Rajdy » Ogromny pech Ma³ysza i walka o przetrwanie

Prawie 700 km morderczej, zdradliwej trasy i ogromny pech Adama Ma³ysza. Urwane ko³o oraz spalone hamulce doprowadzi³y do spadku ekipy Ma³ysz/Marton w klasyfikacji generalnej na 13 miejsce. Pomimo problemów ekipa dojecha³a do mety i kontynuuje zmagania z planem ukoñczenia rajdu.
11 etap Rajdu Dakar 2014 zawiera³ 605 km odcinka specjalnego i oko³o 100 km trasy dojazdowej w ciê¿kich warunkach. Ju¿ tylko 70 (poni¿ej po³owy) kierowców samochodów zmierzy³o siê z 350 km twardej, kamienistej nawierzchni, a nastêpnie g³êbokimi piaskami i wydmami. Dodatkowym wyzwaniem by³y ró¿nice wysoko¶ci. Za³ogi wspina³y siê na 3 000 m n.p.m, aby nied³ugo potem zjechaæ na poziom zaledwie 600 m n.p.m., wje¿d¿aj±c na wydmy pustyni Atacama. Ze wzglêdu na ogromn± d³ugo¶æ i bardzo wysoki poziom trudno¶ci, czwartkowy etap zosta³ okre¶lony przez organizatorów jako kluczowy. Trasa z Antofagasty do El Salvadore by³a doskona³± okazj± do nadrobienia strat, z drugiej zawiera³a mnóstwo pu³apek, na które trzeba by³o uwa¿aæ, by nie straciæ mozolnie wypracowanej w poprzednich etapach pozycji. Na drodze teamu Ma³ysz/Marton stan±³ dzi¶ jednak niewiarygodny pech.
Pocz±tek 11 etapu Rajdu Dakar by³ dla za³ogi jad±cej Toyot± Hilux wyj±tkowo nieszczê¶liwy. Tu¿ po starcie w aucie urwa³o siê ko³o i wahacz. Panowie czekali ponad 2 godziny na ciê¿arówkê, dziêki której mogliby naprawiæ szkodê. Na szczê¶cie z t± powa¿n± usterk± uda³o im siê uporaæ i Polacy ruszyli dalej odrabiaæ 2-godzinne straty.
Pech mocno trzyma³ siê samochodu nr 322 i chwilê pó¼niej, po zaledwie kilku minutach jazdy, spali³y siê w nim hamulce. Próby poradzenia sobie z problemem poch³ania³y kolejne, cenne minuty, a dalszy udzia³ za³ogi Orlen Teamu w rajdzie sta³ pod du¿ym znakiem zapytania. Finalnie, po stracie ponad trzech godzin, ekipa ruszy³a w dalsz± drogê i wbrew spekulacjom postanowi³a nie poddawaæ siê i walczyæ do samego koñca. Powa¿ne problemy techniczne odebra³y jednak Ma³yszowi szansê na dotarcie do mety z dobrym czasem. Orze³ z Wis³y dojecha³ do mety dopiero pó¼nym wieczorem po 10 i pó³ godziny spêdzonych na odcinku specjalnym.
- Niestety nie uda³o siê. Dobrze, ¿e przynajmniej dojechali¶my do mety. Urwali¶my ko³a jad±c za Kamazami i bardzo d³ugo czekali¶my na ciê¿arówkê t6. Potem spali³y siê hamulce, wiêc gasili¶my je i znów czekanie na ciê¿arówkê serwisow±. Rozkrêcili¶my wszystko sami, potem ekipa wymieni³a nam tylko czê¶ci. - skomentowa³ zdarzenie Adam Ma³ysz po przekroczeniu mety.
Adam Ma³ysz po raz kolejny pokaza³, ¿e nie poddaje siê i walczy do koñca, bez wzglêdu na zdecydowanie niesprzyjaj±ce okoliczno¶ci.
