Podczas McRae Gathering padły 2 rekordy Guinessa

Jeśli istnieje na świecie taki korek, w którym każdy chciałby utknąć to kandydatem nr 1 jest ten powstały w minioną sobotę na autostradzie M40 w Wielkiej Brytanii. Tworzyło go blisko 1100 egzemplarzy Subaru Imprezy.

Okazją do spotkania rekordowej ilości fanów marki Subaru oraz Colina McRae była impreza McRae Gathering mająca na celu uczczenie pamięci tragicznie zmarłego mistrza świata, legendy, najpopularniejszego kierowcy rajdowego w historii. 1086 właścicieli Subaru (każdy samochód z obowiązkową naklejką) z całej Europy i nie tylko ruszyło w sobotę z rodzinnej miejscowości rodziny McRae na trasę długości niemal 500 km wiodącą pod siedzibę firmy Prodrive w Banbury.

Na czele kolumny był Jimmy McRae prowadzący A-grupowe Subaru, którym w 1996 r. ścigał się jego syn. Podróż trwała łącznie 9 godzin. Na całym dystansie "subarowa" kolumna wzbudzała wielką sensację i zainteresowanie wśród przypadkowych przechodniów i mediów. Finał zlotu miał miejsce w niedzielę rano, gdy z 1086 samochodów uformowano wielki napis COLIN MCRAE, a białe i niebieskie egzemplarze utworzyły szkocką flagę. Uczestnicy McRae Gathering zapisali się tym samym po raz pierwszy do księgi rekordów Guinessa (poprzedni rekord ustanowiło 800 pojazdów). Gdy auta opuszczały tor testowy Prodrive kolumna gigantycznych rozmiarów zasłużyła na drugi wpis do słynnej księgi. Przy okazji McRae Gathering udało się zebrać 40,000 funtów dla organizacji charytatywnych działających pod szyldem McRae.