Oleksowicz: Wreszcie wracamy do rajdówki

Po długiej przerwie Maciej Oleksowicz powraca na rajdowe trasy i wystartuje w 12. Rajdzie Gdańsk Castrol - Inter Cars. Będzie to druga tegoroczna runda RSMP i jedyna rozegrana na nawierzchni szutrowej.

U boku Maćka zasiądzie Daniel Siatkowki, który zastąpi dotychczasowego pilota Michała Kusnierza. Załoga rywalizować będzie Fordem Fiesta R5 w nowych barwarch. Trasa rajdu obejmuje 11 szutrowych odcinków specjalnych o łącznej długości 122,9 km zlokalizowanych w rejonie miejscowości Szemud, Luzino, Kartuzy i Przodkowo.Bazą rajdu będzie Centrum Wystawienniczo-Kongresowe Międzynarodowych Targów Gdańskich AmberExpo. Oficjalna ceremonia startu odbędzie się w piątek 27 maja 2016r. o godz. 17:00 w Gdańsku przy Targu Węglowym.
 
Maciej Oleksowicz: Wreszcie w rajdówce i dość długo na tą chwilę musiałem czekać w tym roku. To fajnie znów poczuć emocje i adrenalinę. Niespełna miesiąc temu rozpoczęlismy pierwsze przygotowania i testy do rajdu na Kaszubach. Nie ukrywam, że szutrowa nawierzchnia jest moją ulubioną stąd też udział w tym rajdzie i chyba jedyny nasz start w tegorocznym cyklu RSMP. Ostatnie testy pod Pasymiem wypadły znakomicie i czuję się dobrze przygotowany. Podczas przygotowań pomagał nam Wojtek Chuchała, który wniósł sporo cennych uwag do mojej jazdy.

Nowością w zespole jest mój pilot Daniel Siatkowki, który zastąpi Michała Kuśnierza. Nasza wspólpraca od samego początku układa się świetnie. Spędziliśmy trochę czasu w rajdówce i zrobiliśmy sporo kilometrów i w zasadzie wszystko działa jak należy. Oczywiścia testy to nie rajd i będzie trochę trudniej ale Daniel jest bardzo doświadczonym pilotem i zgodnie z jego opinią mój opis jest przejrzysty i nie stanowi dla niego problemu.

Jeśli chodzi moje oczekiwania co do najblizszego rajdu to czuję się na tyle dobrze przygotowany, że chciałbym powalczyć o zwycięztwo. Nie mam presji ze strony udziału w całym cyklu RSMP i start ten traktuję raczej w kategoriach frajdy. Co do planów to, może wystaruję w kilku rundach Szuter Cup czy też w szutrowym rajdzie Lausitz. Na pewno nie wystartujemy w Rajdzie Polski, choć na początku roku były takie plany.

Niestety podczas rajdu w Gdańsku nie zobaczymy mojago taty, który ze zwględów zdrowotnych musiał w ostatniej chwili zrezygnować z udziału w tej imprezie. Życzę mu powortu do pełnej formy i zdrowia a kibicom wielu fantastycznych rajdowych wrażeń. Do zobaczenia na Kaszubach i Gdańsku.
 
Daniel Siatkowski: To będzie nasz pierwszy wspólny start i jestem pozytywnie nastawiony do naszej wspólnej jazdy. Spędziliśmy sporo czasu w rajdówce podczas testów. Myślę, że dobrze się zgraliśmy i jako załoga jesteśmy dobrze przygotowani do tego rajdu. Opis Maćka jest dla mnie przejrzysty i nie przysparza mi problemów. Nie mogę się już doczekać najblizszego rajdu zwłaszcza, że dla mnie jest to powrót do rywalizacji po niemal rocznej przerwie. Trzymajcie Kciuki.