
Mads Ostberg obiecał, że w kolejnej rundzie WRC znów będzie celować w dobry wynik. W Argentynie norweski kierowca nie sprostał zadaniu, już na pierwszym etapie nie zauważając kamienia, którego najechanie zaowocowało uszkodzeniem zawieszenia. Kierowca M-Sportu musiał skorzystać z Rally 2, spadając na jedenaste miejsce w rajdzie.
Potem równa jazda i pech kilku rywali pozwoliły na wskoczenie na siódmą lokatę. "To był trudny początek rajdu. Mieliśmy problemy z ustawieniami w czwartkowy poranek. Pośrodku dnia na serwisie zrobiliśmy trochę zmian i od razu było lepiej. Niestety, już na OS4 uderzyliśmy w kamień, co oznaczało, że nie będziemy mogli w pełni pokazać naszych możliwości." - przyznał z żalem norweski kierowca po zakończeniu rajdu. Ostberg przygotował się do ostatniego odcinka - Power Stage, ale nie udało mu się zameldować w czołowej trójce, która zdobywała dodatkowe punkty. "Wróciliśmy w piątek, mieliśmy naprawdę dobre tempo. Szybkość była dobra, a auto pracowało naprawdę dobrze, co oznaczało, iż możemy wspiąć się na siódmą lokatę. Był to nasz dobry dzień. Sobota to już tylko oszczędzanie opon na Power Stage, ale nie mogłem znaleźć dobrego rytmu. Próbowałem naciskać, ale nie czułem się pewnie tak jak dzień wcześniej. Musiałem zadowolić się czwartą pozycją." "Mimo wszystko myślę, że pojechaliśmy kilka dobrych odcinków, ale poprzez wykorzystanie Rally 2 nie dało się walczyć o dobry wynik. Wiemy, że nasze tempo jest odpowiednie, więc będziemy znowu naciskać w Grecji." - zakończył młody kierowca M-Sportu.
Potem równa jazda i pech kilku rywali pozwoliły na wskoczenie na siódmą lokatę. "To był trudny początek rajdu. Mieliśmy problemy z ustawieniami w czwartkowy poranek. Pośrodku dnia na serwisie zrobiliśmy trochę zmian i od razu było lepiej. Niestety, już na OS4 uderzyliśmy w kamień, co oznaczało, że nie będziemy mogli w pełni pokazać naszych możliwości." - przyznał z żalem norweski kierowca po zakończeniu rajdu. Ostberg przygotował się do ostatniego odcinka - Power Stage, ale nie udało mu się zameldować w czołowej trójce, która zdobywała dodatkowe punkty. "Wróciliśmy w piątek, mieliśmy naprawdę dobre tempo. Szybkość była dobra, a auto pracowało naprawdę dobrze, co oznaczało, iż możemy wspiąć się na siódmą lokatę. Był to nasz dobry dzień. Sobota to już tylko oszczędzanie opon na Power Stage, ale nie mogłem znaleźć dobrego rytmu. Próbowałem naciskać, ale nie czułem się pewnie tak jak dzień wcześniej. Musiałem zadowolić się czwartą pozycją." "Mimo wszystko myślę, że pojechaliśmy kilka dobrych odcinków, ale poprzez wykorzystanie Rally 2 nie dało się walczyć o dobry wynik. Wiemy, że nasze tempo jest odpowiednie, więc będziemy znowu naciskać w Grecji." - zakończył młody kierowca M-Sportu.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Ostberg kolejny raz rozczarowany wynikiem
Podobne: Ostberg kolejny raz rozczarowany wynikiem




Podobne galerie: Ostberg kolejny raz rozczarowany wynikiem
Najczęściej czytane w tym miesiącu
Tapety na pulpit
Galerie zdjęć
Newsletter