Onboard tygodnia - Princen vs Rywalski, walka bok w bok na oesie

Mogłoby się wydawać, że rajdy samochodowe mają niewiele wspólnego z rywalizacją torową, gdzie zawodnicy walczą o jak najlepszą pozycję bok w bok z konkurentami. Podczas Rallye International du Valais było jednak inaczej. Kris Princen jadący Renault Clio R3 na każdym odcinku specjalnym doganiał rywala w Abarthcie Grande Punto S2000, który nie chciał go przepuścić. Na drugim oesie próba wyprzedzenia go skończyła się wypadkiem.

To niewiarygodne. Startowaliśmy jako pierwsze Clio i przed nami był gość w S2000, który ma za dużo pieniędzy i nie radzi sobie na oesie. Już na pierwszym oesie dogoniliśmy go po siedmiu kilometrach i doszło do kontaktu, bo nie chciał nas przepuścić - komentuje Princen. Na drugim odcinku było to samo. Na szerszym fragmencie odcinka jechał naprawdę powoli. W pewnym momencie zjechał w lewo i myślałem, że zrobi nam trochę miejsca.

Pojechałem prawą stroną i gdy byłem na piatym biegu uderzył w moje drzwi, po czym wylądowaliśmy na przydrożnych skałach.