Pięć rzeczy, których nauczyliśmy się po Rajdzie Finlandii

Sebastien Loeb pokonał lokalnych bohaterów na trasie Rajdu Finlandii i zapisał na swoje konto 73-cią rundę Mistrzostw Świata. Oprócz tych faktów Rajd Finlandii nauczył nas kolejnych pięciu rzeczy związanych z WRC.

1. Mistrzostwa Świata są konkurencyjne.
Sebastien Loeb dominuje w walce o mistrzowski tytuł w tym roku, ale rywalizacja zawsze jest zacięta. Idealnym potwierdzeniem tego faktu był drugi przejazd odcinka Leustu, gdzie czterech czołowych kierowców znalazło się w 0,3 sekundy. Próba liczyła blisko 22 kilometry. 2. Craig Breen jest szybki i odważny.
Craig Breen pokazał swoją prędkość i odwagę na trasach Rajdu Finlandii, który był dla niego pierwszym startem w Mistrzostwach Świata po śmierci jego dotychczasowo pilota, Garetha Robertsa. 22-latek rywalizował o zwycięstwo w SWRC, ale ostatecznie pożegnał się z walką po wypadku na Ouninpohji. 3. Esapekka Lappi - narodziny gwiazdy.
Wszyscy wiedzieli, że Fin u siebie będzie szybki, ale nikt nie spodziewał się takiego tempa w porównaniu do stałych uczestników SWRC. Na kultowej Ouninpohji Fin popisał się dziewiątym czasem w klasyfikacji generalnej. Z pewnością to przyszła gwiazda WRC. 4. Thierry Neuville nadal imponuje.
Choć jeden z błędów wymusił na Belgu skorzystanie z systemu Rally2, to Thierry Neuville po raz kolejny pokazał, że pieniądze inwestowane w niego przez Citroena nie idą na marne. W swoim pierwszym starcie Neuville rywalizował o miejsce w czołowej piątce.

5. Latający Finowie nie tracą na popularności.
Kilka rajdowych legend pojawiło się podczas Rajdu Finlandii w parku serwisowym, co ucieszyło tysiące fanów obecnych na miejscu. W Jyvaskyla pojawili się Marcus Gronholm, Juha Kankkunen, Ari Vatanen oraz Tomi Makinen, czyli zdobywcy jedenastu mistrzowskich tytułów.