Rajd Australii - Loeb wygrywa z Hirvonenem

Sebastien Loeb po trzech nieudanych startach w rundach WRC i drugim miejscu w Rajdzie Finlandii odniósł szóste zwycięstwo w sezonie, które zapowiada nielada emocje do końca tegorocznych mistrzostw świata.Loeb dzięki lepszej pozycji startowej uciekł Hirvonenowi już na początku trzeciego dnia zmagań i Fin musiał zadowoloć się drugim miejscem z stratą 12,5 sekundy. Najniższy stopień podium zdobył drugi kierowca Citroena Dani Sordo, który przegrał z Hirvonenem o 4,6 sekundy.

To cenne zwycięstwo, odniesione po ciężkiej walce. Już dawno nie wygraliśmy, więc ten triumf smakuje szczególnie. Teraz czeka nas Hiszpania. Mamy punkt straty do Mikko i zapowiada się niesamowita walka. Mówi się, że nie radzę sobie w nowych rajdach, co przełamałem tutaj z czego jestem bardzo szczęśliwy. - mówił na mecie Loeb. To był bardzo ciężki weekend. Od startu do mety jechałem z gazem w podłodze. Gdyby dziś oni jechali przede mną wynik byłby całkiem inny. - żalił się Hirvonen.

Dałem z siebie wszystko, by utrzymać Mikko za sobą. nie udało mi się to, jednak jestem z siebie zadowolony. - komentował Dani Sordo. Czwarte miejsce w debiucie w Rajdzie Australii wywalczył rewelacyjnie spisujący się pierwszego dnia Sebastien Ogier, który za swoimi plecami zostawił Latvalę, Wilsona, Solberga i Villagrę.To był dla nas bardzo dobry weekend. Wczoraj popełniłem błąd, ale walczyliśmy z najlepszymi. Samochód bardzo dobrze się spisał. - krótko podsumował swój start Sebastien Ogier. Przegrałem przez dwa kapcie. Prowadziliśmy po piątku i czułem się fantastycznie. Nie jestem zadowolony z tego występu, jednak jest meta i kolejne punkty, a mistrzostwa trwają nadal. - mówił rozżalony Latvala.