- Dzi¶ za¿yli¶my prawdziwego Dakaru. Wielki szacunek dla tych, którzy jad± z ty³u, bo to jest prawdziwa walka o przetrwanie. Kiedy auto zawiedzie lub spotkaj± ciê powa¿ne problemy... To co siê dzieje tam z ty³u to nie jest tylko walka o najlepsz± pozycjê, ale naprawdê o przetrwanie i o to, ¿eby dojechaæ ca³o do mety. Dzi¶ tak± walkê stoczyli¶my równie¿ my. Uda³o siê i jedziemy dalej, ale stracili¶my mnóstwo czasu. Taki w³a¶nie jest Dakar, zupe³nie nieprzewidywalny. - doda³ Ma³ysz.
Mimo ¶wietnych wyników i sta³ego postêpu w klasyfikacji generalnej Rajdu Dakar 2014 a¿ do tego, ekipa Orlen Teamu spad³a na 13 miejsce w klasyfikacji. Odcinek wygra³ Argentyñczyk Orlando Terranova. Z 9-tym czasem zameldowa³ siê Krzysztof Ho³owczyc, 13. Martin Kaczmarski a 15. Marek D±browski z Jackiem Czachorem (Orlen Team). Czo³ówka generalnej klasyfikacji generalnej w stosunku do poprzedniego etapu pozosta³a bez zmian. Z nadziej± na zwyciêstwo po¿egna³ siê jednak 11-krotny triumfator Dakaru Stephane Peterhansel. Decyzj± szefa zespo³u, wszystkie si³y zosta³y postawione na Naniego Romê (obecnego lidera, bêd±cego jednocze¶nie w tym samym teamie), a “Peter” dosta³ przykaz, by zwolniæ tempa i asekurowaæ kolegê.
W pi±tek na najwytrwalsze zespo³y czeka ju¿ przedostatni etap najtrudniejszego rajdu ¶wiata. Sam odcinek specjalny bêdzie liczy³ “zaledwie” 350 kilometrów, jednak prawie po³owa tej drogi przebiegnie przez wydmy, których pokonanie bardzo wiele wymaga od zespo³ów. Licz± siê umiejêtno¶ci, dobra nawigacji oraz sprawno¶ci i niezawodno¶ci sprzêtu. Jak du¿o mo¿e jeszcze siê zmieniæ? Przekonamy siê ju¿ za dwa dni.
11 etap Rajdu Dakar 2014 zawiera³ 605 km odcinka specjalnego i oko³o 100 km trasy dojazdowej w ciê¿kich warunkach. Ju¿ tylko 70 (poni¿ej po³owy) kierowców samochodów zmierzy³o siê z 350 km twardej, kamienistej nawierzchni, a nastêpnie g³êbokimi piaskami i wydmami. Dodatkowym wyzwaniem by³y ró¿nice wysoko¶ci. Za³ogi wspina³y siê na 3 000 m n.p.m, aby nied³ugo potem zjechaæ na poziom zaledwie 600 m n.p.m., wje¿d¿aj±c na wydmy pustyni Atacama. Ze wzglêdu na ogromn± d³ugo¶æ i bardzo wysoki poziom trudno¶ci, czwartkowy etap zosta³ okre¶lony przez organizatorów jako kluczowy. Trasa z Antofagasty do El Salvadore by³a doskona³± okazj± do nadrobienia strat, z drugiej zawiera³a mnóstwo pu³apek, na które trzeba by³o uwa¿aæ, by nie straciæ mozolnie wypracowanej w poprzednich etapach pozycji. Na drodze teamu Ma³ysz/Marton stan±³ dzi¶ jednak niewiarygodny pech.
Pocz±tek 11 etapu Rajdu Dakar by³ dla za³ogi jad±cej Toyot± Hilux wyj±tkowo nieszczê¶liwy. Tu¿ po starcie w aucie urwa³o siê ko³o i wahacz. Panowie czekali ponad 2 godziny na ciê¿arówkê, dziêki której mogliby naprawiæ szkodê. Na szczê¶cie z t± powa¿n± usterk± uda³o im siê uporaæ i Polacy ruszyli dalej odrabiaæ 2-godzinne straty.
