2. SAINZ (ESP) / PERIN (FRA) VOLKSWAGEN +00:07.39
3. MILLER (USA) / PITCHFORD (ZAF) VOLKSWAGEN +00:17.51
...
7. Krzysztof Hołowczyc/Jean-Marc Fortin (Polska/Belgia-Nissan Navara) +02:33.15
Motocykle, 6. etap
1. Cyril Despres (Francja, KTM 690 Rallye) 02:03.20
2. Marc Coma (Hiszpania, KTM 690 Rallye) +00:02.09
3. Jordi Viladoms (Hiszpania, KTM 690) +00:05.15
...
13. Jakub Przygoński (Polska, KTM 690 Rallye) +00:17.46
27. Jacek Czachor (Polska, KTM 690 Rallye) +00:33.41
Klasyfikacja generalna
1. Marc Coma (Hiszpania, KTM 690 Rallye) 23:43.41
2. Jonah Street (USA, KTM 690 Rallye) +00:40.29
3. David Fretigne (Francja, Yamaha) +00:47.30
...
14.Jakub Przygoński (Polska, KTM 690 Rallye) 2:20.00
15. Jacek Czachor (Polska, KTM 690 Rallye) 2:45.09
źródło: ORLEN Team
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Rajd Dakar: Hołowczyc awansował na 7. miejsce
Podobne: Rajd Dakar: Hołowczyc awansował na 7. miejsce




Podobne galerie: Rajd Dakar: Hołowczyc awansował na 7. miejsce



Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter