Proton rezygnuje ze startu w Rajdzie Szwecji

Per-Gunnar Andersson nie będzie mieć możliwości uczestnictwa w swojej domowej imprezie - Rajdzie Szwecji, który zostanie rozegrany w lutym. Przypomnijmy, że w zeszłym roku to właśnie ten kierowca zwyciężył w klasyfikacji kategorii SWRC. Zespół Proton Motorsports poinformował, że części, które były niezbędne aby dopiąć start, nie przyszły na czas, choć można również podejrzewać, że drugim dnem tej sprawy są pieniądze - jeszcze kilka tygodni temu krążyły pogłoski, że Proton może zupełnie zamknąć program rajdowy. Wkrótce jednak malezyjski producent ogłosił, że zostaje w sporcie a nawet pracuje nad autem klasy R5. Projekt ten wydaje się być dla marki ważniejszym niż skupianie się na startach z Satrią Neo S2000. Sprawę starał się wyjaśnić stojący na czele zespołu jego szef Chris Mellors: "Dwa lata temu Proton zdominował Rajdowe Mistrzostwa Azji i Pacyfiku (APRC). W ostatnim sezonie mieliśmy tam drugie miejsce. W tym roku zamierzamy wygrać. To właśnie Azja i Pacyfik są naszą najważniejszą działalnością w 2013 roku. Ale P-G wraz z Emilem (Axelssonem) zdominowali SWRC w Szwecji rok temu i byłoby miło powtórzyć ten wynik w przyszłym miesiącu." "Ten rajd nie był obecny w naszych początkowych założeniach. Ale zgłosiliśmy się ze względu na P-G i szwedzkich fanów. Niestety, niektóre z kluczowych części nie przyszły na czas, a bez nich nie możemy zacząć rajdu. Oczywiście P-G jest rozczarowany, ale wszyscy tak się czujemy. Rozpoczęcie w Skandynawii na takim poziomie, na śniegu, i ze skandynawskim kierowcą - dla Satrii byłby to świetny początek sezonu. Ale tak jak powiedziałem, skupiamy się na APRC i jesteśmy podekscytowani, że zaczynamy testy w Nowej Zelandii." - zakończył Mellors.