Petter Solberg chce coś jeszcze udowodnić

Petter Solberg już w najbliższy weekend podczas Rajdu Portugalii będzie chciał udowodnić, że Subaru wraca do gry w Rajdowych Mistrzostwach Świata.

Solberg błysnął formą, gdy jadąc Imprezą 2007 prowadził w Rajdzie Meksyku, jednak awaria silnika pod koniec 1 etapu wykluczyła go z dalszej rywalizacji. Pomimo tego był to obiecujący debiut nowego modelu i Norweski kierowca wierzy, że po słabym sezonie 2006, teraz sprawy potoczą się po myśli zespołu z Banbury. "To bardzo ważne dla całego zespołu, że udało się nam wrócić do gry. Mamy nadzieję dobrze zaprezentować się w Portugalii i udowodnić, że ciągle się liczymy."

"Aktualnie wybieram się do Anglii w celu dostrojenia samochodu przed najbliższą eliminacją, chcemy także przetestować kilka nowych części. Mam nadzieję, że uda nam jeszcze poprawić balans samochodu no i... że będziemy w stanie wygrać."

Solberg spytany co czyni nową Imprezę lepszym samochodem odpowiedział: "Jest ogólnie bardziej przyjazna i to w każdych warunkach"

"Cały czas pracujemy nad poprawą balansu oraz nad nadwoziem, ale bazę mamy już opracowaną co czyni auto łatwiejszym do opanowania, a mi to daje więcej frajdy, więc mogę szybciej jechać" "Skupiliśmy się na podstawach, na tym co najważniejsze - dobry rozkład masy, większa przyczepność, dużo, dużo mniej podsterowności. Tego właśnie potrzebowaliśmy aby odzyskać szybkość."

Petter wypowiada się bardzo optymistycznie, ale fakty są takie, że w tej chwili mając 8 punktów na koncie, ma ich 4 razy mniej od lidera mistrzostw - Marcusa Gronholma.

Pytamy więc Solbega jakie są w takim razie jego realne szanse na dalszą część sezonu ?

"Po porażce punktowej w Meksyku staramy się nie popadać w panikę. Strata między mną a liderem wynosi 24 punkty, ale w rajdach można przegrać bardzo szybko. Gdybyśmy zdołali wygrać kilka rajdów, a konkurencja miała problemy, wrócilibyśmy na szczyt."

"Śmiało mogę powiedzieć, że będziemy starać się walczyć w tegorocznych mistrzostwach. Zabierzemy się za to rajd po rajdzie, krok po kroku, a w połowie sezonu jeszcze przeanalizujemy wszystko na spokojnie. Mam nadzieję, że uderzymy na całego."