Petter Solberg wygrał bez wstecznego

W sobotni wieczór zakończyła się tegoroczna edycja Historic Rally Sweden - zwycięzcą został jej faworyt Petter Solberg, który w tym roku nie znalazł miejsca w stawce Rajdowych Mistrzostw Świata. Norweski kierowca jechał Fordem Escortem Mk II ze swoją żoną Pernillą na fotelu pilota.

"Miałem mnóstwo rajdy. To było absolutnie fantastyczne. Było mnóstwo ludzi, którzy machali nam jak szaleni." - mówił po zakończeniu rajdu szczęśliwy Solberg. Na historyczną edycję rajdu złożyły się: odcinek Vargasen w piątek, a potem drugiego dnia były to jeszcze Sagen, Fredriksberg, Rammen i Hagfors Sprint. W Escorcie w piątek szwankowała skrzynia biegów, przez co załoga była pozbawiona wstecznego, również w sobotę. "Była duża presja jako że nie mieliśmy biegu wstecznego. Ale nie okazało się to problemem. Pernilla i ja świetnie razem współpracowaliśmy. Wierzcie mi, zrobiła fantastyczną pracę przy notatkach! Było miło wrócić na te odcinki i ten dźwięk samochodu... słyszeliście go? Ponad 10 tys. obrotów na minutę, jest fantastyczny." - zakończył zwycięzca Historic Rally Sweden.

Czołowa trójka w historycznym Rajdzie Szwecji:
1 Petter Solberg, KNA Msp, Ford Escort 51:19.7
2 Erik Johansson, SMK Hedemora, Audi quattro, +1:49.9
3 Mats Myrsell, SMK Hedemora, Porsche 911, +2:44.5