Po tysiącu mil Basso na czele

Po piętnastu odcinkach specjalnych i przejechanych "na ostro" prawie 280km, na pierwszym miejscu tabeli wyników Rajdu Mille Miglia znajduje się niezmiennie Giandomenico Basso. Włoch wygrał osiem prób, a w czasie drugiego etapu pozwolił swoim rywalom zbierać oesowe zwycięstwa, samemu kontrolując sytuację. Dzięki temu zwycięstwu po trzech eliminacjach zasiadł w gorącym fotelu lidera CIR.

Luca RosettiGiandomenico Basso

Po pierwszym etapie Basso miał przewagę 37,9s nad drugim Lucą Rossetttim, a spokojna jazda i sprawdzanie czasów rywali pozwoliło na utrzymanie przewagi z dokładnością do dwóch dziesiątych sekundy!

Zdecydowanie najlepiej z odcinkami drugiego dnia radził sobie wspomniany Rossetti. Kierowca Peugeota 207 S2000 ze stajni Racing Lions wygrał pierwsze dwa oesy, na dwóch następnych był drugi. Dopiero w końcówce zanotował gorsze czasy. Pozwoliło mu to na utrzymanie drugiego miejsca, rywal w Punto był poza zasięgiem.

Toni Gardemeister

Paolo Andreucci do końca nie mógł być pewien trzeciego miejsca. Na mecie pierwszego etapu miał tuż za sobą kierowców Subaru: Longhiego i Aghiniego, a także zawsze groźnego Luca Cantamessę w Lancerze. Zawodnik Ralliartu nie wygrał ani jednego odcinka, ale równa jazda pozwoliła mu stanąć na najniższym stopniu podium.

Luca Cantamessa, dotychczasowy lider CIR, wygrał drugiego dnia drugi przejazd osiemnastokilometrowej Irmy, ale wobec słabszych czasów na początku etapu na mecie zameldował się niecałe dziesięć sekund za „Uccim”.

Zespół Subaru ponownie przeżywa trudne chwile. Najlepsze miejsce Longhiego to czwarte i to zdobyte tylko raz, podczas gdy Andrea Aghini ani razu nie był wyżej niż na siódmej pozycji. Bez wątpienia szefostwo stajni Aimont ma nad czym się zastanawiać.

W Mistrzostwach Europy triumfował Dimitar Iliev, choć jego zwycięstwo można przypisać również pechowi z pierwszego etapu najszybszego w drugim dniu Renato Travaglii. Poza niedoścignionym Włochem, który jechał w „innej lidze” i korzystał z systemu Supe Rally, Bułgar reglarnie kręcił najszybsze czasy spośród stawki ME.

Michał Sołowow drugiego dnia nieznacznie przyspieszył, trzy razy mieszcząc się dwudziestce. Na koniec rajdu starczyło to do zdobycia dziewiętnastego miejsca w generalce, ale na osłodę dostał 8 oczek do klasyfikacji ME.

Tomasz Czopik skorzystał z Super Rally, ale już pierwszy oes etapu okazał się dla niego ostatnim. Urwane koło oznaczało koniec jazdy i nadziei na jakiekolwiek punkty za wynik na etapie.

Simon Jean-Joseph pożegnał się ze ściganiem już na pierwszym odcinku dnia z powodu problemów elektryką w Citroenie C2 S1600. Trzynasty oes był ostatnim dla Kruma Doncheva, a Volkan Isik zwiedzał pobocze próby nr 11 i nie pojawił się już w wynikach.

W klasyfikacji S1600, w której brakuje już głośnych nazwisk, bo czołówka przesiadła się do samochodów grupy N oraz S2000, triumfował Ivan Paire w Clio S1600 z Proservice. Drugi Andrea Spinoni, również w Clio, stracił do niego ponad minutę.