Pontus Tidemand pewny tytułu w JWRC po Rajdzie Francji

Pontus Tidemand zapewnił sobie w Rajdzie Francji mistrzostwo świata JWRC, odnosząc trzecie zwycięstwo w pięciu tegorocznych startach.

22-latek skorzystał na odpadnięciu Yeray'a Lemesa z Wysp Kanaryjskich, który prowadził na sobotniej pętli, ale wypadł, grzebiąc swoje szanse na tytuł mistrzowski. Wcześniej dachowanie zaliczył inny kandydat do korony, Jose Suarez. Oznacza to, że Tidemand nie może już zostać dogoniony w ostatniej rundzie sezonu, która zostanie rozegrana podczas Rajdu Katalonii. Będzie to domowa impreza Lemesa i Suareza.

"Nie było łatwo, ale był to świetny rajd. Jestem zachwycony zdobyciem tytułu na jedną rundę przed końcem. Nie mieliśmy problemu ze zrozumieniem się, mój pilot, Ola (Floene), wykonał świetną pracę. Dzięki zwycięstwu obaj jesteśmy bardzo szczęśliwi." - powiedział po zwycięstwie Pontus Tidemand.

Przy problemach czołówki, drugą pozycję w debiucie w JWRC zajął Luksemburczyk Hugo Arellano. Trzeci był Norweg Marius Assen.