Rajdy  »  Mistrzostwa Świata WRC  »  Aktualności  »  Rajd Dakar: Bardzo szybka sobota
Hołowczyc i Fortin na rampie startowej

Rajd Dakar: Bardzo szybka sobota

2009-01-03 - Ł. Lach     Tagi: Rajd Dakar
W sobotni poranek kierowcy ORLEN Team wyruszyli do walki w Rajdzie Dakar. Pierwszy etap z Buenos Aires do Santa Rosa de la Pampa liczy 733 km (w tym 371 km odcinka specjalnego). Zapowiada się na bardzo szybka jazda przez pampasy. To będzie bardzo widowiska rozgrzewka przed kolejnymi ciężkimi etapami. Do etapu jako pierwszy wystartował kapitan ORLEN Team - Jacek Czachor (5:16), zaraz po nim pojechał Marek Dąbrowski (5:30) i Jakub Przygoński (5:41). Znacznie później rajd rozpoczęła samochodowa załoga ORLEN Team Krzysztof Hołowczyc/Jean-Marc Fortin (7:45).

Organizatorzy spodziewają się wielu tysięcy kibiców dopingujących zespołom na trasie odcinków. Przeniesiona z Afryki do Ameryki Południowej największa motoryzacyjna  impreza od razu podbiła serca Argentyńczyków. Wczoraj wielu z nich przybyło na główną ulicę miasta, gdzie ustawiono specjalną rampę. Po kolei wjeżdżali na nią wszyscy uczestnicy rajdu. Polacy dostali nie mniejsze brawa niż największe gwiazdy. A w sobotni poranek ruszyli na liczącą w sumie ponad 9500 km trasę.

Oto co do powiedzenia tuż przed startem mieli zawodnicy ORLEN Team:

Jacek Czachor: "Spodziewam się, że pierwszy etap przejadę szybko i nie będę mieć żadnych problemów z motocyklem, nie pomylę trasy i zamelduję się na mecie. Muszę rozkładać dobrze siły na wszystkie czternaście etapów, a nie tylko na pierwszy odcinek. Wygra ten, kto pojedzie najlepiej cały rajd".
Marek Dąbrowski: "Chciałbym stracić jak najmniej siły na początku. Chciałbym żeby starczyło sił na dwa i pół tygodnia. Będę się starał nie podpalać, ale to jest nieuniknione. Jedzie bardzo dużo zawodników w małych odstępach czasowych, po dwóch co trzydzieści sekund, więc będzie dużo kurzu. To będzie ciężka przeprawa".

Krzysztof Hołowczyc: "Jeżeli organizator przewiduje średnią prędkość powyżej 130 km/h, to rzeczywiście ten pierwszy odcinek będzie bardzo szybki. Organizator bardzo dobrze opisuje trasę i mam nadzieję, że nie będzie jakichś super ciężkich momentów, aczkolwiek zakręty trzeba będzie odnajdywać. Nie chcę wróżyć z fusów, bo jest za wcześnie. Dopiero po obejrzeniu trasy będzie można powiedzieć, jaki to jest rajd, ale wydaje się, że będzie bardzo ciekawy. Myślę, że nie będziemy tęsknić za Afryką. Tutaj wsparcie lokalnych władz, organizacji turystycznych jest na tyle duże, że nie powinno być problemów z grupami kibiców, których zawsze w Ameryce Południowej jest dużo. Wierzę, że to będzie bezpieczny rajd".

Jakub Przygoński: "Cieszę się, że już startujemy, bo bardzo lubię jeździć na motocyklu. Na razie trochę się boję, bo rajd będzie ciężki i długi. Boję się też wczesnego wstawania. Będziemy kładli się spać około północy, bo wcześniej się nie wyrobimy, a trzeba będzie wstać wcześnie rano. Wytrzymać to przez dwa tygodnie nie będzie łatwo. Teraz trzeba myśleć o tym, co będzie jutro. Czeka nas bardzo szybki odcinek liczący 370 km. Startując z 82. pozycji będę wyprzedzać bardzo dużo zawodników. Nie będzie to łatwe, bo pojedziemy w kurzu, trochę mnie to spowolni, ale będę dobijać się do czołówki".



źródło: ORLEN Team

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
1

Komentarze do:

Rajd Dakar: Bardzo szybka sobota

Rajd Dakar: Bardzo szybka sobota
Manganian 2009-01-03 11:49
Achhh... piękny rajd. Sedno rajdów samochodowych.