Rajd Akropolu - Malcolm Wilson nie pozwoli kierowcom na taktykę

Tradycyjnie już kolejna szutrowa runda WRC budzi kontrowersje przed rozpoczęciem imprezy. Kibice, dziennikarze i obserwatorzy zmagań zastanawiają się, kto tym razem zaprezentuje lepsze zagranie taktyczne, które ułatwi wygranie rajdu. Dopiero od przyszłego roku do WRC wchodzą kwalifikacje. Zawodnicy na podstawie wyników odcinka testowego będą wybierać swoje pozycje startowe pierwszego dnia. W kolejnych kolejność będzie odwracana. Szef zespołu Forda, Malcolm Wilson, zapowiada jednak, że w Grecji nie pozwoli swoim zawodnikom zwalniać w celu uzyskania lepszej pozycji startowej.

Jeśli mamy spojrzeć na sprawę uczciwie, to nie pozwolę moim zawodnikom hamować przed metą - mówi Wilson.

Kiedy zawodnik jest wypychany na czoło przez zagrywki taktyczne jest to nie fair. Dobrze, że ten problem zostanie rozwiązany i od przyszłego roku zacięta rywalizacja będzie obecna na tysiącach kilometrów - komentował Sebastien Loeb. Kilka lat temu mogliśmy wybierać różne opony i pierwszy kierowca nie tracił tak wiele. Dzisiaj różnica powiększa się, ponieważ każdy ma te same opony, dlatego widzimy strategię. Chciałbym przejechać rajd bez odejmowania nogi z gazu - dodał Petter Solberg.