- Niestety nie uda³o siê. Dobrze, ¿e przynajmniej dojechali¶my do mety. Urwali¶my ko³a jad±c za Kamazami i bardzo d³ugo czekali¶my na ciê¿arówkê t6. Potem spali³y siê hamulce, wiêc gasili¶my je i znów czekanie na ciê¿arówkê serwisow±. Rozkrêcili¶my wszystko sami, potem ekipa wymieni³a nam tylko czê¶ci. - skomentowa³ zdarzenie Adam Ma³ysz po przekroczeniu mety.
Adam Ma³ysz po raz kolejny pokaza³, ¿e nie poddaje siê i walczy do koñca, bez wzglêdu na zdecydowanie niesprzyjaj±ce okoliczno¶ci.
- Dzi¶ za¿yli¶my prawdziwego Dakaru. Wielki szacunek dla tych, którzy jad± z ty³u, bo to jest prawdziwa walka o przetrwanie. Kiedy auto zawiedzie lub spotkaj± ciê powa¿ne problemy... To co siê dzieje tam z ty³u to nie jest tylko walka o najlepsz± pozycjê, ale naprawdê o przetrwanie i o to, ¿eby dojechaæ ca³o do mety. Dzi¶ tak± walkê stoczyli¶my równie¿ my. Uda³o siê i jedziemy dalej, ale stracili¶my mnóstwo czasu. Taki w³a¶nie jest Dakar, zupe³nie nieprzewidywalny. - doda³ Ma³ysz.
Mimo ¶wietnych wyników i sta³ego postêpu w klasyfikacji generalnej Rajdu Dakar 2014 a¿ do tego, ekipa Orlen Teamu spad³a na 13 miejsce w klasyfikacji. Odcinek wygra³ Argentyñczyk Orlando Terranova. Z 9-tym czasem zameldowa³ siê Krzysztof Ho³owczyc, 13. Martin Kaczmarski a 15. Marek D±browski z Jackiem Czachorem (Orlen Team). Czo³ówka generalnej klasyfikacji generalnej w stosunku do poprzedniego etapu pozosta³a bez zmian. Z nadziej± na zwyciêstwo po¿egna³ siê jednak 11-krotny triumfator Dakaru Stephane Peterhansel. Decyzj± szefa zespo³u, wszystkie si³y zosta³y postawione na Naniego Romê (obecnego lidera, bêd±cego jednocze¶nie w tym samym teamie), a “Peter” dosta³ przykaz, by zwolniæ tempa i asekurowaæ kolegê.
W pi±tek na najwytrwalsze zespo³y czeka ju¿ przedostatni etap najtrudniejszego rajdu ¶wiata. Sam odcinek specjalny bêdzie liczy³ “zaledwie” 350 kilometrów, jednak prawie po³owa tej drogi przebiegnie przez wydmy, których pokonanie bardzo wiele wymaga od zespo³ów. Licz± siê umiejêtno¶ci, dobra nawigacji oraz sprawno¶ci i niezawodno¶ci sprzêtu. Jak du¿o mo¿e jeszcze siê zmieniæ? Przekonamy siê ju¿ za dwa dni.
¼ród³o: inf. prasowa
Dodaj komentarz
Aby komentowaæ pod zarezerowanym, sta³ym nickiem, bez potrzeby
logowania siê za ka¿dym wej¶ciem, musisz siê zarejestrowaæ lub zalogowaæ.
logowania siê za ka¿dym wej¶ciem, musisz siê zarejestrowaæ lub zalogowaæ.
Zaloguj siê
0
Komentarze do:
Ogromny pech Ma³ysza i walka o przetrwanie
Podobne: Ogromny pech Ma³ysza i walka o przetrwanie




Podobne galerie: Ogromny pech Ma³ysza i walka o przetrwanie



Najczê¶ciej czytane w tym miesi±cu
Tapety na pulpit
Galerie zdjêæ
Newsletter