Rajdy  »  Mistrzostwa Europy  »  Aktualności  »  Rajd Barum - wrażenia czołówki na mecie w Zlinie
Nicolas Vouilloz

Rajd Barum - wrażenia czołówki na mecie w Zlinie

2007-08-27 - Ł. Lach     Tagi:
Nicolas Vouilloz (1. miejsce, Peugeot 207 S2000, Peugeot Team Espana): „Pierwszy raz startowałem w Zlinie. Po zapoznaniu z trasą nie przypuszczałem, że będziemy w stanie tutaj wygrać. Barum to specyficzny i techniczny rajd z dużą ilością szybkich partii. Nasz team wykorzystał doświadczenie zdobyte w ubiegłym roku i samochody były idealnie dostosowane do specyfiki tutejszych dróg. Trochę czasu traciliśmy tylko na odcinku Pindula. Na II etapie wiodło nam się znacznie lepiej i sprzyjało nam szczęście, Loix miał wypadek, a Ojeda problemy techniczne. W trakcie popołudniowego serwisu team zdecydował, że mamy spokojnie dotrzeć do mety, aby zdobyć komplet punktów. Peugeot uzyskał imponujący wynik, mam nadzieję, że reszta sezonu będzie wyglądać podobnie.” „Na rajdzie panowała świetna atmosfera. Przy trasie było mnóstwo flag narodowych, dla każdego kierowcy jest to zawsze duża motywacja. Mam nadzieję, że wrócimy tu w przyszłym roku i będziemy mogli obronić nasze zwycięstwo w IRC.”

Nicolas Klinger (pilot Vouilloza): "Rajd Barum był trudny nie tylko dla kierowców, ale także dla pilotów. Było wiele długich odcinków ze zmiennym tempem. Klimat był niesamowity, ludzie znajdowali się nie tylko na odcinkach specjalnych, ale także na dojazdówkach." Enrique Garcia Ojeda (2. miejsce, Peugeot 207 S2000, Peugeot Team Espana): "To była moja druga wizyta w Zlinie. Barum jest jednym z moich ulubionych rajdów i jestem zadowolony z drugiego miejsca. Dzięki temu zostaliśmy liderami w IRC, a Peugeot wyszedł na prowadzenie w klasyfikacji producentów. W najbliższym czasie zapadnie decyzja dotycząca startu w pozostałych rundach mistrzostw Europy. Poza IRC nie mogę w tej chwili potwierdzić żadnych planów."
Vaclav Pech (3. miejsce, Mitsubishi Lancer Evo IX, EuroOil Czech Nat. Team): "W związku ze smutnym zdarzeniem jakie miało miejsce powiem tylko kilka słów. Rajd Barum potwierdził swoją mocną pozycję w kalendarzu IRC, my daliśmy z siebie wszystko. Kibice byli wspaniali, wydaje mi się, że jeszcze nigdy nie było ich tak dużo, chociaż powinni być ostrożniejsi przy dobieraniu miejsc z których oglądają rajd.”Roman Kresta (4. miejsce, Mitsubishi Lancer Evo IX, Tescoma Rally Team): "Zdecydowanie jestem zadowolony z wyniku. Piękny rajd zakończony na dobrym miejscu. Oczywiście wolałbym widzieć siebie na podium, ale po dużej stracie czasu spowodowanej defektem, więcej już nie mogłem zrobić. Chciałem podziękować inżynierom i mechanikom z Charouz Racing System za świetną robotę przy obsłudze naszego Lancera Evo IX, przez cały weekend nie mieliśmy żadnych problemów."

„Jeśli dziennikarze i kibice nazywali pierwszą rundę IRC organizowaną w Czechach - "małe mistrzostwa świata", to muszę skorygować tą opinię - to są prawdziwe mistrzostwa świata! Rywalizacja, organizacja, niesamowita ilość kibiców - to sprawia, że Barumka ma już swoją markę na świecie. Jeśli faktycznie rajd oglądało ćwierć miliona kibiców, to znaczy, że zainteresowanie było większe niż 2003 roku, gdy rządziła klasa WRC. Razem z zespołem Tescoma Rally Team i Charouz Racing System udało nam się udowodnić, że Mitsubishi można jeszcze walczyć z autami klasy S2000. Gdyby nie kapeć, z pewnością atakowałbym drugie miejsce, co prawda musiałbym jechać na granicy, ale da się... Jest mi bardzo przykro z powodu tragedii Ludka Kocmana, chciałem wyrazić najszczersze kondolencje.”



źródło: foto: Peugeot Espana, Ondřej Zeman, romankresta.com

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Rajd Barum - wrażenia czołówki na mecie w Zlinie

Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit