Rajdy  »  Piątek: W ciągu roku zaliczam tysiąc takich wywrotek
			
			
			
			 
									
					
					Piątek: W ciągu roku zaliczam tysiąc takich wywrotek
							2017-01-04 - G. Filiks     Tagi: Rajd Dakar, Piątek, Czachor
						
						
						Kuba Piątek w pechowy sposób pożegnał się z Rajdem Dakar. Nasz topowy motocyklista już na pierwszym etapie doznał złamania kości śródręcza podczas niegroźnego z pozoru upadku. Oto krótki wywiad z zawodnikiem ORLEN Team na temat całej sytuacji.
Pytanie: Rozmawiamy dobę od twojego wypadku. Jak się czujesz?
Kuba Piątek: „Słabo, tym bardziej, że na biwaku miałem styczność z zawodnikami. Widziałem, jak wjeżdżają na biwak umorusani, zmęczeni. Ile bym dał, żeby też być taki umorusany i zmęczony!" Ciężko się z tym pogodzić?
„Strasznie to przeżywam. Tym bardziej, że to stało się na pierwszym
odcinku. Tyle pracy włożyłem, żeby dobrze przygotować się do tego rajdu.
Tyle osób mi zaufało i mnie wspierało".
Już w swoim dakarowym debiucie zostałeś pechowo wyeliminowany. Wówczas po odcinku prowadzącym przez wyschnięte słone jezioro twój motocykl odmówił posłuszeństwa. Czy to dla ciebie porównywalna sytuacja?
„Smutek jest porównywalny. To mój trzeci Dakar i przerobiłem już chyba każdy scenariusz. Dwa lata temu miałem już siedem odcinków przejechanych, pokazałem się z dobrej strony i zebrałem doświadczenia. Tym razem nie zdążyłem nic pokazać. 38 miejsce na etapie po wywrotce i ze złamaną ręką to nie jest złe osiągnięcie, ale co z tego? Liczy się meta. To był mój cel".
Czy sobie możesz coś zarzucić?
„Jeszcze gdybym szarżował, coś komuś próbował udowadniać, to mógłbym
sobie mieć coś do zarzucenia. Ale nie. To była taka wywrotka, jakich w
ciągu roku zaliczam tysiąc".
Co dalej? Wracasz do Polski?
„Muszę wracać. W czwartek mam samolot do Polski, a w kolejny wtorek mam
umówioną operację. Będę trzymał kciuki za chłopaków już z Polski".
W sprawie wypowiedział się również Jacek Czachor, kapitan ORLEN Team i jeden z największych dakarowych weteranów na świecie, który jest na miejscu rajdu wspierając młodszych kolegów oraz służąc im radą.
	
	
	
	
						Czy wypadek Kuby Piątka to definicja pecha na Dakarze?
„Pierwszy odcinek jest dla rozgrzewki, trzeba go przejechać spokojnie. Na
sto procent Kuba tak jechał. To nie była wielka wywrotka, byłoby to
widać po motocyklu. Tak nieszczęśliwie upadł, że kciuk mu się wykręcił".
To była taka wywrotka, jakich wiele na każdym Dakarze. Zwykle bez
konsekwencji.
„To nie była żadna wywrotka! Na motocyklu tylko delikatne ryski, nawet nie trzeba było go serwisować. Takich wywrotek na pewno tego dnia było mnóstwo. W mojej karierze widziałem już bardzo różne rzeczy. Między innymi to, jak na łatwym terenie, jadąc dwadzieścia na godzinę, ludzie poważnie się łamali".
Jak się teraz czuje Kuba?
„Kuba mocno przygotowywał się do tego startu, dopiero co wyleczył poprzednią kontuzję. Jest podłamany. Robił wszystko, żeby jechać dalej. Mogę mu tylko współczuć".
W rajdzie nie jedzie już także inny nasz motocyklista Maciej Berdysz.
					
					
Pytanie: Rozmawiamy dobę od twojego wypadku. Jak się czujesz?
Kuba Piątek: „Słabo, tym bardziej, że na biwaku miałem styczność z zawodnikami. Widziałem, jak wjeżdżają na biwak umorusani, zmęczeni. Ile bym dał, żeby też być taki umorusany i zmęczony!" Ciężko się z tym pogodzić?
„Strasznie to przeżywam. Tym bardziej, że to stało się na pierwszym
odcinku. Tyle pracy włożyłem, żeby dobrze przygotować się do tego rajdu.
Tyle osób mi zaufało i mnie wspierało".
Już w swoim dakarowym debiucie zostałeś pechowo wyeliminowany. Wówczas po odcinku prowadzącym przez wyschnięte słone jezioro twój motocykl odmówił posłuszeństwa. Czy to dla ciebie porównywalna sytuacja?
„Smutek jest porównywalny. To mój trzeci Dakar i przerobiłem już chyba każdy scenariusz. Dwa lata temu miałem już siedem odcinków przejechanych, pokazałem się z dobrej strony i zebrałem doświadczenia. Tym razem nie zdążyłem nic pokazać. 38 miejsce na etapie po wywrotce i ze złamaną ręką to nie jest złe osiągnięcie, ale co z tego? Liczy się meta. To był mój cel".
Czy sobie możesz coś zarzucić?
„Jeszcze gdybym szarżował, coś komuś próbował udowadniać, to mógłbym
sobie mieć coś do zarzucenia. Ale nie. To była taka wywrotka, jakich w
ciągu roku zaliczam tysiąc".
Co dalej? Wracasz do Polski?
„Muszę wracać. W czwartek mam samolot do Polski, a w kolejny wtorek mam
umówioną operację. Będę trzymał kciuki za chłopaków już z Polski".
W sprawie wypowiedział się również Jacek Czachor, kapitan ORLEN Team i jeden z największych dakarowych weteranów na świecie, który jest na miejscu rajdu wspierając młodszych kolegów oraz służąc im radą.
„Pierwszy odcinek jest dla rozgrzewki, trzeba go przejechać spokojnie. Na
sto procent Kuba tak jechał. To nie była wielka wywrotka, byłoby to
widać po motocyklu. Tak nieszczęśliwie upadł, że kciuk mu się wykręcił".
To była taka wywrotka, jakich wiele na każdym Dakarze. Zwykle bez
konsekwencji.
„To nie była żadna wywrotka! Na motocyklu tylko delikatne ryski, nawet nie trzeba było go serwisować. Takich wywrotek na pewno tego dnia było mnóstwo. W mojej karierze widziałem już bardzo różne rzeczy. Między innymi to, jak na łatwym terenie, jadąc dwadzieścia na godzinę, ludzie poważnie się łamali".
Jak się teraz czuje Kuba?
„Kuba mocno przygotowywał się do tego startu, dopiero co wyleczył poprzednią kontuzję. Jest podłamany. Robił wszystko, żeby jechać dalej. Mogę mu tylko współczuć".
W rajdzie nie jedzie już także inny nasz motocyklista Maciej Berdysz.
źródło: informacja prasowa
										
					
				Dodaj komentarz
					Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
				logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
					Komentarze do:
Piątek: W ciągu roku zaliczam tysiąc takich wywrotek
Podobne: Piątek: W ciągu roku zaliczam tysiąc takich wywrotek
				 Polacy w Rajdzie Dakar 2017 - jeden kierowca samochodu, czterech motocyklistów i dwóch quadowców »
Polacy w Rajdzie Dakar 2017 - jeden kierowca samochodu, czterech motocyklistów i dwóch quadowców »
					
					 Rajd Dakar 2016 - 4. etap, motocykle: Niespodziewany słowacki lider po karze dla Barredy »
Rajd Dakar 2016 - 4. etap, motocykle: Niespodziewany słowacki lider po karze dla Barredy »
					
					 Jacek Czachor nie pojedzie w Dakarze! Marek Dąbrowski z Markiem Powellem »
Jacek Czachor nie pojedzie w Dakarze! Marek Dąbrowski z Markiem Powellem »
					
					 Kuba Piątek wystartuje w rajdzie Dakar 2015! »
Kuba Piątek wystartuje w rajdzie Dakar 2015! »
					
				Podobne galerie: Piątek: W ciągu roku zaliczam tysiąc takich wywrotek
				
				
				
				
				Najczęściej czytane w tym miesiącu
				
				
				
				
				
				
				
				
				
				Tapety na pulpit 
				
				
				
				
				
				
				
			Galerie zdjęć
			
			
			
			
			
			
			
			
			
			
			Newsletter
			






 
						
						 
						
						 Tapety
						
						Tapety   Richard Burns Rally - Tapety, Screeny Hi-Res
Richard Burns Rally - Tapety, Screeny Hi-Res  Grand Prix Japonii - Fuji - Pitbabes
Grand Prix Japonii - Fuji - Pitbabes  Tapety Citroen
Tapety Citroen  Jak zwiększyć osiągi motocykla Suzuki bez dużych wydatków?
Jak zwiększyć osiągi motocykla Suzuki bez dużych wydatków? Nie możecie się doczekać GTA VI? Dzisiaj ściągniesz nowe samochody do ulepszonej GTA V!
Nie możecie się doczekać GTA VI? Dzisiaj ściągniesz nowe samochody do ulepszonej GTA V! Sprawdzenie auta używanego - najczęstsze błędy kupujących
Sprawdzenie auta używanego - najczęstsze błędy kupujących Prztyczek w nosy Trumpa i Muska. Amerykańscy żołnierze nie mogą zabrać Tesli Cybertruck do Niemiec
Prztyczek w nosy Trumpa i Muska. Amerykańscy żołnierze nie mogą zabrać Tesli Cybertruck do Niemiec Rajd Polski żegna Mikołajki. Kultowa impreza przenosi się na Śląsk
Rajd Polski żegna Mikołajki. Kultowa impreza przenosi się na Śląsk 
 
			
 
 
			