Rajdy » Mistrzostwa Polski » Aktualności » Radosław Typa: Tempo nie było takie, jakiego byśmy sobie życzyli

Radosław Typa: Tempo nie było takie, jakiego byśmy sobie życzyli
2014-09-08 - P. Krupka Tagi: Rajd Wisły, RSMP, Typa
Zajęciem czwartego miejsca w klasie 6 zakończył się występ załogi Bosma Makita Rally Team - Radka Typy i Wojtka Brejlaka w 60. Rajdzie Wisły. To przepiękny i trudny rajd, który niestety był dla naszych zawodników również nieco pechowy. Dwie przebite opony podczas pierwszego dnia rywalizacji mocno utrudniły walkę o podium, a Radkowi i Wojtkowi trudno było również znaleźć właściwy rytm jazdy. Zapraszamy do zapoznania się z wypowiedzią Radka Typy po zakończonym Rajdzie.
Radek Typa: Jesteśmy na mecie tego trudnego rajdu i zdecydowanie należy się z tego cieszyć. Niestety nasze tempo nie było takie jakbyśmy sobie tego życzyli. Na niektórych próbach jechaliśmy bardzo szybko, ale znowu na innych traciliśmy sporo sekund i brakowało nam dobrego rytmu. Wprawdzie pierwszego dnia dwukrotnie złapaliśmy kapcia, co mocno zaważyło na naszym końcowym wyniku, ale i bez tych problemów mogliśmy co najwyżej zająć trzecie miejsce. Walka w naszej klasie i wśród samochodów napędzanych na jedną oś jest niesamowicie zacięta i nawet drobne problemy powodują stratę kilku miejsc. Wiemy, że przed kolejnymi startami czeka nas wiele pracy i muszę poprawić wiele elementów tak, aby móc walczyć o zwycięstwa, bo to myśl o nich jest dla mnie największą motywacją do startów w rajdach.
Niedzielny etap Rajdu Wisły był rozgrywany po bardzo trudnych i technicznych trasach. Chcieliśmy odrobić jak najwięcej strat z sobotniego etapu i finalnie zameldowaliśmy się na czwartej pozycji. Do ostatnich metrów walczyliśmy o trzecie miejsce ze Sławkiem Ogryzkiem. Niestety na mecie rajdu zabrakło nam do niego zaledwie kilka sekund. Chciałbym przy tej okazji bardzo podziękować Sławkowi i zespołowi C-Rally za ich postawę fair play. To dzięki ich decyzji o pożyczeniu części zapasowych do naprawy naszego Peugeota mogliśmy walczyć dalej i dojechać do mety Rajdu Wisły. To naprawdę świetne i budujące uczucie, gdy możemy rywalizować na odcinkach specjalnych, a poza nimi potrafimy okazywać sobie pomoc i to również w przypadku bezpośredniej rywalizacji o miejsce na podium. Jeszcze raz ogromne podziękowania za wspaniałą postawę. Słowa uznania należą się także organizatorom za przygotowanie świetnej i bardzo ciekawej imprezy, a kibicom za wspaniałą atmosferę i frekwencję, która była niesamowita i pokazała jak bardzo lubianym sportem są rajdy samochodowe.
Mam nadzieję, że w przyszłym roku przyjadę na Rajd Wisły mocniejszy i będę mógł walczyć o lepsze pozycje niż podczas tegorocznej imprezy.Start naszej załogi nie byłby możliwy gdyby nie nasi sponsorzy firma Bosma - producent żarówek samochodowych, oraz firma Makita - producent elektronarzędzi.
Radek Typa: Jesteśmy na mecie tego trudnego rajdu i zdecydowanie należy się z tego cieszyć. Niestety nasze tempo nie było takie jakbyśmy sobie tego życzyli. Na niektórych próbach jechaliśmy bardzo szybko, ale znowu na innych traciliśmy sporo sekund i brakowało nam dobrego rytmu. Wprawdzie pierwszego dnia dwukrotnie złapaliśmy kapcia, co mocno zaważyło na naszym końcowym wyniku, ale i bez tych problemów mogliśmy co najwyżej zająć trzecie miejsce. Walka w naszej klasie i wśród samochodów napędzanych na jedną oś jest niesamowicie zacięta i nawet drobne problemy powodują stratę kilku miejsc. Wiemy, że przed kolejnymi startami czeka nas wiele pracy i muszę poprawić wiele elementów tak, aby móc walczyć o zwycięstwa, bo to myśl o nich jest dla mnie największą motywacją do startów w rajdach.
Niedzielny etap Rajdu Wisły był rozgrywany po bardzo trudnych i technicznych trasach. Chcieliśmy odrobić jak najwięcej strat z sobotniego etapu i finalnie zameldowaliśmy się na czwartej pozycji. Do ostatnich metrów walczyliśmy o trzecie miejsce ze Sławkiem Ogryzkiem. Niestety na mecie rajdu zabrakło nam do niego zaledwie kilka sekund. Chciałbym przy tej okazji bardzo podziękować Sławkowi i zespołowi C-Rally za ich postawę fair play. To dzięki ich decyzji o pożyczeniu części zapasowych do naprawy naszego Peugeota mogliśmy walczyć dalej i dojechać do mety Rajdu Wisły. To naprawdę świetne i budujące uczucie, gdy możemy rywalizować na odcinkach specjalnych, a poza nimi potrafimy okazywać sobie pomoc i to również w przypadku bezpośredniej rywalizacji o miejsce na podium. Jeszcze raz ogromne podziękowania za wspaniałą postawę. Słowa uznania należą się także organizatorom za przygotowanie świetnej i bardzo ciekawej imprezy, a kibicom za wspaniałą atmosferę i frekwencję, która była niesamowita i pokazała jak bardzo lubianym sportem są rajdy samochodowe.
źródło: inf. prasowa
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Radosław Typa: Tempo nie było takie, jakiego byśmy sobie życzyli
Podobne: Radosław Typa: Tempo nie było takie, jakiego byśmy sobie życzyli




Podobne galerie: Radosław Typa: Tempo nie było takie, jakiego byśmy sobie życzyli



Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit
Galerie zdjęć


Newsletter